Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grejs keli

mamy pomóżcie - gołąbki :D

Polecane posty

Gość grejs keli

mam swoją kapuste i zamrożone mięso (swojskie) i chciałam zrobić gołąbki - dużą ilość żeby zamrozić i przez zimę wyjmować po jednym dla dziecka na obiad i mam tu dylemat bo wiem że mrożonego mięsa nie wolno ponownie zamrażać. więc powiedzcie mi czy lepiej użyć świeżego sklepowego? czy mogę użyć mrożonego? proszę o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym kupila swieze
poza tym mrozic miesa w nieskonczonosc tez nie mozesz.termin waznosci sie wydluza ale tez nie jest nieskonczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak je zagotujesz
to mzoesz zamrażać. Farsz sie robi z gotowanego mięsa tzn podsmażonego i do tego ugotowany ryż.. Kapuste blanszujesz, robisz goląbki i wszystko zapiekasz w piecu w naczyniu żaroodpornym a potem porcjujesz po jednym, wkladasz w woreczki i do zamrażarki. Wystarczy tylko odgrzac w mikrofalówce i bedą dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvnbxfgb
to twoje dziecko całą zimę codziennie będzie jeść gołąbki? A co ty będziesz jadła? Pewnie świeże mięso, kurczaka, schabowe itp. a co tam cię dziecko obchodzi, niech je starocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak je zagotujesz
ale pieprzysz. moze jej dziecko chodzi juz do szkoly i po szkole sobie po prostu odgrzeje w mikrofalówce goląbka. Moja mama robi takie porcje dla mojej siostry. Ona pracuje, mala ma 13 lat wraca ze szkoly wkłada do mikrofali fasolkę, bigos, mielonego, golabka czy to co akurat jest wyjęte na obiad i ma obiad z glowy. Smaczny, domowy pożywny i ciepły. Ale to kafeteria tu zawsze się znajdą jakieś co mają fałdy pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvnbxfgb
a co za różnica w jakim wieku jest jej dziecko. Twoja siostra ma przynajmniej urozmaicone, ja też żyłam na takich obiadach ale wszystko było świeże. Nie mów, że przez przynajmniej 3 miesiące, dzień w dzień jadłabyś to samo odmrożone danie, no błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak je zagotujesz
Ale kto napisał, ze dziecko bedzie codziennie jadło? Musialaby ze 100 tych goląbków zrobić. Zje golabka raz na tydzień czy dwa. Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Autorka pyta jak zamrozić goląbki zeby później móc je wyciągać dla dziecka, a ty twierdzisz ze będzie co dzień karmila dziecko goląbkami. Skąd te wnioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejs keli
z czego robicie problem przecież z jednej średniej kapusty nie wyjdzie milion gołąbków tylko kilka. dziecko lubi gołąbki ale nie będę mu ich przecież dawać całą zimę tylko np raz w tygodniu. w zimie nie będe miała świeżej swojej kapusty więc chciałabym ją wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nieprawda,ze miesa nie wolno ponownie zamrazac.ogladam bardzo ciekawy eksperyment-zamrazano ponownie (pare razy) mieso, lody, tort, frytki, warzywa itd... ogolnie mowi sie,ze wtedy miesie wytwarzaja sie jakies bakterie,ale nic nie zaobserwowano,mieso bylo dobre,wiec nie wiem skad sie wzielo to przedswiadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grejs keli
jak je zagotujesz - dzięki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×