Wypiję kawę z Panem z Poznania w wieku około 40 lat:)

Ktoś chętny?

desperacja nie jedno nosi imię? :P

Nie jestem desperatką. Więc nie wiem o co chodzi:)

To, że wolę 40letnich mężczyzn wcale nie oznacza, że muszę mieć 40 lat:) naprawdę:)

w dzień meczu lecha znajdziesz wielu chętnych

możesz mieć 60 :)

Jak będę mieć sześćdziesiąt to będę o wnukach marzyć, póki co nawet dzieci nie mam:P

nie masz dzieci a o dziadku myślisz ? :P

40 lat to nie dziadek, a bardzo pociągający mężczyzna

40 lat to nie dziadek, a bardzo pociągający mężczyzna

masz marzenia o pociągającym czterdziestolatku...hmmm...poznaniacy są zbyt chciwi , chyba ze Ty stawiasz im kawę...:P

Nie marzenia. 40 latkowie są bardzo pociągający. Dużo bardziej od młodszych kolegów. A za siebie płacę zawsze sama. Mój rachunek moja sprawa. Potrafię na siebie zarobić.

długo już marzysz o takim typie? bo żeby aż na kafe.....:P

A kafe to według Ciebie złe miejsce? Kręciłam już z takim facetem, ale Nam nie wyszło- każdy miał inne oczekiwania co do siebie nawzajem, co strasznie się gryzło, ale ogólnie był wspaniałym facetem w kontaktach ze mną i będę miło wspominać wspólnie spędzony czas. Tacy mężczyźni mnie interesują. Oni już wiedzą czego oczekują od życia. Wiedzą na czym stoją i nie muszą zajmować się gonitwą. Są w dobrym miejscu.

tak też można :D wklej ogłoszenie na wszystkie fora. na zdrowotnym znajdziesz, tam czytają jak w tym wieku jeszcze mozna albo na erotycznym he he

Na ogólnym nie było odzewu to dlaczego miałabym nie rozpocząć wątku tutaj? Co w tym złego, bo nie rozumiem. Przeniosłam się tu i tam nie zaglądam teraz nawet. Ty jak szukasz książki w księgarni i nie znajdziesz to idziesz do drugiej, czy chodzisz do tej samej i w kółko pytasz o tę jedną jedyną książkę, którą możesz znaleść gdzieś indziej?

autorce włączyły się sentymenty poprzedniego typa i teraz zapragnęła podobnych wrażeń....;)

Ja jestem zdania, że szczęściu trzeba pomóc. Nie dziś to za miesiąc, za rok, kto wie?

Mogą Cię zlinczować, choćby za wiek :) Mnie się gdzieś tam dostało. Grunt, to się nie przejmować komentarzami! Kawa z 40 latkami smakuje wybornie...:)

Sentyment? A czy ja jestem dzieckiem, które jak straci fajną zabawkę to chce mieć drugą taką samą? Szukam mężczyzny z własnym zdaniem, z własnym charakterem, z doświadczeniem życiowym, który wie czego chce, a nie dupy wołowej, która nie wie jeszcze kim chce być, lata za pracą, bo właściwie to jeszcze nie wie co robić i zalewa się w trupa co tydzień na imprezie. Wolę dojrzałą osobę

Hej potencjalna:) dzięki za pozytywny komentarz:) dokładnie wiem o co Ci chodzi...

Sentyment? A czy ja jestem dzieckiem, które jak straci fajną zabawkę to chce mieć drugą taką samą? tak....taką samą , tylko trochę "o innym wewnętrznym mechanizmie" :P

Szukam mężczyzny z własnym zdaniem, z własnym charakterem, z doświadczeniem życiowym, który wie czego chce, a nie d**y wołowej, która nie wie jeszcze kim chce być, lata za pracą, bo właściwie to jeszcze nie wie co robić i zalewa się w trupa co tydzień na imprezie. Wolę dojrzałą osobę "zaradny 40-latek" ....no to juz wiemy o czym mowa...w czym tak pociąga...:P

Chyba nie wiesz o czym mówisz. Wspomniałam o tym mężczyźnie nie z sentymentu, a z tego powodu, że uznałeś, że to tylko moje marzenie, więc chciałam Ci powiedzieć, że są tacy faceci- nie marzenie.

Czy Ty masz mi coś do zarzucenia? Nie chcę być z dzieciakiem, z którym można gadać tylko o pierdołach. Takie to dziwne? Nie interesują mnie pijackie imprezki do rana, też takie dziwne? Jestem już ustabilizowana, również finasowo sobie radzę dużo ponad przeciętną, więc dlaczego miałabym być z kimś kto nie wie jakie jest jego miejsce na świecie? Chcę dojrzałości, a nie luźnego podejścia do życia ''mam jeszcze czas''. Chcę cieszyć się życiem, a nie szukać drogi, bo drogę obrałam. Tak jak większość 40 latków. Dlatego nie pasuję do rówieśników, którzy są dopiero na etapie poszukiwania drogi

Chyba nie wiesz o czym mówisz. Wspomniałam o tym mężczyźnie nie z sentymentu, a z tego powodu, że uznałeś, że to tylko moje marzenie, więc chciałam Ci powiedzieć, że są tacy faceci- nie marzenie. wiem , ze są zaradni 40-latkowie wiedzący "czego chcą i jak chcą" ... :P zauważ , ze o wiele młodsi są tacy sami...młodsi od nich tez itd

Jeszcze takiego nie spotkałam. Więc nie wciskaj mi kitu. Wiem czego od życia oczekuję i wiem czego chcę. A nie potrzebuje świeżo upieczonego facecika tylko mężczyznę z krwii i kości

gdy ktoś stara sie być za bardzo dojrzałym , to po jakimś czasie szuka w innych zabawki..

Porównujesz mercedesa do seicento

znam takiego samotnego 39 ma fajny koplo mozesz obczaic g na face...