Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość larysa26

czy idąc do przychodni z bzdurą dziecko załapało wam coś gorszego?

Polecane posty

Gość larysa26

jejku, proszę pocieszcie mnie,że wam się nie zdarzyło coś takiego:(na jakie licho ja poszłam wczoraj z moją 9 m-czną córeczką do lekarza!!ma tylko katar,ząbkuje i w nocy okropnie sypia ale mąż sie uperał by ja przebadać bo niby oczka nam sie wydawały też podkrążone.Poszliśmy a tak od cholery dzieci w poczekalni chorych:((pewnie wirusy wirowały jak szalone.Jak myślicie?mała mi będzie teraz chora?zwlekłyście coś nieraz na dziecko gorszego z przychodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Mirabella....
u nas jest oddzielne pomieszczenie dla dzieci zdrowych np czekajacych na bilans i szczepienie zeby razem nie czekały z tymi zasmarkanymi wiec nie ma problemu. Ale tak mogla cos załapac o to nietrudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
widzisz Mirabella ja tez uważam,ze to skandal,że wszystkie dzieciaki są razem, zdrowe i chore.Ale cóż,to też moja głupota bo chciałam dobrze, martwiły nas pewne jej objawy,stany niepokojące ale obsłuchała ją i ok, na katar kazała po prostu oczyszczać nosek i tyle bo nie widzi nic groźnego,podaje jej wodę morską i nasivin bo tego nawet nie zaproponowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjsadfghsdfghj
piekna polska kobieto odloz na chwile te drzobiazgi spojrzyj w lustro idz do kosmetyczki do kina na zakupy i na swoj wybor filmu i spytaj sie kim jestes http://www.youtube.com/watch?v=efZoeN440ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może kup jej maseczke
taka jaka nosza ludzie zeby sie nei zarazic albo umów sie jako ostatnia na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghkj
No, ale skoro miała katar, to nie była zdrowa, prawda? :P Więc dlaczego miałaby siedzieć razem z dziećmi zdrowymi? Myślę, że córeczce nic się nie stanie, myślę, że w sklepie czy autobusie też otacza ją chmura wirusów i jakoś przecież nic jej nie jest. Zdrówka dla Ciebie i córci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Mirabella....
no teraz to juz nie masz co gdybac nic jej nie bedzie, chcialas sprawdzic to poszlaś i ok. Nie zamartwiaj sie juz tak bo to bez sensu. MOja kolezanka robila tak ze tez miala przychodnie gdzie nie bylo oddzielnego pomieszczenia dla zdrowych i chorych wtedy jak nie chciala isc z dzieckiem zeby go niepotrzebnie nie narazac dzwonila po pediatre na wizyte prywatna niestety płatną ok 40-50 zl placila i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro miała katar to była zdrowa. W części dla dzieci zdrowych siedzą te na szczepienie, a nie z katarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katar to nie choroba!
nie chodze do przychodni z bzdurami typu katar! i tak nic więcej nak oczyszczanie i nawilązeni śluzówki nosa nie przepiszą,a do tego witaminki i syropek typu lipomal, to po iść? Mi lekarka powiedziała, że katar to nie choroba i zaszczepi la dziecko, bo było to podczas badania przed szczepieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Mirabella....
asdfghkj no wiesz jednak delikatny katarek a prychające, kichające i kaszlące dziecko ktore nie zaslania buzi to jednak ogromna roznica chyba co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katar to nie choroba!
Przepraszam za błędy, chyba za szybko piszę, ale widzę też, że alt muszę wciskac coraz mocniej, chyba klawiatura się wyeksploatowala;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Mirabella....
po co isc z karatem? jezu jakie wy jestescie beznadziejne naprawde jezeli to pierwsze dziecko, do tego malutkie to wiadomo ze matka nie majac doswiadczenia zwyczajnie sie boi i chce sprawdzic czy wszystko jest ok, co podac dziecku itp ale nie tu siedza same madre ktore wszystkie rozumy pozjadaly i zapewne umialybyscie same zszyc rane a jak trzeba to i wyrostek wyciąc dziecku co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghkj
Ale to dziecko z delikatnym katarkiem może zarazić to, które przyszło na szczepienie. To, że katar jest delikatny, nie znaczy, że równocześnie niezaraźliwy. Ale i tak myślę, że małej nic się nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpurowa32
gdybys przylazla z zakatarzonym dzieckiem do poradni dla dzieci zdrowych to bym cie kretynko kopnela w dupe zebys spadala!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Mirabella....
katar to nie choroba! swoja droga masz nieodpowiedzialna lekarke skoro z katarem zasczepi dziecko!! a skąd wie ze za dzien czy dwa ten karat nie przejdzie w cos gorszego? genialny lekarz naprawde!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katar to tez choroba i nie zgodzilabym sie zeby dziecko z katerem siedzialo w poczekalni z dziecmi zdrowymi, czekajacymi na bilans badz szczepienie!! jak chcesz miec komfort i pewnosc ze niczego nie przywleczesz z poradni to sobie zamow wizyte domowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłam z uczuleniem małego, a za 2 dni katar i gorączka, w poczekalni było mnóstwo dzieci chorych i pomimo, że wiekszosć czasu spedziliśmy na dworze, to jednak w gabinecie musiał coś załapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......Mirabella.... skoro katar to nie choroba, to dlaczego nie wolno zaszczepić dziecka? Najczęstszą przyczyną kataru jest infekcja wirusowa, więc jest to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja omijam przychodnie szerokim łukiem,chodze z mala tylko i wylacznie prywatnie gdzie jestem umowiona na konkretna godzine, przychodze, wchodze i koniec..siedzenie w poczekalni pełnej chorych dzieci to nie dla mnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
asiamt no właśnie tego najgorzej się boje,że coś załapie.No,ale cóż,sama tego chciałam to teraz mam.Już obiecałam sobie i mężowi,ze więcej nie będę latać z byle gównem,skoro mam w domu całą apteczkę np.na katar :maść majerankowa,nasivin, woda morska,frida itd.itd a lekarka co?nic nie kazała z tym robić..a dziecku leje sie z nosa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
larysa jeśli nie gorączkuje to nie ma potrzeby od razu lecieć do lekarza, bo tam wiadomo co jest ale teraz już po ptokach, może nic gorszego nie załąpała, bo katar to już ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
no wybacz Jaśminowa ale ja nie będę płacić za każdą wizytę prywatnie,po to są lekarze z NFZ by osłuchać dziecko,poza tym nieraz już byłam prywatnie ginekologa np.i nie byłam zachwycona, zapłaciłam 130 zł za wizytę a jakby łaskę i robili-sporo razy już sie nadziałam,że zapłacenie kasy nie oznacza super obsługi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że za bardzo przeżywasz :) moja mama pracowała kiedyś w przychodni i często po żłobku/przedszkolu do niej chodziłam, siedziałam wśród chorych w siedlisku zarazków :p i nie chorowałam częściej niz inne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ......Mirabella....
odpisywalam do "katar to nie choroba" larysa26 nic jej nie bedzie spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
dzięki Mirabella, tak to prawda ,jestem przerważliwioną szurniętą matką, nawet sie tego nie wypieram,po prostu ona jest całym moim życiem,jak tylko coś jej dolega to ja już mam ochote umrzeć,chodze struta,nic mnie nie cieszy..nie potrafie sie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghkj
larysa26- bo kataru nie da się wyleczyć. Przyszedł, to i pójdzie. Nawet wirusowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych leczy się tylko objawowo. Także woda morska, maść majerankowa i głowa do góry-małej nic nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×