Jak gotujecie ziemniaki do obiadu?

Witam wszystkich :) proszę, napiszcie, jak gotujecie ziemniaki na obiad, do kotleta i surówki.. :) bo jest sporo teorii.. a to jedni wrzucają do zimnej wody, a inni do wrzatku.. kiedy solicie? czy to ma jakies znaczenie??

zimną wodą a jak się spieszę to gorącą żeby się szybko ugotowały, dodaję sól, stawiam na gaz i gotuje do miękkości....

solę, od momentu zawrzenia wody ok 20 minut gotuje, odlewam i odparowuję

Do zimnej wody ,solę gotuję do miękkości odlewam wodę.

do zimnej wody a dopiero w drugim etapie gotowania solic :)

eeeeeeeeeeeeeeeetam jak będziesz czekać na jakiś niby drugi etap to na pewno zapomnisz je posolić :) Niby dlaczego w drugim etapie? To nie wołowina, którą na koniec trzeba solić bo inaczej będzie twarda :) No chyba wyłacznie wtedy, kiedy ci się spieszy, bo woda słona potrzebuje więcej czasu do zagotowania się niz słodka

ja tez do zimnej i sole na poczatku a ostatnio moja babcia podpowiedziala mi zebym do gotujacych sie ziemniakow wrzucila lyzke masla i faktycznie super ziemniaczki mi wyszly takie lepsze niz normalnie i lekko slodkie

no nie wołowina ale tak powinno sie przygotowywac ziemniaki zeby jak najmniej wyplukac- podczas gotowania-cennych skladnikow mineralnych i przede wszystkim potasu. a najlepiej gotowac ziemniaki w mundurkach :)

obierasz,myjesz wrzucasz do gorącej wody,wtedy zostają w nich cenne walory a tak to uciekną:) nie umiem tego Ci wytłumaczyć i solisz:) na koniec gnieciesz czyli robisz pure i dodajesz masła:)

tak, trzeba wrzucac na goraca wode, wody ma byc jak najmniej, gotowac jak najkrocej... ja lubie ziemniaki takie jak dla swinek (pamietam z dziecinstwa jak dziadek tak gotowal prosiakom, a zapach byl uroczy :D - ugotowane w skorkach i utluczone z maslem i smietana (oraz przyprawy). ale czesto gotuje obrane i nie zawsze pamietam, zeby wrzucic na gotujaca wode ;)

pyszne ziemniaki wychodzą tak: pół na pół zalewamy wodą i mlekiem, dodajemy łyżkę masła, szczypte kminku, ale całego i ząbek czosnki przekrojonego na pół, potem wody nie wylewamy, tylko gotujemy na niej zupę. ziemniaki pycha! to jest sposób wg. ojca Grande

dokladnie.wrzucam do goracej wody,solę i po ugotowaniu i odlaniu wody na sekunde stawiam na ogien i potrzącham abby odparowaly.i dopiero gniotę.

Aha, czyli jak widać, każdy robi po swojemu, bo sa rozbiezności.. U mnie w domu mama zawsze ziemniaki wrzucała do gorącej wody. a mój chłopak mówi, że powinno się do zimnej wody. bo wtedy szybciej się gotuja.. bo woda z ziemniakami razem się nagrzewa, a jak zajpierw nastawię garnek z zimną woda i poczekam te pół godz aż mi sie woda zagotuje i wtedy wrzucę ziemniaki, które sa zimne, one wystudza mi wodę o dobre kilkadziesiat stopni, więc woda ponownie musi się zagotować i dopiero ziemniaki się gotują.. a solę tez na poczatku, bo juz zdarzyło mi się kilka razy zapomnieć :) o a ten sposób z masełkiem to wypróbuję :)

kazdy robi po swojemu, ale tak jak ciebie autorko tematu uczyla mama jest najlepiej :) jesli chodzi o czas nagrzewania, do wychodzi tak samo, bo bez ziemniakow woga ogrzeje sie szybciej niz z ziemniakami. a podczas grzania wody wyjdzie z ziemniakow (do tej wody) wiecej smaku i witamin.

w wodzie i solimy :P

polecam robić ziemniaki na parze, ja mam parowar i od kiedy go dostałam, nie gotuję inaczej ziemniaków. Ale kiedyś gotowałam w wodzie, ziemniaki wkładałam do wrzątku, soliłam jak się znów zagotowała woda po wrzuceniu ziemniaków.

Ja gotowałam wodę w czajniku elektrycznym, błyskawicznie wlewałam do garnka i wrzucałam ziemniaki, wtedy się zdecydowanie krócej oczekiwało na zagotowanie wody.

mniam takie na parze , zreszta marchew i inne warzywa tez pyszne. Zachowuja swoj smak i nie trzeba dodawac soli, cukru

gotuje sie dłużej niż nieosolona? nie sprawdzałam ze stoperem, ale chyba to prawda :), poza tym, jeśli macie garnki ze stali nierdzewnej, to nie powinno sie solić zimnej wody, bo mogą powstać ciemne zacieki na garnkach. Co do ziemniaków, ja wkładam je do wrzątku, najczęściej w skórkach, umyte, solę i gotuję. Ugotowane przekrajam na pół i posypuję koperkiem lub pietruszką, czasem daję masło lub dip jogurtowy. ziemniaki gotowane w mundurkach lepiej mi smakują A najlepsze są pokrojone ze skórką w ósemki, przyprawione, , lekko "naoliwione" i upieczone , mmmmm

czasem tych ziemniaków w mundurkach gotuję więcej, zostają mi na drugi dizeń ,wtedy obiera, kroję w plastry i podsmażam. mniam

wrzucam ziemniaki do garnka, zalewam zimną wodą, dorzucam ząbek czosnku (pycha posmak nadaje), czekam aż woda się zagotuje, dorzucam soli, zmniejszam ogień, i dotuje jeszcze ok. 20 min. muszę spróbować z dodawaniem masła :)

z parowaru, są takie suche i bez smaku

ale jak u mnie 5osobowa rodzina to w parowarze musiałabym na dwa razy gotowac ziemniaki, jak ktos gotuje dla męża i siebie to ok. Tez bym tak gotowała, bo lubię ogólnie warzywa z parowaru :)

Dziewczyny co wy wiecie o gotowaniu ziemniaków. Takie ziemniaczki jak jadłem w dzieciństwie u mojej ciotki na wsi z kwaśnym mlekiem i szczypiorkiem to naprawdę było coś. Dziś ziemniak już nie ma smaku.

I MŁODOŚCI TRAWA ZAWSZE BYŁA BARDZIEJ ZIELONA :) Naturalna kolej rzeczy, pogódź się z tym

Ja zawsze sole dopiero jak woda się zagotuje, bo posolona zimna woda później zaczyna wrzeć :) A potem gniotę, dodaje trochę śmietany czasem odrobinę mleka i masła. I koniecznie duuuuuuużo koperku :)

To czy ziemniaki zalewa się wrząca wodą czy zimną zależy od ich wieku. Tak czytałam, ale nie pamiętam czy to młode się zalewa wrzątkiem czy stare. Więc rację mają i jedni i drudzy. ;) Ja zawsze mam bez soli, bo jak wychodzę z pracy, to dzwonię do syna, zeby wstawił ziemniaki i on zawsze zapomina posolić. Już się przyzwyczaiłam. ;)

http://www.olgasmile.com/ziemniaki-w-piaskowym-kubraczku.html I PATRZCIE JAKIE FAJNE ZIEMNIAKI

Ja ostatnio gotuję ziemniaki tylko i wyłącznie na parze.

hej, zrobilam dzis ziemniaki z czosnkiem i kminkiem i musze wam powiedziec. ze super sprawa. Bardzo smaczny posmak, ale ja ogolnie bardzo lubie czosnek z moim mezem i czesto go dodaje, ale wczesniej nie wpadlam zeby sprobowac ziemniaczki z nim.