jestem nieśmiały i chcę zaprosić dziewczynę

witam, jak w temacie, tylko chodzi o 2 randkę. już raz dzwoniłem, ale mówiła, że wtedy nie miała czasu i że w tym tygodniu najwcześniej. nasze 1 spotkanie było udane. w związku z tym i moją nieśmiałością chciałbym się dowiedzieć jak zaprosić ją znów? zadzwonić? sms wysłać? skąd mam wiedzieć że nie będę się jej narzucał? jak wtedy dzwoniłem wydawała się ucieszyć że zaproponowałem znów spotkanie, bo uroczo się zaśmiała. więc jakaś szansa jest. proszę o poradę!!!

up!

up

up

up

up

up

ej jest tam kto?

Skoro się uroczo zaśmiała, to możesz dzwonić śmiało.Sms-em raczej nie pasuje, tak bezosobowo, poza tym, nie ocenisz reakcji dziewczyny i tego czy spotkanie z Tobą jest dla niej miłe. Oprócz tego dziewczyna może mieć inne plany w tym dniu i nie móc ich przełożyć, co nie znaczy, że nie chce się z Tobą spotkać.

jest jest. zadzwon jeszcze raz i juz. zadnych smsow. z otwart przylbica. babki to uwodzi. nie pozwol sobie ani na iluzje ani za wodznie za nos- bo tylko wtedy zdobedziesz rzecz najcenniejsza -szacunek. dzwon i rozdawaj karty.niech lady lamie glowe a nie ty. graj ujmujao w otwarte karty. nie bij sie . bo to niemeskie.

nie boj sie bo to niemeskie graj w otwarte karty bo to uwodzi kobiety. niech ona sobie lamie glowe. dowiesz sie na czym stoisz.

no właśnie wiem że muszę i chcę rozdawać karty. i jak to robić skoro ja jednocześnie proszę i wszystko ustawiam? jak się pokazać w pozycji siły, szacunku?

bo mi się wydaje że samo to że proszę/dzwonię już sprawia że jestem jakby "potrzebie" by się spotkać. a ona może mówić że teraz nie, że jest zajęta że później i ja wychodzę na głupka który się dobija a jej może to zwisać...

A skad Ty wiesz, że szacunku już dawno nie zdobyłeś u tej dziewczyny????

Głupkiem napewno nie jesteś, co najwyżej możesz się głupio zachowywać.....Mądra dziewczyna to doceni.

co masz na myśli? rozwiń, posłucham:D

no dobra to ci araz powiem jak to jest

kurde dzięki za miłe słowa, ale ja się głupio na prawdę mogę zachować bo nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach a w końcu muszę pokonać nieśmiałość!

No cóż.....to taka tajemnica...

jak to tajemnica?

patrz- kazda dziewczyna (tak zwana przecietna) pragnie zanteresowania , milosci mezczyzny. Takze dzwoniac do niej z jej punktu widzenia - nie tylko prosisz ale PRZEDE WSZYSTKIM POTWIERDZASZ JEJ KOBIECOSC , wyrazasz zainteresowanie. Kobiety pragna takiego zainteresowania,zwanego w pewnych okolicznosciach podrywaniem, rwaniem czy czynkolwiek. Takze oferujac jej to czego pragnie- nie narazasz sie na smiesznosc- wrecz przeciwnie... dajesz jej zainteresowanie ktorego pranie. Sa rozne warianty i podwarianty ale w zasadzie to o czym mowie teraz zgadza sie zawsze. I facet ktory otwrcie mowi o co mu chodzi- pokazuje - zyskuje zawse (o le nie plaszczy sie przed lady). Takimi my gardzimy

no i chciałbym się zapytać o takie prozaiczne rzeczy jak: gdzie ją zabrać po raz drugi. na 1 spotkaniu ja płaciłem, zabrałem ja do amerykańskiej knajpy. czy znów gdzieś pójść do baru/restauracji czy nie? ile tak mogłybyście znieść tej gastronomii? no i czy znów mam płacić? to znów czyni mnie "żebrzącym o jej względy". dajcie jakieś pomysły. u mnie mały jest problem że mam mało znajomych, zwykle też są nieśmiali czy mnie to pogrąża w jej oczach? nie ma żadnej imprezy na którą bym ją wziął, tak jest bolesna prawda...

pokonaj niesmialosc. ucz sie ja poknywac. niewarto byc niesmialym. poza tym kobieta normalna, fajna nigdy nie wysmieje mezczyzny ktory okazuje jej zainteresowanie (o ile nie plaszczy sie przed nia ). Ta co wysmieje nie jest gotowa na mezczyzne takiego jak ty ;-) do kobiet trzeba smialo. ach jak my lubimy takich ryzykantow co ryzykuja porazke.....

gazella dobrze ci mówi... zadzwon do niej..! napewno sie ucieszy! kurcze jak ty jachtem zarządzasz jak ty taki niesmiały;p!?

to znaczy co jak mam jej otwarcie pokazać co chcę? co mówić? bo ja chcę" 1 mieć partnerkę, 2 kogoś z kim mógłbym rozmawiać i wspólnie coś robić 3 no i oczywiście uprawiać seks. taka prawda:P jak mam to jej zakomunikować?

zarządzanie idzie mi profesjonalnie, tam jestem nad-człowiekiem tylko w sferze prywatnej jestem strasznie nieśmiały:

jesli nie masz za duzo kasy to moze byc park, spacer (jeszcze ciepl o;-) nad rzeka, rowery (o ile macie). niesmiertelne kino (w dzien kiedy najtansz bilety '-))...laweczka odczas jakiegos spaceru..... kawa w parku jako przerywnik spaceru... TAK asz placic za nia jesli ja zapraszasz . I tu nie ma o czym gadac. Jak nie masz kasy t ja przepros .Albo pozycz. albo wez na litosc (ale to tylo jesli wiesz ze leci na ciebie). generalnie jednak plac za nia. w kadym razie my to lubimy .

powiedzcie mi też jakie postawy uważacie za płaszczenie się? chcę takowe wyrugować ze swojego życia. wiem że muszę pracować nad sobą. sorry że tyle postów naprodujkowałem, ale bardzo zależy mi na życzliwym wytłumaczeniu

chwilowo to z ciebie taki kapitan jachtu jak i ze mnie. co masz jej mowic. ...kurde- ale masz proble, a mow ze jest mila ze sie pieknie smieje, ze sie ci podoba ze uwielbiasz ten wyraz twarzy, to jak rusz reka czy noga- a mow co chcesz. kobiety kochaja uszami. patrz na nia rozesmianym wzrokiem. o rany---- co chcesz. to sie nazywa uwodzenie kobiety . w koncu jesli ci sie podboab to jeste sfacetem imasz ja PRZEKONAC o tym ze ci sie podoba---a tu all chwyty dozowolone. W miare tylko szczerze prosze. ..... jak ja przekonasz sprawnie to sama sexu zechce ;-))

a masz pomysł na tę pierwszą konwersację przez telefon jestem potwornie zestresowany, robię to pierwszy raz w życiu i wiem że muszę, ale może i tu jest jakaś tajemnica którą powinienem znać?