Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewusia1922

5 lat razem i co dalej?

Polecane posty

Gość ewusia1922
ale to nie takie latwe po tylu latach? boje sie ze pozniej bede zalowac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz 3 wyjścia: 1. zostawiasz go i układasz sobie życie na nowo 2. zostajesz z nim i czekasz aż łaskawie się zdeklaruje (ewentualnie po następnych 5 latach powie, że jednak nie jesteście dla siebie) 3. przeprowadzasz z nim rozmowę ostatniej szansy (jeśli nie wyobraża sobie życia bez Ciebie, to nie rozumiem skąd ta jego gra na czas)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
chcialabym zeby ktos mi powiedzial, a mianowice wrozka: odejdz bedziesz szcesliwsza ale wiem ze n ie ma takiego srodka!:( musze sie zastanowic a w kazdym razie przemyslec wszystko dobrze, chcoiaz od kilku dni nic innego nie robie i postawic sprawe jasno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zwyczajne zmęczenie
taki luźny związek bez przyszłości i zobowiązań. teraz będzie tylko gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
ehhhh.... nie mam sily:( naprawde jestem juz tym wszystkim zmeczona... gdyby nie te jego obietnice to by b ylo ok a on obiecywal, ze skie oswiadczy nieglugo (póltora roku temu) ze oswiadczy sie w ewloszech (bylismy w tym roku), ze jak skonczymy studia (skonczylismy w tym roku) i nadal nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
moze, ale czego? skoro znamy sie tyle lat i wiemy o sobie wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
dziewczyny czy tak powinnam sie czuc po 5 latach zwiazku? gdzie nawet sie nie zareczylismy? wiem ze roznie sie od tych wszystkich ktopre czekaja w nieskonczonaosc, ale wiem czego chcialam do tej porty, a teraz jestem zwiedziona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdafdae
j tez 5 lat razem w zwiazku,mieszkamy wlasciwie od poczatku razem,mamy po 25 lat i nic, nawet sie nei zapowiada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieknie.... Ja i moj M razem jestesmy 6 lat, i oboje mamy po 26 lta, yakze sytuacja zblizona. Tylko ciekawe ila tak jeszcze bedzie... :/ Zastanawiam sie od czego to zalezy, dlaczego faceci (teraz juz mezowie) moich kolezanek oswiadczali im sie po 1,5 roku, dwoch latach, nawet 3... A M nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
jestem... a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
myśle kobietki ze nasz blad polega na tym, ze za bardzo pokazalysmy ze nam zalezy, moze trzeba bylo kazac im biec za sobą a nie im nadskakiwac. Dalysmy im swoje serca, oprocz tego ieply dom a oni co? kortzystaja bez ogrudek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze... Tyle ze musze szczerze powiedziec ze M sie o mnie stara, a jesli chodzi o dom to robimy wszystko na pol. Takze nie jest to tak, ze powiedzmy ma "zonke za free", czyli pranie gotowanie, sprzatania, domowe ognisko a slubu nie ma. Wiec tym bardziej tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusia1922
moj M tez nie jest zly, tez pomaga, niby sie stara i wlasnie tez tego nie rozumiem do konjca i dlatego to jest dla mnie takie dziwne i frustrujace, bo jakby sie wymigiwal od pomocy to byloby mi latweij odejsc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo moglybysmy pomyslec ze dalysmy za duzo od sibie. A wsnie tak nie jest! I tu jest zagwostka. Moze to niestety nie jest to. Nie wiem juz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×