Jest taka metoda aby sprawdzic czy kobieta jest coś warta...

a mianowicie, kiedy idziecie do samochodu (wymagany jest zamek normalny.. czyli nie centralny na pilocik tylko kluczem trzeba otworzyc dzwi) otwieracz pierw kobiecie dzwi.. i w momencie kiedy idziesz do swoich dzwi jesli owa kobieta w srodku auta nie otworzy Ci dzwi tzn. ze jest nic nie warta... od jakiegos czasu sprawdzam kobiety tą metodą i wyniki mnie przerazają.. na 14 juz kobiet ANI JEDNA NIE OKAZALA SIE WARTOSCIOWA

Apokalipsa xd

hahahahaha filmów się naoglądał, biedaczek :)

metoda dosc dziwna. mysle ze lepiej zobaczyc czym kobieta sie zajmuje jak wyglada jej pokoj i ile ma kiecek i szpilek w szafie.mysle ze to wiele wytlumaczy

co za filozofia :P

heh,nawet mamuska ci nie otworzyła?

dziwne masz te metody :) ja tam zawsze otwierałam od środka :)

a Ty się nie szmacisz wożąc tyle lasek?

a gdzie tu szmacenie?

wyrywasz pewnie panny na auto bez centralnego zamka :) jak laska takie widzi to boi się otworzyć od środka, żeby czegoś nie zepsuć...a Ty twierdzisz, że taka kobieta nic nie jest warta :) pomyśl - ona dba o to, żeby Ci wózka nie zepsuć :)

jebnij sie w leb idiotko

na pewno się zastosuję do Twojej cennej rady :)