Moja siostra i jej amanci...

Cóż...problem jest tej miary,że mam młodszą siostrę (bardzo ładną), faceci kręcą się koło niej i prawią jej komplementy gdzie tylko się pojawi. Problem w tym,że ona na partnerów życiowych wybiera sobie bandziorów :/ Dziewczyna jest inteligentna, studiuje medycynę, ma dużo pasji...mimo wszystko weszła w kolejny związek z bandytą. Z czego to się bierze? Rodzice cierpią,bo co jakiś czas ludzie donoszą o pewnych faktach. Aż mnie w środku skręca jak pomyślę o tym frajerze! Co gorsza zakochała się w nim. Sorry bardzo, ale nie chcę mieć złodzieja i bandziora w rodzinie! Kiedy mówię jej o tym co robi ona na to: 'Ja ludzi nie słucham i tego co mówią. Najważniejsze,że przyznał mi się do tego,że kiedyś tak robił, ale zmienił się.' Tia...zmienił się a w jego zeznaniach jest mnóstwo sprzeczności i kłamstw. Siostra na mnie obrażona,bo rzekomo wpieprzam się w jej życie, ale kto chciałby,żeby jego siostra była z mafiozą? Co robić?