co ja robię źle z włosami ??? pomóżcie bo brak mi sił już...

Od jakiegoś czasu zaczęły wyłazić mi mocno włosy, zwłaszcza przy myciu jest ich cała garść. Mam je do łopatek, ciemne falowane, lekko kręcą się. Ostatnio farbowałam w czerwcu (loreal bez amoniaku). Biorę od tygodnia merz special po 2 kapsułki, wcześniej brałam ok 3 opakowania po 1, od ok 2 miesięcy robię maseczke wax poleciła mi fryzjerka ( nakłądam na włosy, wcieram lekko w skórę głowy a potem ręcznik i tak siedzę godzinę lub 2 tak jak kazała) to włosy lecą strasznie przy myciu po tym, ale pozniej są miękkie, lśniące robię to raz w tygodniu. czasem wcieram jedwab w końcówki, lub nakładam latte, włosy myję szamponem loreal elsev. Ostatnio kupiłam mgiełkę radical do włosów niszczonych i wypadajacych ale jest do dupy i strasznie posklejała mi włosy. Pomózcie

idź do dermatologa. czasami długie włosy stają się zbyt cięzkie aby cebulki je utrzymywały. nie farbuj na razie, nie zdejmuj koloru. nie wiąż ich i nie spinaj.

Mi po Waxie też wypadały- nie wiem o co chodzi, ale tez tak miałam. Polecam Ci szampon Vichy dercos z Aminexilem i ampułki tez z tej serii. Kup cos typowo w aptece, żaden elseve;)

polecam szampon dermena, 20 pare złotych a w aptece

dermatolog nic nie da, byłam kiedyś z tym samym problemem pare lat temu to kazał mi brać skrzyp a za wizytę wziął 100zł. Ogólnie nie mam problemu z łupieżem, ani przetłuszczaniem się mocnym włosów, są raczej suche. Wtedy pomogło mi merz special. Zrobiłam badania krwii (morfologie, tarczyce i wszystkie hormony ) i wszystko jest w normie więc nie wiem co może to powodować, stresów jakichś wielkich nie mam. Może powinnam podciąć je o pare cm?

noszę rozpuszczone włosy więc nie męcze ich spinaniem itp.

tak, zapomniałem dopisać tego w poprzedniej wypowiedzi. podetnij o jakieś 10cm lub więcej

10 cm to za długo, myślałam o 5 bo mam je pocieniowane i jak na górze bym skróciła o 10 cm to by były za krótkie.

- noś rozpuszczone włosy, nie spinaj ciasnymi gumkami - nie czesz ich co trohę- czesz po umyciu tylko jak lekko podeschną- a potem w ciagu dnia czesz po prostu palcami - kup dobre witaminy, zawierakace cynk, żelazo, aminokwasy, które sa niezbedne do utrzymania włosa w dobrej kondycji - uzywaj szamponu z apteki- ja polecam szampony z firmy Pharmaceris-moze i drogie , ale warte swojej ceny - przestan sie stresowac- mi przez pół roku wypadały włosy ze stresu, przerzedziły sie okropnie - nie myj włosów goraca wodą - nie używaj prostownicy, lokówki, ani LAKIERU- to je osłabia - zrób morfologię krwi- moze brakuje ci żelaza? - zrób badania hormonalne- czasami problemy z hormonami działaja na włosy tak,że one wypadaja

*trohe-trochę przepraszam za literówki

ja mam ten sam problem , mówię ci myslę że to coś z hormonami , pytam z ciekawości bo porównam do siebie jak często masz miesiączki ? obfite czy nikłe ? masz napięcia przedmiesiaczkowe ? masz mały czy duży biust ? miałas problemy z tarczyca ? masz może niedowagę albo nadwagę ? moze to są dziwne pytania ale maja dużo wspólnego z estrogenem i innymi hormonami

ale ja -nie spinam włosów, - zrobiłam badania krwii, tarczycy i hormony i wszystko jest ok - nie prostuje, nie używam suszarki, lokówki, czekam aż same wyszchną - nie używam pianki, lakierów ani innych kosmetyków do modelowania - nie stresuję się - biorę merz special a tam jest dużo witamin i żelaza, - myję włosy jedynie w letniej wodzie

ja tez tak mialam i jak sie okazalo wypadaly mi bo bylam chora a objawem min byl silny stres tak w zasadzie to z niczego.

dziewczyny ale ja pisałam już że zrobiłam badania hormonalne ( progesteron, testosteron, estradiol, prolaktyna, lh, fsh, tsh, ft3,ft4, ) morfologie mam idealną, poziom żelaza tez, a co do miesiączki mam cykle od 26/29 dni pierwsze 2 dni mocniej potem 2 słabsze średni trwa 4 dni biust mam średni problemów z tarczycą nigdy nie miałam mam 166 cm ważę 56 kg więc chyba w normie

brałaś tabletki antykoncepcyjne?

masz prześwity na głowie ? albo łupież ? suchy lub mokry czasem takie płatki , pochyl głowę do przodu i uczesz sie nad ciemnym materiałem wysypuje ci sie cos ?

nie brałam nigdy tabletek anty ani innych środków hormonalnych

nie mam łupiezu, ani przeswitów.

nie wierzę, niemożliwe, że wypadają bez powodu. zawsze jest przyczyna. zmień lekarza i idź się porządnie przebadać bo to nie jest normalne. chyba ze Ty świrujesz i wypadają one w normie..pamiętaj, że do 100 włosów dziennie ma prawo wypaść. czy rozczesujesz porządnie włosy codziennie ??

Mi też leciały garściami, ale zaczęłam myć je szamponem dla niemowlląt, zaczęłam jeść dużó mięśa i warzyw(białko to podstawowy budulec włosa) i po pół roku wszystko wróciło do normy

wiec nic nie masz , jesteś w 100 % zdrowa nie masz łupiezu badania wszystkie idealne przeswitów nie masz waga prawidłowa zdrowa tarczyca wiec o co ci chodzi ? normalnie wypadają i juz a ty duuuuuupe zawracasz

ło matko..co za laska..wkurzają mnie takie panikary.. doope zawraca a zdrowa dziewucha..

to nie jest w normie bo przy myciu jest ich cała garsć, normalnie może jest ich z 50/80 dziennie jak wypadnie ale przy myciu wypada mi ok200 lub i więcej, dziś policzyłam i przy 200 skonczyłam a jeszcze troche ich było.cała garść włosów i lecą jak spłukuję szampon tak średnio, ale jak wax to strasznie wypadają że cała wanna we włosach.

jak mam się porządnie przebadać skoro porobiłam najważniejsze badania i to jeszcze prywatnie bo lekarz nie chciał mi dać skierowania nawet na morfologie. to jakie mam badania jeszcze zrobic? nie zawracam dupy bo dla mnie to ważne a mam porównanie jak kiedyś wychodziły a jak teraz normalnie lecą.

to chodzisz do gównianych lekarzy, bo coś jest nie tak. i nie jest to cos nie tak z zewnątrz włosa, nie żadne szampony srony pianki sranki tylko coś masz od wewnątrz..albo witaminy albo hormony. bez powodu w taki tempie nikomu nie wypadają włosy..ale skoro nie masz prześwitów..nie wiem..jeśli piszesz jak jest to Ci niedługo wypadną i będziesz miała łyse placki

ciężko tu coś pomóc.. a nie odchudzałaś się ? jakaś dieta? serio bierz ten cynk i witaminy

nie odchudzałam sie, jem jedynie mniej mięsa za to więcej warzyw i owoców, ale zawsze nie przepadałam za mięsem.

musisz jeść dużo mięsa. potrzebujesz białka.

Ampułki radical albo placenta mil mil Maska latte nic nie daje, nie jest na wypadanie Weź 3 łyżki maski, 3 łyżki oleju rycynowego (albo kokosowego), żółtko, 2-3 łyżki nafty, przed myciem nałóż na włosy, i po 25 minutach maks zmyj Pij rano na czczo kubek z zaparzoną herbatą z pokrzywy (2 torebki), koniecznie na czczo! Merz nic nie daje, kup Vitapil Włosy myj szamponem Radical dla wypadających nie używaj nic co ma w składzie alkohol i silikony(przynajmniej przez 4 miesiace, bo silikon zatyka wlosa i nie moga do niego wsiaknac skl odzywcze) Włosy rozczesuj jak masz odżywkę do spłukiwania na nich, najpierw palcami, potem grzebieniem z szerokim rozstawem zębów, jak zmyjesz to znowu delikatnie palcami i grzebieniem Wszystko co nakładasz na włosy rozcienczaj wczesniej, np szampon do kubka wlej i wymieszaj do piany, bo geste kosmetyki wyciagaja włosy!

I z waxa zrezgnuj skoro Ci po nim lecą, jedz dużo ryb i warzyw