Mam meza a jestem w ciazy z innym.

Witam, musze gdzies wyrzucic to z siebie bo oszaleje z natloku mysli i wscieklosci. Jestem szczesliwa mezatka od trzech lat. Mamy dom, piekna dwuletnia corke i nasza wielka milosc. Maz mnie bardzo kocha, obsypuje codziennie komplementami, ja i corka jestesmy dla Niego najwaniejsze. Maz bardzo mnie zawsze rozpieszczal. Zawsze mialam co chcialam. I zawsze byl o mnie bardzo zazdrosny. Ale nigdy nie robil mi scen zazdrosci, raczej zawsze dbal zeby mi niczego nie brakowalo, pocieszal jak bylam smutna i przygniebiona. I teraz uwaga njus - przespalam sie ze swoim bylym chlopakiem z ktorym spotykalam sie dwa lata przed poznaniem swojego obecnego meza!!! I drugi njus - jestem w trzecim miesiacu ciazy z bylym !!!!! Nie pytajcie co czuje. Chaos w myslach i odrealnienie. Nie podniose sie z tego

a skąd wiesz, że to nie jest dziecko Twojego męża? On wie o ciąży?

Jesteś szczęśliwa z mężem i bzyknęłaś się z byłym? Trochę brak konsekwencji.

jestes pojebana i szmatą!!!!!!!!!!!!

To jest dziecko bylego. Zaden z nich nie wie o ciazy.. Sama dowiedzialam sie niedawno. Myslalam o tym dlugo. Rozmawialam z przyjaciolka. A raczej wylam z rozpaczy. Nie dosc ze nie chcialam miec juz wiecej dzieci. Bo ja zwyczajnie nie nadaje sie na matke garstki dzieci. Mam juz jedno i mimo ze kocham moja corke to wiecej jej wychowaniem zajmuje sie maz i tesciowa niz ja. Ja poswiecilam sie swojej pasji. Maz chcial dziecko tak naprawde.

mysle, ze dramatyzm tej powiesci, jest wytworem twojej wybujalej fantazji.Przyznaj sie bajkopisarko.

Jeśli to prawda, a nie prowokacja to dla mnie jesteś nikim. Nie mam szacunku dla takich jak ty. Tyle w temacie, na więcej nie zasługujesz.

To zaszalałaś :> Rzeczywiście brak konsekwencji. Ale po co dramatyzować, jest pare wyjść i jesy wybór:) Możesz usunąć ciążę ( fanatyków religijnych prosimy o nie komentowanie), możesz nie mówić mężowi, że to nie jego dzieciak, możesz przyznać się i układać sobie życie od nowa, chyba, iż mąż wybaczy Ci wszystko (statystycznie rzecz biorąć opcja małoprawdopodobna)...

jak kobieta ma za dobrze to chce sobie polepszyć.... i bądź tu dobrym dla kobiety... porazka jak tak mozna sobie spieprzyć życie na własne życzenie...

Ja tam mam dobrze i za nic w świecie nie puściłabym się z innym.

"Jestem szczesliwa mezatka od trzech lat." "I teraz uwaga njus - przespalam sie ze swoim bylym chlopakiem z ktorym spotykalam sie dwa lata przed poznaniem swojego obecnego meza!!!" widzi tu ktoś jakąś logikę? :D stawiam jednak na prowokację gdybyś nie chciała więcej dzieci, to byś się zabezpieczała i nawet w przypadku seksu z listonoszem/kominiarzem/hydraulikiem nie zaszłabyś w ciążę :P

TaMiła: chyba jednak nie jesteś tą miła...

Z pewnych powodow wyjdzie na jaw ze klamie jak powiem ze to dziecko meza. Moje cale zycie zawsze bylo pelne njusow i niespodziewanych zwrotow akcji. A teraz to juz totalny odlot. Znowu zmiany. Kurwa

Powiem brutalnie - myslalas ze dupa to zabawka? Nie wiedzialas ze jak jest sex to moga byc dzieci ? Skrzywdzilas meza, ktory byl dla ciebie dobry? Wstyd mi za takie kobiety jak ty ,. a mezowi szczerze wspolczuje ze tak zle trafil . Jak ci mezczyzni maja znalezc dobra ,wierna zone ?,jak tylko sie czyta o samych zdradach .Rece opadaja nad twoja glupota i nad glupota takich jak ty .Cierp cialo kiedy ci sie chcialo .Brak slow .

Jestem, ale nie mam litości do osób zdradzających i koniec kropka.

provo

autorka jest niepełnosprawna umysłowo, innego wytłumaczenia nie ma

z ciekawosci pytam

ze to dziecko bylego:D?

Tak wiem - macie racje schrzanilam ta ciaza wszystko. Nie wiem jak zareaguje maz. On mnie bardzo kocha i tak jak pisalam jestem dla Niego wazna. Bywalo ze narobilam czasem jakiegos bigosu bo jestem osoba bardzo impulsywna, energiczna i imaja sie mnie czasem glupie pomysly. Ale zawsze byl przy mnie i ten zly 'ogien' gasil. Po jakims czasie czulam ze zalozyl mi niejako 'smycz' i musialam byc grzeczna. Bardzo naciskal na dziecko. Ja zawsze mialam co chcialam to dalam mu dziecko mimo ze nie czulam sie gotowa na role matki. Kocham go ale tak zdradzalam go z moim bylym.

ale ciekawie to bedzie jak jakims trafem zrobi testy na ojcostwo po urodzeniu dziecka, te testy sa juz tak popularne i dostepne ze na prawde duzo mezczyzn sie decyduje, zwlaszcza jak dziecko nie bedzie podobne do ojca;-) WTEDY ZACZNIESZ SIE MARTWIC hahaha

Opcja klamania ze to jego dziecko odpada zupelnie.

przyznasz tylko bedziesz liczyc na cud ze nie wyda sie nigdy ale niestety predzej czy później poniesiesz konsekwencje

zostaje CI skrobanka, ale wwtedy dopiero poczujesz co to dołek psychiczny

kolejna wyzwolona Polka na bank bedzie usuwanie ciazy

spiesz sie z ta skrobanka bo watpie zeby udalo Ci sie zalatwic tak z dnia na dzein wszystko i zeby maz sie nia skapnal ze jestes w ciazy z innym

myslisz przyznac się?

Ja pitole ale macie rady. Wiem ze wg Was powinnam smazyc sie w piekle i cierpiec juz do konca swych dni, ale zanim zaczne sie smazyc wysilcie sie odrobine, ruszcie wyobraznia i napiszcie cos madrego co bedzie mialo sens w mojej sytuacji jeny

przeciez masz tutaj rady albo przyznanie sie albo skrobanka jakie widzisz inne rozwiazanie hello nikt nie bedzie Cie pocieszal bo i tak wybierzesz usuniecie ciazy lub scieme ze to dziecko meza na bank nie przyznasz sie wie nie wiem na serio o co te krzyki

niech przynajmniej da kase na aborcje