ile was kosztowało wesele

no to slub typowo królewski. hohoho... ale z tą biegunką to nie wesolo... moja kolezanka miala ostatnio slub i tez miala problemy natury gastrycznej prawie godzine siedziala w toalecie, tort wjechal, jej nie bylo i ogolnie masakra, a wszystko przez to ze jadla same slodycze i pila na to wodke...

sierpniu wesele i całośc ze wszystkim wyszło ich ok. 35 tys. na niecałe 120 osób ( dokładnej ilości gości nie pamietam ) w tym : - sala , jakaś ala remiza strażacka ale nowa , nowoczesnie urządzona - firma kateringowa - orkiestra - kamerzysta - fotograf - alkochol - ubarnie dla młodych + fryzjer, makijaż, paznokcie itp. - kwiaty - dekoratorka wnetrz - kościół no poprostu full. Ale i tak się koszty wróciły i sporo jeszcze zostało :-) :-)

sory - więcej ludzi mieli - miało byc gości chyba 140 a było coś chyba ok. 130 i jeszce oczywiście mieli wynajety autobus dla gości.

Tamto oczywiście to był podszyw.

czy wesele się zwraca?

nie :D

MI SIE ZWROCIŁO CAŁKOWICIE + PREZENTY

wesele w lipcu tego roku ma 140 osob z poprawinami 50 tyś

no właśnie przypuszczam, że się zwraca bo jak takie wesele na ok. 80 osób kosztuje powiedzmy te 30tys. co już jest chyba dużo to taka przykładowa para daje 800 złotych na dwie osoby to już jest zwrot plus mały bonus

hehehe jakas wielka debata sie z tego zrobila ;p

my mielismy jednodniowe wesele na 80osob, wydalismy 32 tys.,a dostalismy 9 tys.-ale tylko dlatego,ze rodzice sponsorowali,wiec od nich bylo wesele:)

a jaka para teraz daje 800zł przewaznie od młodych ludzi dostaje sie 300-400zł od chrzestnych troche kasy i babci, dziadka a reszta włśnie 300zł

Nam się nie zwróciło i nie ma co liczyć na to, że się zwróci, my dostaliśmy 30 tysięcy, co uważam, że jest dużo ale były też koperty po 200 i 300 zł, rodzice nam dużo dali bo po 5 tysięcy i chrzestni i babcie a tak to nie za dużo dostawaliśmy. Oczywiście to nie ważne, bo wiemy, że każdy dał tyle na ile go stać było.

w sumie dlaczego ma sie zwracać? goście mają płacić kilka tys za ubranie panny młodej czy pana młodego, za ślub dla księdza, kwiaty w kościele? goście raczej płacą tak jakby za wesele, to nie jest ich ślub więc i tak dobrze jak zwróci się "za talerzyk"

tez bym chciala wiedziec jaka para daje 800zl bo u mnie para najwiecej dala 600 a reszta gosci tak po 300-400 zl od pary oczywiscie

trudno mi uwierzyć, że ludzie od pary płacą po 300 złotych!!!

zresztą zazwyczaj się baaardzo zwraca bo często za wesele płacą rodzice a kasę zbierają młodzi więc wesele to czysty zysk dla co niektórych

u mnie dawali po 300 zl i rodzice nie placili za moje wesele

nie chce mi się wierzyc, ze ktos daje po 300 zł teraz - no chyba, ze idzie sam i jest młody. Mysmy szwagierce dawali 1000 zł - 1 dzień a teraz idziemy do mojego kuzyna i dajemy też jeden dzień 500 zł. Tak średnio w kopartach od rodziny jest wyadaje mi się ( przynajmniej u nas w rodzinie tak było ) - 800-1000 zł. Młodzi - znajomi, koledzy daja tak po 400.

jak ja miałam wesele 7 lat temu to dostawaliśmy po 300 -400 zł. Wtedy tak było , przynajmniej w naszym rejonie Poslki , ze za 1 dzień dawało się 300 do kopert a jak wesele było 2 dniowe to 400 zł. Teraz wydaje mi się , ze te 400 zł to jest takie miniumum.

oczywiście w przypadku 1 dniowego wesela. Ale teraz i tak juz chyba mało kto robi poprawiny.

WITAM, JA PLANUJĘ WESELE W PRZYSZŁYM ROKU, SZACUNKOWY KOSZT 2-DNIOWEGO WESELA TO OK 35 000

I WYDAJE MI SIĘ, ŻE NA PEWNO KOSZT WESELA SIĘ NIE ZWRÓCI

mozesz nie wierzyc to twoja sprawa pozatym kazdy daje tyle na ile go stac a ja nie mialam zamiaru sugerowac gosciom ile maja dawac hmmm moze w twojej rodzinie tak sie robi ale u mnie dali tyle ile mogli i jestem zadowolona

No sory - ale , ja nie sugeruje gościom ila maja dac do kopert i wyobraż dobie ,ze w mojej rodzinie też tak sie nie robi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no bez przesady !!! Sami dali tyle i chcieli i na ile było ich stać ! Pozatym jakbys nie doczytała to moje wesele było 7 lat temu i nie pisałam o sobie. Mi by osobiscie był wstyd dać w tych czasach do koperty 300 zł i tyle !!

sexiflexi ta kolezanka to musiala miec chyba spore watpliwosci co do slubu ze te slodycze tak pochlaniala:):D;)

Wesele było na 115 osób - wydaliśmy 55 000

trochę to dziwne, teksty "bo sie zwróci", "bo się nie zwróci", to po co brac slub?? zeby sie zwrocilo? jak by co po niektórzy nie odpierdalali takich szopek to by im sie zwrócilo? no sorry? ile maja goscie dawac? 1000 kazdy? najlepiej napisac na zaproszeniu :"co Łaska ale kazdy daje tysiąc ZEBY SIE ZWRÓCILO!!!!!!" tez znam taką pinde ktora zamiast po slubie cieszyc sie ze są małeństwem, spedzic noc poslubna to ona ledwo co zamknęla drzwi do sypialni to zaczęla koperty otwierac bo musiala widziec czy jej sie zwróci, a jaka byla nie zadowolona ze jej sie nie zwrócilo... co po niektóre to przez cale wesele tylko myślą"Boze chyba sie zwroci ciocia krysia z krakowa ale dala koperte, i wojek jozek tez o matko, chyba polece do kibla z tą kopertą i przelicze"

45 TYS NA 120 OSÓB

Nie ważne czy sie zwróci czy nie ! wazne , zeby wesele bylo udone i wszyscy byli zadowoleni ( co oczywiście graniczy z cudem :-) ) Ale jak się zwróci to też zajeiście :-) Juz nie róbcie z siebie takich Swiętych, ze wogole Was nie obchodzi ile dostaniecie kaski.