Jak zdobyć faceta?

Niejedna moja koleżanka zdziwiła by się gdyby zobaczyła ten temat napisany przeze mnie. Uchodzę raczej za dziewczynę zabawową, praktycznie na każdej imprezie kogoś poznaje, jestem flirciarą i to straszną...a jednak od dawna jestem samotna. Nie potrafię sobie znaleźć faceta. Kiedyś nie przywiązywałam do tego wagi, a teraz...chciałabym się do kogoś przytulić, porozmawiać, już zdarzyło się nawet tak, że faceci dziwią się że nie mam chłopaka, pytają mnie o to a ja im nie potrafię racjonalnie odpowiedzieć...doradźcie co robić...

Żadna kobitka mi nie pomoże?

noooo a czytałąś ten poradnik" dlaczego mężczyżni kochają zołzy?" jak nie to poczytaj, może czumś ich zniechęcasz, nawet nei wiedząć, możesz ją ścignać z neta

Tylko, że furgonetka...ja się spotykałam już z paroma było spoko pierwsze pocałunki, przytulanie, ja sobie robię nadzieję i nagle...każdy twierdzi że nie chce związku i takie właśnie zawody przeżywam od dłuższego czasu. Chyba coś ze mną nie tak:(

Niedawno przeżyłam rozczarowanie...spotykałam się z chłopakiem po miesiącu stwierdził, że nie chce mieć dziewczyny, bo niedawno go zostawiła a to było na poważnie, dodam, że poważnie się zauroczyłam i boleśnie to przeżyłam. Po jakimś miesiącu zaczęłam się spotykać ze znajomym, na początku spotkania koleżeńskie potem pocałunki, przytulanie i znowu gdy zaczęłam delikatnie podpytywać, czy może fanie by było już być ze sobą, oczywiście nie nachalnie, tylko w tym kierunku, stwierdził że nie chce żadnych związków. Miało to miejsce w stosunkowo krótkim czasie i dodam, że ja nie byłam inicjatorką spotkań, to zawsze oni chcieli.

Moze nie widza w Tobie osoby, z ktora mozna by wiazac przyszlosc? - wiem, dziwnie to brzmi ;)

Ale to już jest troszkę dziwne, skoro nie chcą związku po co za przeproszeniem pieprzą, że im się podobam, po co to wszystko równie dobrze mogli by się odczepić. Jednonocne przygody jakoś mi nie odpowiadają i strasznie chciałabym z kimś być...

Nie jest to trudne... Ja znalazłam faceta na sympatie.eu i tego wcale nie żałuję. Znalezienie kogoś na żywo graniczyło z cudem, a tak przynajmniej mam kogoś - kto spełnia moje oczekiwania.

I nawet nie musiałam lecieć do Egiptu żeby znaleźć faceta, sam się do mnie zgłosił i powiedział że mnie kocha :)