Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sport cars

pytanie do prawnika.,

Polecane posty

Gość sport cars

2 lata temu wyszłam za mąż, w momencie ślubu mąż był już właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 18 ha, otrzymanego w darowiźnie od ojca 3 lata wczesniej (zatem mąż jest jego właścicielem 5 lat). Mąż ma 5cioro rodzeństwa, żadne z rodzeństwa nie otrzymało żadnej części majątku (każde ma swoją rodzinę). W zapisie widnieje jedynie wpis iż rodzice męża i jedna z sióstr (mieszkająca w momencie darowizny w "darowanym domu")mają dożywotnio prawo do jednego pokoju. Ani przed ślubem, ani po slubie nie spisywalismy z mężem żadnej intercyzy. Czy zatem jestem teraz współwłaścicielem gospodarstwa? czy w momencie rozwodu mam jakieś prawo do majątku męża? (na którym pracowałam od momentu slubu)dodam, że nie mamy dzieci. Czy nalezy mi się połowa gospodarstwa? czy rodzeństwo męża może domagać się jakiejś spłaty itp.?(skoro w dokumentach nie ma o tym mowy)przypomnę, iz od momentu darowzny minęło 5 lat (w czerwcu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
uprzejmie proszę o odpowiedź, teść wygania mnie z domu i chcę wiedzieć, co mogę, a czego nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
dlaczego nazywasz mnie kurewką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdfg
majatek nabyty przed slubem nie stanowi wspólwłasności małzonków czyli masz prawo tylko do tego co kupiliscie, dostaliście po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
dziwne kurwa ze ma się nie dzielic skoro jesteśmy rodziną, a majątek mam swój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubus gej plej
to co nabyl przed slubem jest tylko jego wlasnoscia. czyli nic nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SprawiedliwyPL
Mam pytanie ile lat pierdla grozi nickowi prywaciarz habemus papa Który w dniu 15.09.2011 na tym forum groził ładunkami wybuchowymi w Warszawskich szkołach .????? Ja myślę że dostanie około 5 lat paki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
skoro chcemy miec dzieci i utrzymujemy się z tego, co ma, ja być może zrezygnuje ze swojego majątku na rzecz zycia z nim (bo nie damy rady pracowac na dwóch gospodarstwach)to pytam, ponieważ chcę miec jakies zabezpieczenie. A nie np. ja sprzedam swój majatek a za 10 lat on mnie zostawi i zostanę z niczym, o to chodzi idioto a nie oto, ze coś chcę od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej przeczytalam prawika
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
kobito, nie pisz w jakiej sytuacji ja chciałabym byc! ja pytam o fakty!jakie jest prawo. I nie wyzywaj mnie od szuj marna istotko, nie wypowiadaj się i inie obrazaj kogoś bez powodu skoro nie wiesz jak wygląda sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co Ci chodzi?
liczysz, ze jakis prawnik ma tu dyzury i udziela porad za darmo? :D predzej na studenta prawa trafisz, to moze jeszcze... Z tego co sie sama orientuje bedziesz miec prawo do majatku jesli zostaniesz do papierow dopisana jako wspolwlasciciel. Jak rowniez - juz niezaleznie od powyzszego - to, czego dorobicie sie w trakcie trwania malzenstwa to juz Wasza wspolna wlasnosc, np.jakis dokupiony areal ziemi, maszyny rolnicze, meble itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
do o co Ci chodzi? kuźwa, to już nawet o nic zapytać nie mozna? różni ludzie siedzą na forum, może ktoś był w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie trzeba być prawnikiem
żeby wiedzieć, że jak na coś nie zapracowałaś to do ciebie nie należy! Majątek wspólny to jest to czego DOROBILIŚCIE SIĘ PO ŚLUBIE, a nie to co mąż dostał czy zarobił przed :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
To co nabył przed ślubem należy do męża tylko i wyłącznie . To co otrzymał w akcie darowizny w czasie trwania małżeństwa należy również do niego.. Jeżeli udowodnisz i masz dowody na to że wnosłaś jakieś dobra do tego gospodarstwa możesz się o zwrot ubiegać w sądzie . Ale to muszą być jakieś namacalne dowody.. Przykro mi ale nie masz prawa do majątku męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
ale dlaczego każdy tak na mnie naskakuje! ludzie! przeczytajcie moje wcześniejsze wypowiedzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
dlaczego ma być mi przykro, boże kochany, co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawik z kafeterii
Nie masz zadnego prawa do jego majatku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
dzięki za wszystkie wypowiedzi, pa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Rodzeństwo nie może domagać się spłaty W przypadku śmierci rodziców będą mogli liczyć tylko na zachówek. No chyba że odowodnią że rodzice byli niepoczytalni w czasie spisania aktu darowizny bądź pod przymusem. Ewentualnie w zapisie była jakaś klauzula której mąż nie dopełnił ale to są już indywidualne przypadki. Ty możesz domagać się tylko wkładu jaki wniosłaś do tego gospodarstwa i to oczywiście udowodnionego. Jeżeli posiadacie dzieci to one mają prawo do majątku męża. Pozostaje liczyć po cichu że mąż zrobi Ciebie współwłaścicielem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
ps. a co z rodzeństwem męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba z punktu widzenia
twojego zabezpieczenia, lepiej by było, żebyś sobie zostawiła swój panieński majątek i np wynajęła, bo ten wkład w jego to ciężko będzie udowodnić- przecież nie będziesz paragonów przez dziesięciolecia przechowywać- po za tym on się wykręci łatwo amortyzacją itp Co do darowizny to z tego co wiem prawo zachowku chyba 5 lat można dochodzić, jeśli rodzeństwo do tej pory nie dochodziło tego prawa, to jest szansa że się mu upiecze wypłacanie im zachowków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
ale ja po cichu na nic nie zamierzam liczyć;-)kocham mojego męża;-)papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
no właśnie kobitki to są w ciężkiej sytuacji, oprzątam mu świnki, zamierzam urodzic mu dzieci, piorę mu majty a za kilka lat on może kopnąć mnie w dupkę i pójdę pod mostek;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sport cars
do tego dochodzi teściunio który ciągle mi wypomina,że mieszkam w jego domu i przyszłam tam dla pieniędzy...eh...życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×