Wypisanie z religii w szkole. Jak zrobić to prawnie?

Witam, mam pewnego rodzaju problem. Chcę się wypisać z religii w szkole. Napisałem oświadczenie że rezygnuje z uczęszczania na zajęcia religii. Dałem wychowawcy ten stwierdził że jest potrzebny podpis rodzica. Rodzic podpisał. Ten znowu powiedział że ok. ale będę musiał czekać w świetlicy przez czas trwania zajęć. Nie bardzo mi się to uśmiecha bo jestem pełnoletni i mam inne sprawy na głowie niż siedzenie na religii czy to w świetlicy. Czy da się to zrobić jakoś w prawny sposób zgodnie z jakąś ustawą żeby ani on ani dyrekcja się nie czepiała?

z tego co mi wiadomo nie ma obowiązku chodzenia na religię, to raczej rodzice powinni zgłosić chęć udziału a nie tłumaczyć się z nieobecności.. a tak swoją drogą - religia won ze szkół

Szkoła ma obowiązek zapewnic ci etykę lub własnie zajecia na świetlicy, nie mozesz sie platac w czasie trwania zajec dydaktycznych

Szkoła ma obowiązek zorganizować dla Ciebie zajęcia z etyki, nie ma tak że sobie idziesz do domu albo siedzisz w świetlicy.

Powinni Ci w to miejsce zapewnić etykę. A jeżeli takowej nie mają to pozostaje siedzenie na świetlicy.

dlatego religia powinna być w kościołach. a nie w szkole w środku lekcji, że potem niektórzy ucznowie mają okienka bo nikt nie wpad na to że religia katolicka nie jest jedynie słuszną

Ja nie chodzilam na religie i po prostu wychodzilam ze szkoly... badz czekalam/odrabialam lekcje/robilam cokolwiek na terenie szkoly.

Lynette Scavo - skąd ten pomysł? ja chodziłem do szkoly niedawno i jakoś nie było problemu - jak się cieplej zrobiło to po prostu na religii szedłem na pół godzinki do domu ( miałem liceum na tej samej ulicy )

a co w przypadku gdy jestem pełnoletni? Mogę się sam zwolnić z całego roku z tych lekcji. Tak naprawdę religia jest na 2 ostatnich lekcjach i jest mi na rękę na nią nie uczęszczać.

Tak jest odkąd religia liczy sie do średniej ocen :) na świadectwie nie może być pustego miejsca.

Jeśli religia jest ostatnią lekcją, to rodzic pisze oświadczenie, że masz być z tej godziny zwolniony i bierze na siebie odpowiedzialność podczas Twojej drogi do domu i nie ma problemu. Jeśli religia jest w środku, to niestety pozostaje Ci świetlica, czy biblioteka. Bo w tym momencie szkoła bierze na siebie odpowiedzialność za Ciebie. Tak jest w mojej szkole. Wyjść ze szkoły - owszem, mozesz, ale jeśli sie coś stanie, to wszyscy mają problemy. Niepotrzebne zresztą.

Zapytaj czy rodzcie mogliby Ci napisać oświadczenie, że biorą odpowiedzialność za to, co się z Tobą dzieje w ciągu tych 2 ostatnich lekcji. Rozumiem szkołę, bo gdybyś np. w tym czasie kiedy powinieneś siedzieć na świetlicy wpadł pod samochód, to szkoła miałaby nieprzyjemności i byłyby pytania: dlaczego był poza terenem szkoły w czasie lekcji. A jeśli rodzice napiszą Ci oświadczenie, to ewentualnie nie będziecie mogli domagać się odszkodowa od szkoły, bo oficjalnie będziesz pod opieką rodziców.

Nie możesz się sam zwolnić, bo jest to szkoła dzienna. Takie są przepisy. Natomiast nie ma problemu, aby uczynili to Twoi rodzice.

Z napisaniem oświadczenia nie ma problemu. Problem leży po stronie mojego wychowawcy bo on z zasady lubi robić problemy. No nikt tego nie zmieni. Spróbuję z tym oświadczeniem a jak nie pomoże to napiszę pismo do dyrekcji. Gdzieś czytałem że uczeń pełnoletni sam może wziąć na siebie odpowiedzialność podczas nieobecności na tych zajęciach. Czy to prawda?

taa już nie przesadzajcie, że od razu go ciężarówka rozjedzie czy coś...ja kończyłem szkołę parę lat temu to się nikt tak nie pieprzył, jak była zima to mi się nie chciało po kurkę do szatni iśc i ksiądz pozwalał mi siedziec w sali z resztą klasy, a jak było ciepło to od razu robiłem myk na chatę sobie herbatki zrobic i nikt się nie przywalał. a teraz jakieś wielkie mecyje

Wszystko zalezy od szkoły. U mnie jest to dość rygorystycznie przestrzegane, ale nikt nie robi problemu ze zwolnieniem ucznia z ostatniej religii, jesli rodzice napiszą oświadczenie. Co do pełnoletnich uczniów - u nas nie mogą, ale moze u Ciebie jest inaczej. Trzeba zajrzeć do Statutu Szkoły. Ale pójscie do dyrektora powinno rozwiązać sprawę. Dziwię się temu wychowawcy - innych zmartwień nie ma ??

No właśnie taki jest niestety. Robi problem ze zwykłym zwolnieniem sami nie możemy bo rzekomo mieszkamy z rodzicami i tam jesteśmy zameldowani. Stąd rodzice muszą nam usprawiedliwiać nieobecności. W statucie mojej szkoły jest napisane że uczeń pełnoletni może sam się usprawiedliwić my mu to mówimy a on swoje że mieszkamy z rodzicami. Jest to ostatnia lekcja religii a zrobić z sobą mam co bo jadę sobie w tym czasie do domu.

ytytytyt----- w trakcie zajęc masz być w szkole to chyba jasne :o dziw, ze w twojej szkole nikt nie dbał o bezpieczeństwo i chodziłeś gdzie chciałeś

szukasz dziury w calym... kazali ci siedziec bo szkola ponosi za ciebie odpowidzialnosc poprostu rob wtedy co chcesz i tyle

no wlasnie nie chodziłem. Co ciekawe mam w klasie kolegę który już 3 lata nie uczęszcza na zajęcia religii bo jest niewierzący czy cokolwiek.. I jak ja zaniosłem oświadczenie że rezygnuję z religii to wychowawca stwierdził że ok ale będę musiał w tym czasie chodzić do świetlicy kolega również. Tak mnie lubi wychowawca.. n/c

jest to ostatnia lekcja w piątek. Dla mnie to strata czasu siedzieć w szkole nic nie robić no bo co robi się w pt. w szkole przed weekendem?? Mam inne sprawy niż siedzieć w szkole w tym czasie.

To w takiej sytuacji rodzice niech napiszą oświadczenie, a jakby wychowawca dalej miał jakiś problem, to trzeba iść z tym do dyrektora. I tyle.

bazienka są świetlice, przecież w czasie okienek uczniowie muszą się gdzieś podziać... U nas jest czytelnia przy bibliotece i właśnie świetlica, w której znajduje się jeszcze sklepik. Tam właśnie siedzi się w czasie okienek i jest sprawdzana obecność lub nie - w zależności od stopnia czepialstwa nauczyciela, który akurat ma tam dyżur.

Generalnie ta przeze mnie ujęta w słowo 'świetlica' to takie tam wprawdzie centrum multimedialne. A szkoła moja nie zorganizuje mi zajęć etyki w tym czasie to miałbym przebywać właśnie tam. A z tym pójściem do domu to nie jest tak prosto bo mój wychowawca chce czy nie chce wstawi mi nieobecność na tych dwóch godzinach nawet jak mnie nie będzie 15 min. A przez cały rok trochę się może tego nazbierać.

Udaj się od razu do dyrekcji i spróbuj się postarać o zwolnienie z tych godzin skoro nie ma u was etyki. Muszą Cię zwolnić, przecież nie będziesz tam ślęczał dwie godziny bez sensu. A jak się nie uda, to niech Ci rodzice piszą usprawiedliwienie co tydzień. Przecież nie wpiszą Ci nieklasyfikacji z religii, bo jesteś i tak z niej wypisany. :)

bazienka mówi się na to świetlica, żeby nie mówić przechowalnia uczniów... Gdzieś trzeba siedzieć, nie można się szlajać po korytarzach w czasie lekcji bo to przeszkadza uczącym się. Nie rozumiem co Cię tak dziwi. Może miałaś małą szkołę i dlatego nie było takiego miejsca.

poprostu idz do domu ale problem...

a co wychawawca ma na posylki gestapo ze cie bedzie nadzorowal czy szkola zamknieta na cztery spusty z laserami i systemem bram tak ze bez podbicia karty nie wjdziesz??? ja chodzilem w liceum na etyke a raczej "chodzilem" tuz przed matura dla scislosci moja polonistka poinformowala mnie ze to ona mnie "uczyla" 3 lata etyki

bazienka nie wiem kiedy skończyłaś liceum, ale chyba trochę się pozmieniało od tego czasu. Nie można sobie tak po prostu WYJŚĆ jak się ma okienko. Jeśli dyrekcja nie zwolni, to się siedzi na dupie w szkole, albo ma się godzinę nieobecną, rozumiesz to? Tak samo jak z religią jest z wf, trzeba przynieść oświadczenie, że rodzic bierze odpowiedzialność za ucznia w czasie zajęć. To nie jest tak, że mam zwolnienie więc sobie idę. Jestem niećwicząca, ale siedzę na dupie na sali dopóki nie zaniosę do dyrekcji oświadczenia. Takie są zasady w szkole i się tego nie zmieni. Nikogo nie obchodzi że jestem samodzielna, muszę się dostosować nawet jak mam 18 lat.

'tego to juz kompletnie nie rozumiem jestes ZWOLNIONY na kij ci obecnosc?'\ Zwolniony jestem z lekcji religii ale wg. wychowawcy powinienem być w tym czasie w szkole w tzw. świetlicy, miejscu gdzie przechowuje sie uczniow czy też jakiejś bibliotece. jak zwal tak zwał. Masz rację że w szkole średniej nie ma świetlicy błędnie się wyraziłem ale nie o to tak na prawdę chodzi. Napisze te oświadczenia jak radzicie może coś zdziałam. I tak jak mówi Invicta jeżeli pójdę sobie w tym czasie do domu mimo iż są to dwie ostatnie lekcje w pt. to będę miał nieusprawiedliwione godziny. 2x4tygx7mies. klasa maturalna.