Zapomniane rzeczy

Tak sobie, myślę. Trwa wyścig w kosmos firm prywatnych. Nastawiają się na usługi dla agencji kosmicznych, miejsce do badań naukowych dla korporacji oraz na luksusową turystykę. Bigelow Aerospace od dwóch lat testuje bezzałogowo na orbicie dwa nadmuchiwane habitaty, Ałmaz-Excalibur planuje na koniec przyszłego roku umieszczenie swej pierszej stacji orbitalnej, jeszcze bez załogi. SpaceX rozpoczyna produkcję seryjną rakiet Falcon 9, już przetestowanych w udanych lotach w kosmos. I tak dalej, i tak dalej... A mnie zaciekawiła ta turystyka. Wspaniale było by spojrzeć na Ziemię z orbity, poczuć nieważkość, poczuć się jak kosmonałta! Ale to dla najbogatszych. Nie myślą o tych bogatych ale nie aż tak. Marzy mi się podróż dookoła świata sterowcem. W wygodnej kabinie z łazienką, ze wspólną jadalnią gdzie będą podawane dobre posiłki, tarasem widokowym, jakimś salonem dla spotkań pasażerów. Postojami w ciekawych miejscach, jakiś podczepiany samolocik czy dwa dla dodatkowych wycieczek. Taki nowoczesny Orient Express przeztworzy. :)

*przestworzy i ucieło tekst :O To by była podróż poślubna! Wspaniały miesięczny urlop. Ale nie ma. :( Sterowce "zapomniano". :(

a jakze! no fajowo jest i w ogole superwsko sie sklada http://www.youtube.com/watch?v=WwK30L9o6lw