Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajecznica na szynce

Czy macie orgazm pchwowy?

Polecane posty

Gość MBPEN
Ja przed mezem nigdy nie mialam zadnego orgazmu. I w sumie to mnie to cieszy :) A alkochol???? Nie mysle wtedy o zachodzeniu w ciaze(a bardzo bysmy juz chcieli) ale na orgazm jakos nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ci nie powiem bo moja dziewczyna ma dopiero 20 lat i jeszcze sie wstydzi samym seksem. Strasznie sie spina a wtedy w ogole moze zapomniec o pochwowym. Trzeba czasu pewnie :) Cieszmy sie tym co mamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajecznica na szynce
donkapatke ok :) moze to nie bedzie pierwsze co zrobie, ale ja tez sie z wami podziele jak mi sie wreszcie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdfgdfgdf
ooo a jaki jest ten sutkowy?? ja na razie mam łechtaczkowy i pochwowy, ale mam bardzo wrażliwe sutki..zastanawiam się jak to jest mieć ten sutkowy.. jak je pieścić ? długo chyba trzeba je na smyrać co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgdfgdfgdf
kurde jeszcze analnie..ależ jestem ciekawa jakie to uczucie.. :) ja mam tez fajnie bo mogę podczas jednego seksu przeżywać po kilka orgazmów.. i ten 3 zazwyczaj jest najintensywniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja po 20 latach
Uprawiania seksu dopiero go poznalam,z duzym wibratorem i teraz mam kiedy chce.Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
Ja mam łechtaczkowy i sutkowy. Sutkowy jest zdecydowanie silniejszy, ale i trudniej o niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikita mammamija
5 lat w zwiazku...do dzisiaj nie mialam op.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu duzo mowic , dwie strony musza i starac zeby osiagnac sukces. Dziewczyna musi sie czuc bezpiecznie i wiedziec ze nie stanie jej sie krzywda. Po prostu musi byc szczesliwa w zwiazku wtedy przychodzi wszystko. Klotnie , fochy z partnerem niszcza wlasnie samopoczucie przez to czesto jedna ze stron uprawia seks z przymusu a nie dla przyjemnosci. Seks to tak samo nauka jak inne dziedziny. No ale coz wiekszosc chlopcow woli od razu praktykowac nie majac pojecia o teori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak facet ma malego
tak do 17cm .a ty jestes gleboka ( co nie znaczy rozwalona :)) to nie bedziesz miala pochwowego . Musi byc gleboka penetracja , dobrym wibratorem sobie zrob i bedzie . To jest naprawde rewelacyjne uczucie . Gwaltowniejsze niz lechtaczkowy .usiadz na wibrator i jedz na jexdzca , bedzie dobrze obiecuje . Przez lata nie mialam z facetem takiego ofgazmu(tylko lechtaczkowy ) a teraz wiem jaka to roznica. I czesto korzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz niedlugo bedzie zima
Ja mialam pochwowy doslownie 5 razy,chodzi mi o taki podczas stosunku;) oczywiscie lechtaczkowy mam zawsze;) no roznica miedzy nimi jest nie powiem hmm pochwowy rozchodzi sie po calym ciele doslownie...czasami mam tez jak maz robi mi minetke i jednoczesnie wklada palce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energia su
Nie wiem czy wierzyć w orgazm pochwowy Owszem, mam orgazm podczas stosunku, ale tylko w tych pozycjach w których stymulowana jest też łechtaczka (nie przez partnera bezpośrednio)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energia su
sutkowy - z jednym partnerem bywało, ale też moim zdaniem to był orgazm łechtaczkowy (bez dotykania łechtaczki ani okolic poniżej pasa) Kakaowy :))))) moim zdaniem tylko wynikał u mnie z pozycji (na brzuchu) więc łechtaczka ocierała się o uda i łóżko Nie mam za to orgazmów w pozycji od tyłu na stojąco, na klęcząco idt. gdzie np. nogi są rozłączone a łechtaczka nie ma żadnej stymulacji, więc jednak w pochwowe nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olendrka
Często czytam, że u kobiety jest po prostu orgazm, nie ważne jak wywołany. Muszę powiedzieć, że u mnie wygląda to tak, że mogę osiągnąć orgazm łechtaczkowy ( kiedy mąż pieści odpowiednio moją łechtaczkę), pochwowy bez żadnej dodatkowej stymulacji łechtaczki i analny podczas stosunku analnego z pobudzaniem łechtaczki lub bez albo z dodatkową stymulacją pochwy jakimś przedmiotem lub odwrotnie( w zależności od pozycji). Osiągam tez orgazm poprzez penetrację pochwy palcami i stymulację łechtaczki. Muszę powiedzieć, że orgazm pochwowy jest dla mnie zdecydowanie najintensywniejszy. Jeśli do tego mąż włączy czasem pobudzanie łechtaczki(co nie jest konieczne) to chodzę pościanach i cały blok wie, że mam orgazm. Orgazm analny jest również intensywny i to bardzo bardzo. Natomiast orgazm łechtaczkowy jest przeze mnie "najmniej lubiany", bo wydaje mi się niepełny, jakby mi czegoś brakowało. Nie ma jak dojście do finału z penisem w środku przy intensywnych i zdecydowanych ruchach. Dlatego do mnie osobiście nie przemawia stwierdzenie, że orgazm to orgazm i nie nalezy wartościować go przez pryzmat drogi dojścia do niego. Co o tym myślicie forumowiczki? Jakie macie doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała sarenka
A ja mam jeszcze inaczej :P Osiagam orgazm przez stymulacje łechtaczki, ale pełna satysfakcje mam dopiero wtedy, kiedy ukochany jest we mnie. Przez sam sex nie dojdę (brak orgazmu pochwowego!), a sama stymulacja punktu "Ł" bez zatkania dziury daje za mało. Jak ja mam to określić?? Orgazm łechtaczkowo-pochwowy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karota
ja rowniez nie mam nigdy orgazmu pochwowego,jedynie lechtaczkowy a mam juz troche lat.Nie wiem od czego to zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdses
to zalezy od stanu podniecanie i kata w chodzenia penisa . Penis powienien penetrowac w ten sposob by pobudzac przednia sciane pochwy , a nie tylną tam znajduje sie punkt g . Zwykle 4-6 cm od wejscia do pochwy jest punkt g .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdses
to zalezy od stanu podniecania kąta w chodzenia penisa . Penis powienien penetrowac w ten sposob by pobudzac przednia sciane pochwy , a nie tylną tam znajduje sie punkt g . Zwykle 4-6 cm od wejscia do pochwy jest punkt g .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do olendrka a ten orgazm pochwowy czy analny mialas od zawsze? ja mialam 7 partnerow i rozne poziomy podniecenia rozne pozycje i nigdy nie bylam nawet blisko zawsze mam potrzebe dotykania lechtaczki, od zawsze mnie intryguje ( i frustruje) to z jaka latwoscia niektore kobiety dochodza bez takiej potrzeby. gdybym tak jeden dzien mogla sie zamienic w taka kobiete to bym wreszcie sie dowiedziala czy chodzi o budowe anatomiczna czy raczej psychologie... a minelo juz 8 lat od pierwszego razu i wiekszosc eks moich partnerow nie miala z tym problemu, jedna to nawet dochodzila szybciej od niego i w zwiazku z tym unikala pozycji na jezdzca bo za szybko( ile bym za to dala...) a poza tym miala kobiece wytryski i krzyczala , i jak tu nie zazdroscic , czuje ze mnie cos omija... tlmaczylam sobie roznymi teoriami, ze chodzi o silne miesnie, specjalna anatomie, wyjatkowa emocjonalnosc, a moze nawet wczesny wiek pierwszego razu takich kobiet bo te o ktorych mowie to w wieku ok 15 lat a nawet wczesniej a ja dopiero 19 ( i moze te pierwsze doswiadczenia ukierunkowaly je na pochwe zanim zdazyly zaznac za duzo przyjemnosci lechtaczkowej) naczytlama sie iks ksiazek i wciaz nic nie wiem... czy ktoras z orgazmi pochwowymi zgodzilaby sie z jedna z moich teorii? jak zaczelam sypiac z mezczyznami myslalam ze samo przyjdzie mijaly lata, rozne eksperymenty a tu nic... powiedzcie prosze od czegot o wg was zalezy czy to np stymulacja wew czesci lechtaczki, ocieranie zew czesci o niego czy cos zupelnie innego pomozcie zdezesperowanej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dekalogawata a Ty (szczesciaro) myslisz ze to zalezy od jakiejs pozycji czy raczej nastroju, z kazdym facetem Ci idzie tak dobrze?jesli moge spytac o pierwszy raz jak przespalas sie z facetem kiedy byl i czy wczesniej znalas juz np orgazm lechtaczkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz do ja po 20 latach z wibratorem mowisz o orgazmie pochwowym? czyli uzywajac nie na lechtaczke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i do mbpen alkohol pomaga na pozadanie ale jest udowodnione naukowo ze znieczula wiec na orgazm dziala wrecz odwrotnie, a co ten Twoj maz robi takiego specjalnie, Ty nie jestes aktywna? myslalam ze wlasnie jak kobieta nie kieruje ruchami to najmniejsza szansa na orgazm jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzucę nieco światła z perspektywy mężczyzny. Uważam że kobiety są po prostu genetycznie albo może anatomicznie mniej lub bardziej podatne na orgazm pochwowy. Właśnie wróciłem od koleżanki która miała ze mną 4 takie orgazmy. Dopiero co się poznaliśmy. Kochaliśmy się pierwszy raz. Ona jest po prostu predysponowana do tego typu orgazmu. Każda kobieta jest inna ale większość jest do tego zdolna jeśli trafi na odpowiadającego sobie partnera. Ale mam też smutną wiadomość. Gdzieś około 25% może 30% kobiet jest niezdolna do orgazmu pochwowego a przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń. Większość kobiet które spotykam a które twierdzą że nie miały takiego orgazmu udaje się że tak powiem "nawrócić". Jednak zawsze pozostaje ta grupa około jednej czwartej ogółu którym nie potrafię dać takiej przyjemności. Kto wie może każda kobieta może mieć taki orgazm a moje techniki za cienkie albo nieodpowiednie do przypadku. W każdym razie wypowiadam się tylko na bazie swoich doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam zawsze orgazm pochwowy
no ale tylko w klasycznej pozycji..hmm... w innej absolutnie nie dojdę, ciekawe z czego to wynika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochwa to pochwa
ja mam tylko wtedy gdy jest głęboka penetracja i kochamy sie kilka razy pod rząd..jestem wtedy taka rozgrzana i jest bosko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda dziewczyna ktora taki orgazm ma ma inna recepte i podaje inna pozycje ktora dziala, sklaniam sie ku teorii ze w zaleznoscie od swoich pierwszych ertoycznych doswiadczen takie a nie inne uwarunkowania sie wyksztalicly Droga do Switu mi sie wydaje zbyt pochopne mowic o predyspozycjach genetycznych czy anatomicznych tylko na postawie faktu czy udaje Ci sie z tymi kobietam czy nie. za duzo tu czynnikow roznych gra role a moze i chodzi o anatomie ale to zostawmy raczej naukowcom ktorzy tego jeszcze nie ustalili (zreszta w ogole nie sa zgodni co do niczego). a juz podawac procenty tylko na bazie kobiet z ktorymi spales... pomysl ile jest kobiet ogolnie na tej planecie :) ta Twoja kolezanka to moim zdaniem sama sobie zawdziecza te 4 orgazmy (nie ujmujac Ci), prawdopodpnie tak juz ma latwo a te co nigdy nie mialy to jak Ci sie udaje z nimi? o jakich technikach mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×