czy umówienie się z kimś innym na spotkanie to zdrada ?

otóż jestem w paromiesięcznym związku ale ostatnio poznałam symaptycznego chłopaka który zaprosił mnie na piwo . Teraz mam mętlik w głowie z jednej strony chętnie bym z nim poszła ,pogadała itd ale z drugiej nie wiem jak to odbierze mój chłopak a nie chcę go ranić :(

mysle ze zdrada bo nie traktujesz go jako kolegi tylko...

Jeśli to dla ciebie tylko i wyłącznie wyjście z kolegą na piwo, to nie, ale jak szukasz alternatywy, to owszem.

tez tak myslę, ze to byłaby zdrada... chyba że powiedziałabys o tym swojemu chłopakowi i on nie miałby nic przeciwko..

właśnie ,że bardzo dobrze nam się rozmawiało i chętnie bym jeszcze z nim porozmawiała bo z nim mogę porozmawiać na poziomie , mamy dość zbliżony profil zainteresowań ...

To zdrada. Bo wiadomo ze sie z nim puscisz :-O

nie szukam wrażeń na boku ale nie jest on moim kolegą -poznaliśmy się nie dawno i własnie w tym jest problem :P on wie ,że jestem w związku zresztą on jest żonaty

a z chłopakiem to nie możesz wyjść na piwo ?? albo idźcie we czwórkę

no super jeszcze sie okazuje ze koles zonaty, czy Ty masz mózg??? super sie dogadujecie, piwko a potem bzykanie :o nie spotykaj sie z zonatym facetem!!!!

wciągnęłabym mojego chłopaka na to spotkanie ale niestety pracuje i nie da rady pójść z nami :| bynajmniej nie mam zamiaru z nim iść do łóżka ,on zresztą też nie rzucał żadnych podtektów erotycznych ani nic

nie idz po co się narażać na pokusę zresztą taki żonaty to może być chęty na szybki seks na boku i skrzywidzisz i siebie i jego żonę i swojego chłopaka

czy Ty na serio jesteś tak naiwna i sadzisz ze zonaty facet umawia sie z Toba na spotkanie bo go tak kręci rozmowa z Toba?? błagam Cie kobieto, nie badz naiwna jak dziecko, nie spotykaj sie z nim nigdy sama. Zaproponuj mu spotkanie z Twoim chłopakiem i jego zona, a zobaczysz jego reakcje

kolejna naiwna

napiszę smsa ,żeby z zoną przyszedł :P a jak nie to sobie raczej odpuszczę

no nie raczej a na bank odpuść, uwierz mi takie koleżanki nie sa mile widziane przez zony

hmm tylko pytanie czy on cie tez traktuje tylko jako koleznake wlasnie jestem w tej samej sytuacji co ty ale stwierdzilam ze sie z nim nie spotkam i nie zaluje.. chlopaka nie mam zamiaru oszukiwac a sama tez bym nie chciala by chodzil na piwko z kolezanka