Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sadsdfdgfdgf

dbanie o higiene - czy przesadzam? Bardzo prosze o odp.

Polecane posty

Gość zdecydowanie przesadzasz
ja nie robiłam żdanej rzeczy z tych, co wymieniłaś (tzn jesli juz, to rzadziej) i dzieci mam zdrowiutenkie, nawet sie nie przeziebiaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałam jako ona
oj to po prostu mamy dwa różne podejścia Twoje trąci pedantyzmem jak dla mnie A ja wychodze na brudaskę :P pamietaj, że dziecko musi też nabrac odporności.I nie mówie, że specjalnie masz je wystawiać na różne brudne rzeczy, ale nie uchronisz przed wszystkim. Moja mama z pierwszym dzieckiem, czyli moim bratem tak robiła. Bała się zarazków, czyściła, prała, wyparzała, nie pozwalała mu się nczym bawić. Jak poszedł do przedszkola to zaczął jej strasznie chorować, non stop biegubki itd. W szpitalu lekarz ją zjechał za tą czystość i z trudem, ale zaczęła dziecku pozwalać na wiecej Ze mną robiła już odwrtonie i pewnie pozostało mi to z dzieciństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie przesadzasz
1. mniej wiecej raz na tydzien myje zabawki w wodzie z mydlem, wyparzam plastikowe elementy, w ogole tego nie robiłam, chyba, że sie ubrudziło w czymś szczególnym - jedzenie, kupa itp 2. nie daje dziecku do buzi np reklamowki, pilota itd dzieci brały co chciały do buzi, bez ograniczen (no moze w kuwecie im nie pozwalalam grzebac :D) 3. piore miski raz na miesiac pralam tylko jak sie zabrudziły np, sosem pomidorowym itp., wiekszosc nie byla nigdy prana - nawet mi to do glowy nie przyszło!!!! 4. mleko robie z przegotowanej wody mineralnej do 1-2 msc przegotowywalam kranowe, potem zwykla kranowa (ale mamy dosc dobrą- z wlasnego ujecia) 5. wyparzam za kazdym razem botelki i smoczki na poczatku (pierwszy miesiac) przelewalam butelki wrzatkiem, smoczki wyparzalam raz na kilka dni. Dzieci zdrowe, nigdy nie miały grypy, kilka razy lekkie przezioebienie albo katar. nie maja na nic alergii. Szczesliwe :-) 5 i 3l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsdfdgfdgf
dzieki. zaczelo mi sie wlasnie wydawac ze przesadzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walewryja
1.gryzaki czasem wrzucam do wrzatku, reszty zabawek jak na razie nie mylam ani nie pralam (7 miesiecy) 2.reklamowki i pilota tez nie daje, ale czasem sama sobie wezmie :P z pilotem nie mam problemu, ale z eklamowka ju mam, bo kto wie, kto jej dotykal 3.miskow nie piore, moze za jakis czas wypiore, ale wlasciwie mala raczej sie jeszcze miskami nie interesuje, wiec na razie leza w szufladzie 4.mleko robie z kranowki przegotowanej, ale mieszkam w Niemczech i tu woda jest zdatna do picia jak najbardziej 5.butelki i smoczki tez wyparzam, w zasadzie moglabym je dawac do zmywarki, ale wyparzacz jest mniejszy, a na zmywarke bym musiala czekac ze 3 dni, az napelnimy i by mi butelek zabraklo Na moje oko to nie przesadzasz jakos bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×