pakowanie slodyczy-niemcy

pracowal ktos? bardzo ciezka praca?

ja choć bym głodowała ale do niemców pracować bym nie poszła

widocznie nie stoisz pod sciana tak jak ja:-(

a co to za praca,pokaz ogloszenie

pakowanie słodyczy raczej bedzie niezbyt ciężką pracą

widzialam takie ogloszenie w sierpniu.teraz juz jest nieaktualne,niestety w sierpniu nie moglam jechac. poza tym wymagali samochodu bo trzeba bylo tam dojechac. a ja nie mam prawka:-( ogloszenie bylo na stronie gazeta.praca.pl

To teraz pakowanie kutasa nazywa się pakowaniem słodyczy? Uwaga!!! To nabór do burdelu!!!

Ja bym pojechała do jakiegos pakowania. JAKIEGOKOLWIEK. Ale ciągle mam ogłoszenia takie dziwne - jedna firma ciągle - jedna i ta sama. A ja nie chcę. Tam nie. Coś mniejszego. Chociaż ...różnie też może aczkolwiek nie powinni mnie molestować za bardzo. Teatr w ubikacji mam ograny - ten brat wymyślił teatr żeby odejść albo Iwonka to wymyśliła bo też to znała. Matka sprzątaczka szkolna to byla to wiedziała o teatrze na pewno. I czy by im pozwolił odejść teatrem. Tylko zdjęcia. No to dobra. Brody ON IM PRZYNIÓSŁ. On powiedział chyba - broda wam wystarczy, ale zdjęcia do szefa muszę mieć - w razie co ktoś im zrobił na dowidzenia - wygłupiali się, że wyżej. No i widzicie - to były moralne i mogły się wynieść. Kiedy to trzeba w ubikacji i założyły w tej ubikacji w takim razie i brody i penisy bo z samych bród by im dalej pasowało i z tymi zdjęciami. Tych zdjęć nie było - takie tam św. Miłołaj. No i problem się zrobił WIELKI i tyle. I co poza tym? No jakoś tak się same zaburzyły i powiedział , że w sumie pasowałoby odejść w sposób opisany + czas trwania teatru - 45 minut i tyle. Znaczy chyba AKT jeden tyle trwa a w szkole też i tyle lekcja. No to takie coś. I dwie wersje życia - życie to teatr - ludzie to aktorzy bo aktorem może być każdy, a ja mam roslinę i zwierzę i biologa - pierwsi aktorzy to rośliny , drudzy zwierzeta, człowiek na końcu niczym Bóg bo powiedzą, że człowiek tylko aktor bo rośliny i zwierzeta nie są poruszane Bogiem. Nie? A człowiek jest? Też nie jest. Dusza sama z siebie robi co chce i tyle. Ja byłam duszą to ja wiem jak to jest. A rośliny i zwierzęta porusza wiatr, a człowiek musi sie najeść. A gdzie jest dusza człowieka? Może takie coś - gdzie ona jest i tyle? Widział ja ktoś? Ja byłam duszą to wiem co to jest, ale normalnie ludzie nie wierzą w dusze i co robić? Co z tym robić? I tyle :(

Albo np. scena jest z czego? Z DESEK. No to co? To z roślin. Z pierwszych aktorów jest scena w teatrze. Bo ja uważam, że życie to toaleta i tylko toaletą można do czegos dojść i tyle. I co mi ktoś zrobi? I ja mam rację. I JA MAM RACJĘ i tyle. A może nie? A np. TLEN skąd bierzemy tlen żeby móc wziąć udział w przedstawieniu, nie? TEN co - zabieramy ze sobą w torebkach? A jedzenie? Może zabieramy jedzenie i picie do teatru bardziej niż butle tlenowe. Kto wie?

Pakowanie słodyczy to praca na tasmie. TASMOWA ROBOTA. Nie to, że chce ale co mi zostało. Musiałabym iść wyżej. Nie mam siły. Tyle się napracowałam, że nie mam siły i tyle. I koniec. Co jeszcze? Do szkoły to bym poszła, ale wiecie jakby znowu sprzątaczka była powyżej mnie? I tyle w sumie. Co jeszcze napisać? Nie wiem.

Wiecie ja bym poszła wyżej ale te siostry tak skończyły, że szkoda gadać. Bo jednej facet sie stracił w średniej szkole. Nic tylko go kropnęła. A kropnęła go? No ja jej za rekę nie złapałam. Pewnego dnia pokłócili się i więcej nie przyszedł. Co wy na to? Taki facet. A mnie się on nie podobał. Ja się tam w ogóle tą laską nie interesowałam, ale on mojego zaufania nie budził. Odradziłabym go jej. Jedynie wygląd i tyle. A ja? Czy ja nie mogłam trafić do jakiejś MIŁEJ pracy fizycznej, gdzie mogłabym sie realizowac jako...poetka. Choć nie było na początku najgorzej. Tylko miałam zostawić toaletę bo tam był teatr i po prostu nie korzystać w ogóle z ubikacji bo źle korzystałam. Taka scena - kamieniem wyrobiona, a ja tu taki teatr. Ale tego teatru nikt nie docenił i tyle :( Każdy się teatr liczył bardziej niż mój. No i koniec :( A ten brat wiecie -wielki papież Polak - Polską pomiecie , wszystkim. Matkę zabije, ale nic złego nie powie na rodzinę. Nic. ANI SŁOWA ZŁEGO. Nic. I każdą babą musi rządzić, ale tak poniewiera , że coś strasznego. Za brak 2 języków obcych i tyle. Znajomości 2 języków obcych. Sam w pracy od sąsiadów, ale ty bez 2 języków obcych po prostu nie dorastasz JEMU do pięt. I tyle. Nie jego matce, ale JEMU po tym Goethe i tyle. Ach powiem - nim się nie warto w ogóle interesować. A on powinien tak samo myśleć, ale on się interesuje wszystkim. Znaczymi wszystkimi babami bo facetami to nie za bardzo. No cóz... pewnego dnia powiem, że miał się bardziej interesować facetami z tym paszportem niemieckim. A tak? I wiecie moja wina - czemu się nie zainteresował , że pracował na budowie. No nie wiem... nie miałam towarzystwa by się zająć tym problemem. Poza tym na 3 miechy tam byłam. Po co mi taka wiedza - a wiedza o toalecie? Bez wiedzy o toalety to bez sensu. A poza tym? Czy człowiek nie może się poprawić? Może akurat się poprawił. Choć na pierwszy rzut oka PO TAKIEJ WIADOMOŚCI, że pracował na budowach oraz w szklarni należało go skreślic i tyle. A tu? No miesiąc czasu mieli, żeby ZA TO mnie skreślić, ale musiałabym to wiedzieć. A tak? Jakiś gość i tyle... :(

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii Namiar na dillera i ile dajesz. BŁAGAM !

Tak to teraz wygląda wiecie - te moje siostry jeszcze. Ale tak się zajechać. Ja tylko 1 błąd popełniłam w zyciu. Poszłam do szkoly gdzie profesor z uczelni znał dyrektorke lub odwrotnie i tyle. A w tym domku to gdyby mnie skreslili za łazienkę to mają rację chociaż ... tyle ile. Ale zaczęło sie od? JEDZENIA i tyle. Nie bo od ubrania - nie bo od jedzenia. Od razu nie było miejsca w lodówce. To od ubrania nie zależało wcale. Nie to że sie rzucałam bo się nie rzucałam, ale... a to co w łazience to ich też nie powinno obchodzić. Baba miała brode i penisa i tyle dla mnie znaczyła. Reszta miała siekiery do ścinania drzewa. Iwonka też miała brodę i penisa - córka sprzątaczki wyżej ode mnie i śmiech. No ale gdzie jest ta sprzątaczka? Została sprzątnięta i cała rodzina też. I tyle. I ta Iwonka pasuje na sprzątaczkę. Z tą brodą i penisem tyle i koniec. A tu? Żona dyektora banku się dowiem - od klejnotki. NA SZCZĘSCIE ginekologa i wiecie... no takie małzenstwo jak tej koleżanki , ale ona urodziła, ojciec oddał do adopcji dziecko swoje - cos w tym stylu to jest. No ale miała być praca w banku. Bo to tak pasuje żona dyrektora banku nie dostała pracy w banku, a WREDNA klejnotka dobrze wie, że sprzątać jej się nie chciało bo ze sprzątania by dostała - ona nie dostała bo matura - tej nikt nie powiedział albo nie chciała bo córka sprzątaczki. Nie wiem - to już mnie nie obchodzi, ale taka wredna jest klejnotka bo mogłaby jej pomóc i pomoże, a ja na jej miejsce i sobie radź mi powiedzą - znaczy licz podatki. Bo powinnam z miejsca policzyć. I bym policzyła, ale nie znam holenderskiego - tam rubryki i już liczę podatki. Wielka rzecz. Tylko trochę wytłumaczyć - to z tym , to z tamtym. Wielka filozofia.

Wiecie jak weszłam to mnie NA WEJŚCIE wypalali bo widzę, ale wszystko na mnie. No to taki początek, a dalej? A w pracy to samo. A miałam zgasic ubikację i przenieść się do innej pracy, że nie ma światła w ubikacji jak tam idę i się boję, że ktoś się czai w środku. I chcę odejść na dniówki. Po 1 dniu TYLE MIAŁAM powiedzieć i jestem tam do dziś, a ja? Tylko tyle, a tak? :(

Wiecie ja sobie sama jestem CHYBA winna w tej szkole pierwszej bo te sprzątaczki mówiły, że wchodzą na scenę , przebierają się za faceta - dopinają sobie brode i penisa i idą ścinac las. I ja PODOBNO grałam w takiej sztuce i czy nie chciałabym tego zagrać z nimi i nauczyciele grają i dyrekcja przychodzi też gra... a ja powiedziałam - przepraszam bardzo, ale ja chyba pomyliłam dziś miejsce pracy... czy ja mam halucynacje? A one to dobrze sobie tak pograć w przdestawieniach - człowiek sie odrywa od życia i JEDYNE CO MIAŁAM mi powiedzą bo widziały, że też mam za swoje to przynieś im jakiś scenariusz teatralny. Czasem sztuki dla dzieci - po lekcjach, sala była, mikrofon nawet - kiedyś nie miały, pózniej był... no ale ja nie - no to nie ma stałej pracy. I widzicie - od razu źle zaczęłam. I to z uczelni taka szkoła ja se myslałam. Ja nie mogę - a wszyscy lali gdzie ja polazłam. A w tej Holandii to samo :(

Wiecie jedyny plus z tych braci to to ze mam matkę, rodzine, rodowód, że wiem co zrobiłam żle, jeszcze bardziej niz przed tymi wyjazdami żałuje , że poszłam do liceum - z pracą stałą róznie mogło byc ale takie upodlenie człowieka to coś strasznego i tyle. Ta Ilona też obrzydliwa , znać nie chce NIGDY i tyle. To chyba oczywiste. Jej męża także i tyle. W Polsce mogłabym robic BYLE CO ale nie zależy mi. Jak rok temu - zalezy mi wyłącznie na pieniądzach. Na niczym więcej. A jesli o upodlenie człowieka to zostawiam je waszystkim Polakom. Bo wiecie - ja potrafie się brać w garść strasznie, a wy tylko niszczyć. I teraz dlaczego ta jedna laska zniszczyła mi pudełko na jedzenie jesli nie gasiłam SAMA OD SIEBIE światła w ubikacji. Bez sensu i tyle. Ale gdzie indziej obserwowłam światło i też mogę być. Zeby nie było, że stałam o ubikację NIE WIADOMO PO CO. I słuszna uwaga :(

W pierwszej pracy stawiam, że baba wybiła chyba z 6 sprzątaczek w szkole i uciekła z Polski z brodą i penisem je wybiła i przez to mnie nienawidziła, że tak sprzątałam. I zawsze podłoge myli KRETEM. Jak Stanisław August wybijał sprzątaczki to ona się przebrała za drwala i wybiła wszystkie sprzątaczki bo nie chciały jej przyjąć bo moralna i nie chciała grać w teatrach. I tak wyjechała. Ta baba jest tak straszna, że to sie opisać nie da. Taki zbój. I to jest dziewczyna mojego brata. Lat 50 może? Tak akurat. Zawsze lubił 10 lat starsze. Coś około tego. 6 sprząteczek tylko broda i penis i nie widać. Bo po Iwonce już widać czego się dopuściła i PRZEZ TO ta Iwonka mogła być bo matka sprzątaczka i się z nią rozumiałam. Ale ja to nie - ja miałam wszystko złe. Coś takiego :(

i się z nią rozumiała ona i tyle. I wiecie ta moja siostra bank sprzątała PO STUDIACH a ja nie chcę iść do banku mi powiedzą. Ona miała mieć BRODĘ I PENISA jeszcze jak sprzątała i jest tam do dziś. A nie miała tej brody i penisa i po niej. TYLKO TYLE :( Bo jedyne zajęcie które ma sens w życiu to wycinać las żeby było co jeść. Zapytajcie Anglików. Tak ich kochacie... a ja nie. ja kocham ostatniego króla Polski. Kogoś trzeba kochać. Ale mógłby się nie lenić i komuś łeb urwać. Mnie sie dowiem. Mnie nie urwie bo ja jestem jego poddana i mam bardzo ładny charakter pisma. I zawsze jak będzie mi chciał urwać łeb to uratuje mnie charakter pisma i bujna wyobraźnia. Która sie zapytają? Ja mam tylko 1 wyobrażnię i tyle. I tyle. Każda uczciwa kobieta ma 1 wyobraźnię, a dziwki mają też 1 ale na dole lub dwie lub wcale. A normalnie i facet też i kobieta ma 1 wyobraźnię.

I co? Bo wszyscy na mnie, że poszłam do sądu o mobbing w 2005 roku i leją ze mnie. Ja mogłam iść od razu w 2000 roku tylko tego nie było. Jakies teatry w szkole - po roku poszłam. No ale... rok za długo. Bo są szkoły i teatry. I zatrudniłam sie w teatrze. Takie ksiażki w szkole? Ja do dziś ich do pierdla mogę wsadzić za to, że mnie oszukiwali, poniewierali. Ja nie wiem co to było, ale ja płakałam przez te sprzątaczki. Jedynie z ich powodu siedziałam do konca roku szkolnego - takie obrzydliwe zera. Bo myślały, że durna , pózniej zaczęły sie bać i tyle z całości. A ile jest tragedii młodych nauczycielek z powodu sprzątaczek. A ta koleżanka z małym dzieckiem co sie powiesiła - to się jeszcze okaże co to sie stało, ze ojciec dziecka oddał je do adopcji, a to są skomplikowane rzeczy - ja nic nie napiszę więcej i tyle.

One chyba chciały brac to dziecko tej koleżanki w szkole - takie rzeczy to były i przyszła i pilnowała żeby nikt nie dostał dziecka. Ja też. Po co mi dziecko? Swietnie sobie radziłam bez dziecka też i tyle. A nawet jakby wzięli to i tak jedynie po to, żeby dowalić i tyle. I tak przepadłam - ta robiła doktorat, ta ze studiów MIAŁA ROBIĆ - nie miała dzieci, możeby zaszła a tak? Choć podobno w ciąży się powiesiła. I po niej uważali. Też nie po niej, ale ile gorzej i tak dalej.. takie rzeczy :( No i wiecie przyszłam - sniło mi sie - czy coś się stało tutaj? Nie nic. No świnie. Albo małpy. Teraz to juz chyba małpy - małpy i małpiszony... :(

Wiecie najgorsze jest to że ja przepadłam w tej pierwzej szkole WYŁĄCZNIE podręcznikiem szkolnym. WYŁĄCZNIE tym. A przecież zeszyty były, zbierałam. Głupie podręczniki, narzucone przez dyrę i przegrałam. A sytuacja była taka wiecie, że no nic nie miałam do powiedzenia, a angielski nie. I wiecie czemu? Bo się właśnie bali Poniatowskiego. Bo ja tego nie rozumiałam - tyle wakatów i nie wiecie. Bo ja nawet prosiłam o tablice, gazetki zrobić. Nie. Dziwne, nie? To ty wychowawstwo, 2 fakultety, a tablicy na gazetkę? Nie. Bez sensu :(

Ksiązki nie były głupie ale były złe i przciez można było je poprawić. Nie. I tyle. Ja sie nie dam. Po prostu taki młyn się zrobił , ze NIC mi nie umiały zrobić. A jakbym nie zmieniła adresu? To zabójstwo. Sprzątaczki by mnie sprzątnęły, a tak? Pewnie jedna nauczycielka w 2 szkole miała matkę sprzątaczkę szkolną i TO PASUJE i tak ocalałam bo powiedziały o teatrze. O rzezi w mojej miejscowości wiedziały. I tak się zaczęła reforma szkolnictwa, że znowu Poniatowski wybił I sprzątaczki I NAUCZYCIELKI. A kto to wybił? Ja nic nie wiem o żadnym lesie. Moje zombie? Ja nie wierze w zombie. Ja wierzę w zmartwychwstanie i tyle :(

One chyba pojechały las wycinać a zaczęły robić teatr i przyszedł i je wybił a zwalił wszystko na mnie, ze to ja wybiłam. A inni nie mogli tego zrobić? A męzowie tych niewiast? A dzieci? I każda miała brodę i penisa i PAPIEROSA w ustach. Tak zginęły. Stroje z epoki i kto? Ja je wybiłam. Strój z epoki ma Stanisław August Poniatowski i tyle.

Wiecie ja to tak piszę bo wszystkie studentki na mnie że nie gasiłam światła w łazience - najstarsza - z brodą i penisem. No ale... weżcie sobie pod uwagę że ja miałam w domku sprzątaczkę byłą, morderczynię 6 sprzątaczek z brodą i penisem. To nie działa światło - wtedy jest tylko domek? I jak to ograć i ja miałam sobie ograć tę babę żeby umieć odejść z domku. I wtedy mogłyby mieć pretensje. A tak? I jeszcze podpaliła i 3 samobójców. A w Polsce 6 sprzątaczek zabiła. Przez to sie jej bali. Dosłownie do dziś ma brodę i penisa ona. Ja też sie dowiem. No ale ja nie zrobiłam rzezi w szkolnym teatrze. I tyle. Może miała rację może nie miała. Ja jej NIC NIE ZROBIŁAm. I tyle mam do napisania. Ja mogłam Z PRACY odejść brodą i penisem i tyle. A ta Iwonka tego nie wiedziała? Akurat :(

iiiiiiiiiiiiiiiiii ale sie naprodukowalas. szkoda tylko ze nie na temat

up

iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii, pisz co chcesz, tylko pisz...!!!

pakowanie slodyczy lekka praca? hahahah! ja pracuje juz rok na slodyczach i uwiezcie jest taki zapie.dol!! szczegolnie przed swietami.. stawy i rece wysiadaja, kregoslup tez. przeciez niektore paczki cukierkow waza po 400g.teraz wez 6takich paczek i zapakuj do jednego kartonu... dodam ze na godzine niektorego asortymentu schodzi 60 palet a na palecie 30 kartonow.. zasowac trzeba ostro

Ja akurat pracy w słodyczach się nie boję i niedługo wyjeżdząm bo znalazłam pewną firmę :) Pracuje w Ikei i dlatego wiem co to ciężka praca na linii i dźwiganie 8 lub 12 godzin cięzkich elementów.... 4600 elementów na zmianę.. :P_Więc kilka p[aczek cukierków mi nie straszne :)

pracuje obecnie jest ciezko wbrew pozorom tasma leci ty musisz sie wyrobic zeby spakowac iles paczek cukierkow nieraz waza po1 kg a pakujesz calt dzien nieraz po 12 godzin rece odpadaja. Kazdy z tad ucieka nieliczne osoby zo staja