Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta J.

dostałam od teściowej na urodziny ... proszek do prania.

Polecane posty

Gość Marta J.

wyobrażacie to sobie ? ta kobieta dosięgnęła dla mnie dna już totalnie nigdy sie specjalnie nie lubiałyśmy a to dlatego że traktowala mnie z góry,mój mąż miał przede mna narzeczona która była wysoko ustawiona przez rodziców,i zachowywała sie dokładnie jak księżniczka poza nowymi trandami w modzie i modelach samochodów nie mógł innego tematu poruszyć w miare sie opamiętał i skonczył ten związek równocześnie zawalajac świat mamusi która widziała tylko i wyłącznie K. jako swoja synowa,ma jakieś dziwne poglądy i uważa że ludzie powinni sie dobierać finansowo a że moi rodzice nie prowadza własnej firmy nie maja jachtu na Malediwach wykluczyło mnie z rodziny.Co nie znaczy że klepie biede po prostu jesteśmy normalna rodzina na wakacje nas było stać i godne życie bez jakiejś przesady.No ale teściowa miała swoje różne sposoby na to by mnie spławić,wielokrotnie porównywała mnie do K. jeżdże golfem 5 ona stwierdziła że ten samochód to jakiś żart,prawidza kobieta powinna jeździć mercedecem albo lexusem na każdym kroku mnie obraża,próbuje swoich sztuczek przez 3 lata udawała że nie mam urodzin i pewnie bocian mnie przyniósł a wczoraj stanęła w progu naszego mieszkania z bukiecikiem i kartonem opakowany,gdy ją zobaczyłam oczywiscie nie chciało mi sie wierzyć w jej szczere intencje i udawałam że jestem zaskoczona i mi niezwykle miło,nie odpakowałam prezentu żeby nie musieć jej sie wrazie co rzucac na szyje.Posiedzieli 30 min i wyszli mąż zapytał czemu tego nie rozpakuje powiedziałam że nie mam ochoty,zrobilsmy to razem i co PROSZEK powiedziałam mężowi że ma jej to odwiezc i nigdy wiecej nie chce widziec jej w tym domu a on że to nieporozumienie pewnie ktoś pomylił,zadzownił do niej a ona A CO NIE PODOBA SIE? JAK ONA MOŻE PRZECIEZ TO PRAWDZIWY NIEMIECKI PROSZEK A NIE JAKIEŚ GÓWNO! rozumiecie? jestesmy rok po slubie planujemy dziecko a ona wprost powiedziala mężowi ze nie bedzie babcia bo my i tak sie rozstaniemy i nie ma sensu bawienie sie w mame i tate.NIENAWIDZE JEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeGustaKapusta
Na jej urodziny kup jej płyn do zmywania naczyń. Ja bym tak zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeGustaKapusta
I mówi się "lubiłyśmy", a nie "lubiałyśmy"! brrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęczek
proszek to jeszc ze nic bo ja dostałam od tesciowej domestos i to tak bez okazji jako upominek :D i żeby nie bylo nie mam syfu w domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa kredka
moja przyszła teśćiowa jest taka że bez okazji dzwoni do mnie i mówi że jest jakis tam proszek itd w promocji czy mi tez kupić, jak mi zabrakło w niedziele po południu płynu bo zapomniałam kupić to mi dała butelke, ale nie wpadłaby na to żeby mi na urlodziny coś takiego podarować.... nie zazdroszcze teściowej, mam nadzieje że przynajmniej Twój mąż jest "normalny" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa narzeczona28825
Powiem Ci tak. Nie wojuj z teściową bo tylko na tym stracisz. Rozumiem doskonale Twoją złość, rozgoryczenie i wstręt do tej kobiety bo ja po takim lrezencie miałabym ochotę ją udusić, ale musisz pokazać przede wszystkim sobie , mężowi i też jej, że jesteś kobietą z klasą i takie perfidne prowokacje nie robią na Tobie wrażenia. Mąż zapewne Cię kocha i szanuje, ale takimi samymi uczuciami darzy swoją matkę i jeśli będziesz zabraniała jej wstępu do domu itp, to będzie między młotem a kowadłem...Z tej wojny jemu będzie najciężej. Daj opaść emocjom, przemyśl sobie na spokojnie ile możesz stracić będąc babą na poziomie swojej teściowej, a zapewniam Cię że większą satysfakcję odczujesz olewając tą kobietę a wręcz przyjmując z udawanym uśmiechem. Wtedy niestety nie będzie mogła Ci niczego zarzucić, a mąż utwierdzi się że poślubił mądrą kobietę która umie się zdystansować do pewnych spraw. Wiem że to ciężkie, ale przeszłam przez to i życzę Ci powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzruszonaaaaaa
moja siostra dostała na gwiazdkę od teściowej 3 pak pasty do zebów :) więc ciesz się z proszku, nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie robię błędów, o nie
kup jej płyn do protez zębowych albo wrzuć do koperty 200zł z bilecikiem, "na trumnę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myslę, że chciala dobrze. Oryginalny niemiecki proszek, to nie to badziewie z naszych marketów. No w pierwszym lepszym markecie nie kupisz. Nie oburzaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ztym proszkiem to nie jest źle z jej strony, ale z autem czy koment.dot baiwnia się w mamę to przegięła, nawet porównania nie ma:o Tu powinnaś się zastanowić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zafrecona
niezbyt rozumiem. proszek to przydatny prezent, nie widzę powodu do złości. Lepszy proszek, niż brudne majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
ja wiem że proszek rzecz przydatna ale tu nie chodzi o to ja wiem że chciała mnie upokorzyć satysfakcje chciała mieć ja jej nie dałam bo nie otworzyłam przy niej i już nie szło po jej myśli,awantury jej nie zrobiłam tylko mąż sam z siebie do niej zadzwonił bo sam nie wierzył że to prawda.Ja nigdy z nia nie walczyłam zawsze przymykam usta od 3 lat ale właśnie ile moge też jestem człowiekiem i mam swoje nerwy.Ona ocenia z góry moja rodzine chociaż nigdy nic jej nie zrobiła uważa że moja mama nie jest kobieca bo nie ubiera sie w solarze a dnie spedza w pracy zamiast salonach SPA.Ona nie wie co to praca sama wychowała sie już w rodzinie zamożnej stąd jest z teściem który w rzeczy samej nie zabiera słowa bo jest pantoflem ona nim dryguje jak chce i kiedy chce taka sama jest babcia mojego męża na nasze wesele ubrała sie jak królowa elżbieta :o w takim stylu tez chciały mi wyprawić wesele na 200 osób kiedy moja lista najbliższych liczyła 35 a cała reszta NIBY męża kiedy on 80% z tej listy nie kojarzył,jego matka robi wszystko na pokaz,raz na obiad rodzinny kupiła mi sukienke i kazała ja ubrać zebym wstydu nie robiła.Luuuudzie rozumiem gdybym naprawde odróżniała sie od nich ale ja ubieram sie tez w dobrych sklepach a nie SUPER EXTRA markowych gdzie zwykle spodnie kosztuja 1200 zł przeciez to paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
nie zamierzam nic jej dawać ale nie rozumiem tego kiedy ona odpuści kiedy zrozumie że jej syn jest szczesliwy ? przeciez to egoistyczne ona chce swojego szczescia a nie jego,wyobrazacie sobie ze ustawia niby przypadkiem K jest w tym miejscu co mój mąż gdy jedzie na przetargi przecież ja głupia nie jestem i dobrze wiem że teściowa jej daje sygnały gdzie i o której bedzie.Po co ta pokazówa? dlaczego na weselu płakała 'ze szczescia' dlaczego wokół gada że mam bogata rodzine przecież ja tego nie chce! nie wstydzi mnie własny status bo jak mówie rodzice mieszkaja w domu za własne pieiadze go wybudowali,ciezka praca nie od razu był piekny i cudowny ale z kazdym rokiem jest piekniejszy i to dzieki ich wlasnej pracy,owszem rodzice maja nowego jeepa ale jest on na kredyt i nikt sie z tym nie kryje ze nie mieli wyłożyc od tak na stół 180 tys :o a dla teśiowej to powód do wstydu.tak samo chciała urzadzac nam mieszkanie zeby ludzie nie gadali a ja mam to w dupie niech gadaja,jestemy rok po slubie trudno zebym miala wszystko od a do z perfekcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatowa łąka
Marta olej babe i sie nie przejmuj nie miesza z wami wiec znos te pare chwil gdy ja widzisz i olewaj a na urodziny jej wyslij paczke z takim samym proszkiem do pranie bedzie myslec ze oddajesz prezent w formie prezentu ja dostałam od swojej poduszki ale powiem szczerze sama jej powiedziałam ze takie ma kupic jak juzn chce dawac jakis prezent :D ale były tez czekoladki choc do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
wiem na pewno nie dam sie jej podejść chorym pomysłom i z wielka radoscia sama jej oświadcze że zostanie babcia bo mąż bardzo chce dziecka ja też jestem gotowa wiec mysle ze to kwestia niedługiego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmencarmen
Ciesz się dziewczyno, że z nią nie mieszkasz... :O tą godzinę w ciągu tygodniu można wytrzymać, a mężowi będzie na pewno miło. Wojując z teściową niczego nie zyskasz a stracić można wiele... O Waszych planach jej po prostu nie informujcie i już, chcesz zajść w ciążę - zajdź i powiedzcie jej jak już będziesz w tym 4 miesiącu, albo jak będzie widać, niech się sama domyśla. Mąż jest na pewno po Twojej stronie, może z nią też w sumie pogadać.. Na pocieszenie dodam, że moja teściowa ostatnio dała mi na urodziny płyn do kąpieli z avonu, więc teściowe już to chyba do siebie mają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
Mężowi nie jest miło a głupio.Bo sam widzi co sie dzieje,przed ślubem regularnie widywał K która ciagle byla odstawiona jak ta lala.Ja naprawde z nia nie prowadze zadnych dyskusji ale ona usilnie od 3 lat robi wszystko,daje o sobie znać czeka na coś co mnie w koncu zaboli i sie odezwe ja tego nie robie jak mówie ale pytam sie jak człowiek was ile mozna ile bede musiala znosic tych scen i akcji ? nie obarczam wina męża bo on od poczatku przedstawiał mnie w jak najlepszym świetle ale teściowa intersuja tylko zera na koncie,mógłby nawet zezowata miec bo by ją zoperowała warunkiem jej akceptacji jest milion na koncie własna firma + nieruchomosci na terenie europy własny samolot :o jest bardzo powierzchowna i prymitywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmencarmen
a co on w ogóle na to?? bo mnie się wydaje, że w takiej sytuacji to on jej do rozumu powinien przetłumaczyć ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
proszek do prania : rozumiem że dla ciebie to strzał w 10 taki prezent :) wiesz dla mnie gdyby nie fakt że wiem co miała na myśli dajac mi go nie robiłabym z tego afery koperkowej,chociaż uważam że to nieeleganckie dawać taki prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bessondo
A może kup jej pod choinkę zagraniczny płyn do mycia podłóg lub czyszczenia glazury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
mówi jej cały czas ze MA w koncu zaakceptować ta sytuacje i nauczyc sie z nia życ jesli chce uczestniczyc w naszym życiu,mówi jej ze jestem kobieta która wybral na żone i ma to uszanować jego nie interesuje stan mojego konta bo on jest w stanie mi zapewnić wszystko ale docenia to tym bardziej że ja jestem zaradna i prócz prezentów typowo okazjonalnych nie daje mi nic bo na wszystko mam ze swojej wypłaty ale ona tego nie rozumie,ciagle ma jakies argumenty jak nie krzykiem i fochem to łzami go przekabaca że ją rani że on jest jej jedynym synem i chciałaby z synowa spedzac czas ale ponoć ze mna sie nie da a jak proponuje coś zorganizowac to ona nagle ma inne plany,tak naprawde same nigdy nie byłysmy we dwie i nie zamieniłysmy innego tematu niż moja rodzna i status majatkowy ja tylko interesuje to czy sie polepsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
dodam że bez naszej wiedzy zamówła na ślub orkiestre która grała taka melodie jak na jej ślubie była... nie wiedziałam co sie dzieje gdy zobaczyłam ta defilade a ona dodała na koniec że ta melodia jej małżenstwo donosi już 31 lat i tego nam życzy :o jaki to fałsz,wszystko psuje nasz ślub też musiała,nie zgodziłam sie na pare gołębi to ta zamówiła ich z 30 i fruwały nad nami jak w cyrku :o mówie wam koszmar a ja to wszystko z zacisnietymi zebami znosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacy ludzie
nifdy sie nie zmieniaja i do konca zycia bedziesz musiala sie z nia uzerac, a Twoj maz zachowuje sie jak mamisynek troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka waga proszku była?
ja też dostałam od teściowej z Niemiec pakę proszku 6,40 kg na 80 prań, 5 opakowań balsamu do mycia naczyń, każdy po 1 litr, do tego jeszcze kilka innych środków chemii gospodarczej - starczy mi na rok - do następnego przyjazdu teściowej. Ja ucieszyłam się z tych specyfików, są lepsze i wydajniejsze od polskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widać, że ta kobieta Cię lekceważy i to bardzo. Brak szacunku-to najgorsze co może człowieka spotkać. ja nie pozwoliłabym sobie na to, toteż chyba dlatego nie mam teściowej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta J.
gdyby mąż był mamisynkiem już dawno nie byłoby mnie przy nim ;] wręcz przeciwnie ona obwinia mnie o to że nie odwiedza jej tak często jakby sobie tego życzyła zreszta on staje w mojej obronie a sam na nia wypływu nie ma,tak jak jej własny mąż i ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafedyplomata
kup jej rycynusu albo kreta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×