Praca jako stróż to chyba praca dla mnie

W wawelu pracują nocne stróże i mają napisane na ubraniach ochrona. Czy nocny stróż potrzebuje kursu ochroniarskiego, coś mi mówi że to praca dla mnie, cały czas tylko siedzę :D

Tak w czwartek robiłem mase na michałki kakaowe, w piątek robiłem mase na chrupankę krakowską, w poniedziałek i wtorek byłem na zawijalni a dzisiaj znów na tych pieprzonych gniotownikach.... i tak myślę że stróż to robota wzam raz dla mnie.

Hallo hallo jest tu kto??

Ochroniarz nie ma źle, czy to w jakimś sklepie czy w zakładzie to zawsze się najmniej narobi.. Moja mama pracuję w urzędzie skarbowym na sali operacyjnej i wydaje zaświadczenie to mówiła że tam też się człowiek musi uwijac.

Na ochroniarza to teraz trzeba mnie grupę inwalidzką .

Ochroniarze których widzisz to tzw ciecie. Tzn. nie mają żadnej broni obiektowej, nie mają prawa zastosować środków przymusu bezp. i można im niestety napluć w twarz. Do tej pracy nie trzeba żadnego szkolenia, jednakże ze względu na to, że większość firm zakładają byli SBccy dusigrosze, to do takich prac najchętniej przyjmowaliby inwalidów i studentów by zusu nie płacić. Jednakże nie zawsze. Miej jednak świadomość, że to praca za grosze - zwłaszcza w zakładach, fabrykach, urzędach itp. Więcej płacą w galeriach i sklepach, ale skoro chcesz nadstawiać mordę do obicia łapiąc potencjalnego złodzieja, chcesz chodzić cały czas szorując podłogi CH, lub marketu i chcesz by rodzice pokazywali dzieciom palcami na ciebie mówiąc "jak nie będziesz się uczyć, skończysz jak ten pan". To jest to praca dla ciebie. P.S. Czy ty czasami nie jesteś ten październikowy sukces, czy jak mu tam?

No ale jak to w końcu jest, ja rzeczywiście widzę że to starsi ludzie, jedna baba nawet miała przystawkę przy sercu (nie wiem dokładnie jak to się nazywa) ale siedzi tam i sobie odpoczywa. ps. nie, już kiedyś mówiłem że nie.

Po prostu jedna firma zatrudnia tylko rencistów, emerytów i studentów, a inna też i "zwykłych" zdrowych ludzi. Najczęściej jednak do niej garną się wyżej wymienione ofiary, bo mają renty, emerytury, zasiłki itp, a PRAWDZIWY FACET do takiej nędznej i poniżającej roboty nie pójdzie. Do tego nie pozwalającej finansowo samodzielnie egzystować.

Ja też uważam że człowiek ponien zarobic 1220złotych brutto na godzine(nie powinno byc pracy w sobote i niedziele)

Nie dodałem też (ale o tym to pewnie chyba wiesz), że po za obiektami handlowymi taka praca w ochronie jest w systemie 24\48. Czyli pracujesz non stop 24 godziny!