Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alabamkaaaa

Pyt do żon i mam mężatek!!!! Prosze o rady!

Polecane posty

Gość Alabamkaaaa

Hej, ze wzgledow finansowych chcemy wziasc slub cywilny w tym roku a gdy dziecko mialoby okolo 2 lat slub koscielny- da rade? teraz naszych rodzicow nie stac na na koscielny ( bo to oni sponsoruja) i tylko pieniadze nas ograniczaja w tej chwili.Teraz tylko cywilny i obiad w restauracji, sama najblizsza rodzina,raptem 18 osob.Co sadzicie? acha i czy po cywilnym istnieje cos takiego jak 1 taniec do muzyki puszczanej z jakiegos pudla muzycznego itp? czy ma to sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, że ten taniec to tak ni przypiął ni przyłatał. My tez nie mieliśmy kasy. Wzięliśmy skrony ślub kościelny, w obecnośći jedynie rodziców i świadków. Później obiad w domu. Było super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego to rodzice mają wam
sponsorować ślub? sami nie możecie sobie go opłacić? wystarczy zrobić skromny bez zapraszania 200 osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My braliśmy konkordatowy. Na przyjeciu byla tylko rodzina i to ta najbliższa (i tak wyszło sporo ludzi) Nie bylo zabawy do rana i dobrze bo ja o 23 już ledwo zylam. Co do samego cywilnego to znam wiele par ktore wlasnie tak zrobily. Najpierw cywilny, a potem jak dzieci trochę odchowali wzieli kościelny i to taki z przepychem, bym rzekła :) No i oki bo każdy robi jak uważa. Jak chcesz mieć tańce na przyjęciu po cywilnym to 1 taniec moze byc, ale jak to ma byc formalny obiad czy tez obiado kolacja to bez sensu taniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .yakuza.
pierwszy taniec sobie odpuść, za 2lata zatańczysz na weselu:) a ty tam na górze, co cię to obchodzi kto ślub sponsoruje? ty płacisz, że tak ujadasz? niektórzy są takimi sknerami i dusigroszami pewnie jak ty, że jak by nawet mieli to by nie dali, a inni rodzice chętnie i bez przymusu sponsorują dzieciom wesela, mieszkania i auta i nic ci do tego! jak mają niech płacą! chyba córka czy syn nie prosili się o to, ani nie grozili im niczym, żeby działali pod przymusem? jakby nie chcieli to by nie dali i finito! moja córka jak będzie wychodzić za mąż też wyprawimy jej wesele nawet i na 150osób! zaprosi kogo będzie chciała i nie jest to moim obowiązkiem, po prostu my z mężem tego chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
nie mozemy go oplacic bo studiujemy no i dziecko dojdzie, dlatego rodzice nam zasponsoruja - ale to tez taka tradycja w naszych okolicach ze to rodzice placa.Wiosenna mama - tak jak mowisz trzeba najpierw pileuchy przecierpiec, bynajmniej do 2 latek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego to rodzice mają wam
no sorry ale jesli nie mogą tego slubu teraz zrobić to właśnie dlatego, że rodzice NIE MAJĄ tej kasy... i biedaki będą musiały dwa lata pewnie oszczędzać a może nawet wziąć kredyt żeby im ten slub opłacić, a to dla mnie nie jest normalne... nie widzę nic złego w sponsorowaniu różnych rzeczy dzieciom pod warunkiem, że rodziców rzeczywiście na to stać, a w tym przypadku najwyraźniej ich nie stać... mnie by było wstyd w tej sytuacji zwalać to na rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
tak , nie maja teraz bo kredyty, dopiero za 2 lata powinno byc juz ok i wcale nie beda musieli zaciagac nastepnych kredytow na koscielny, zreszta my ich o to nie prosilismy, oni sami tak chca- trudno to zrozumiec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo moze rodzice wychodzą z założenia ze to "obciach:" jak niezamężna córka ma dziecko i mieszka bez ślubu. Różni są rodzice. Moja znajoma wpadla jak miala 17 lat, urodzilą dziecko. Rodzice jej nie pozwolili zamieszkac z ojcem dziecka bo nie mają ślubu (a oni ślubu zwyczajnie nie chceli) bo co ludzie ze wsi powiedzą ze mieszkają pod jednym dachem jak bezbożnicy... Na prawdę sa różne argumenty i nie nam oceniać czym rodzice się kierują. Ja "dostalam" od mamy suknie śluba. Uparla sie ze ma byc nowa z salonu za kupe kasy jakby nie mozna bylo z komisu albo wypozyczyć... na jeden raz! No i co? Nie szlo jej przetlumaczyć, obrazila sie ze ona chce mi dac a ja wybrzydzam... no to mialam na te kilka godz suknie za jakieś 4 tysiące. Potem ją sprzedaląm za 300 zl. Na prawdę bylo to logiczne i z pomyslem... ale rodzice czasem tak mają :P I nie tylko rodzice , sama tak mam ze jak sie na coś uprę to nie ma zmiłuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co my tez tak mielismy
najpierw cywilny potem koscielny. No i wzielismy cywilny. Koscielnego nadal nie i nie zanosi sie. Jak jest dziecko to juz takie rzeczy mi do glowy nie przychodza. Zwyczajnie nam sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
raczej nawet nie widze sensu brac koscielnego i organizowac wesela z brzuchem ani minimum do 2 lat po porodzie, bo mlodszym wiekowo dzieckiem trzeba sie non stop zajmowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ticketpro
ja bym zrobila odrazu koscielny tylk omalutki,rodzice,swiadkowie ewentualnie najblizsi przyjaciele,slub bierze sie z potrzeby serca,dla siebie a nie dla stada ciotek i wujkow,ktorzy i tak na koniec cie obgadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
yhy, bo ja od zawsze marzylam o bialej sukni i weselu, wiec nie chcialabym z tego zrezygnowac nawet gdyby mialo byc pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
do ticketpro: ale nie chcialabym z brzuchem do koscielnego, no i chcialabym jednak miec to wesele minimum na 100 osob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ticketpro
no to sama sobie odpowiedzialas na pytanie! wiec zrob tak jak o tym marzylas tylko poprostu poczekaj troszke!! zycze wszystkiego najlepszego!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koscielny z dzieckiem? to juz nie to samo - i sukienka biala juz nie wypada...zastanowcie sie, moze skromniej, ale od razu wszystko? poza tym moze sie zdarzyc ze koscielnego juz nie bedzie, bo dziecko to wydatki a wy bedziecie dopiero po studiach- zaczniecie odkladac i odkladac az juz nie bedzie, lub bedzie pozno, zrobiony byle bylo.... to juz lepiej poczekajcie z tm dzieckiem, zrobcie teraz cywilny jak nie da rady wszyskto na raz i za dwa lata koscielny, ale jescze bez dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
na 100 osob bo lubie huczne imprezy:D lubie gdy jest duzo ludzi, zawsze sie cos dzieje. Ewentualnie 50- tez juz cos :) Ania5545 ja juz jestem w ciazy wlasnie, 2 miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
zreszta sprawa jest tez taka ze mama mojego narzeczonego wyjezdza za granice do pracy juz w listopadzie i wraca dopiero gdzies na wielkanoc a ja w kwietniu mam termin... nawet gdybym chciala za miesiac nie da rady zrobic konkordatowego na te 50 osob chociazby...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrobisz jak uwazasz. Tylko tak na prawdę nie oplaca się inwestować w jedną noc (wesele) jak przed wami całe zycie. Zamiast wydawac tysiące na przyjecia na 100 osób lepiej to wsadzic na lokate i miec na cokolwiek- nowe melble do kuchni, samochów itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
dziewczyny swietny pomysl mi podsunelyscie wlasnie ten konkordatowy z weselem na 50 osob,,ale tak jak mowilam matki mojego narzeczonego nie bedzie w polsce i nie wiem czy za miesiac zdazyloby sie wszystkim hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alabamkaaaa
czy zdazyloby sie wszystkim... *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to badz
szczera - nie "nie stac cie na slub koscielny" tylko "nie stac cie na wesele". Wiec proponuje sie zastanowic nad sensem sakramentu malzenstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieliśmy tylko cywilny,skromne,malutkie wesele do rana,normalnie była muzyka,goście tańczyli,był alkohol,kilka dań,normalne przystawki.Udało nam się uzbierać kasę na wszystko.Więc po cywilnym można zrobić wesele,nawet małe.jeśli jednak ze względów finansowych chcesz zrobić skromny obiad dla najbliższej rodziny to zrób tak, a uzbierasz sobie/rodzice pomogą-odbijesz sobie hulanki za 2 lata na dużym weselu po ślubie kościelnym ;) moja znajoma chwilę przed porodem brała cywilny, potem dziecko było starsze i po ok 3 latach zrobili duże wesele i wzięli ślub kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×