Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toooojaaaa

Mieszkanie z chłopakiem

Polecane posty

" Ja aktualnie nie pracuje... Jak zacznie sie rok akademicki to chce znaleźć pracę którą pogodze z zajęciami..." A kto wtedy zajmie się sprzątanie i gotowaniem? Jak swojego pana przyzwyczaisz, że to jest Twoje zajęcie to już nie masz co liczyć na jego pomoc , nawet jeśli znajdziesz pracę. Od samego początku powinno być partnerstwo. Później już tego nie da się wymóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoOoOsEr
Kurwa jakie idiotki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
do turkusowa..... ja powiedzialam tylko swoje zdanie na ten temat:) u kazdego w zwiazku ninaczej to wyglada...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
tylko że twój facet wraca o 14 z pracy a jej wieczorem więc co ma jeszcze robić kiedy ona cały dzień siedzi w domu przynajmniej coś robi a ty się lenisz nawet nie nauczysz się gotować jak ten cię zostawi to wątpię zeyś znalazła kolejnego takiego jelenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
do turkusowa.. moj facet pracuje na paru brygadach w roznych godzinach....np wraca po 14 lub kolo 22....ale i tez ma nocki.....niewraca tylko popoludniu i wie co nalezy do jego obowiazkow.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
u mnie wygląda to tak że jak oboje pracowaliśmy to oboje sprzątaliśmy w sobotę czasami coś gotowaliśmy razem czasami ja czasami on coś ugotował a teraz szukam pracy więc siedzę w domu i ja to robię bo nie jestem leniwa poza tym lubię mieć czysto i wyprane ubrania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
do turkusowa ... uwazam ze facet powinnien robic w domu...a nie tylko siedziec i czekac a kobieta zrobi.....:) takie moje zdanie.... moj powiedzial mi jasne zasady ze to on bedzie to robil .....:) a pozatym nie siedze calymi dniami w domu.... tylko 3 miesiace w roku....studiuje i tak to mam zajety grafik w roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
mówiłam o wakacjach skoro się razem mieszka to tak jak piszesz każdy coś pomaga w domu a nie tylko jedna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
turkusowa.. zgadzam sie z Toba....:) ja tylko mowie jak jest u mnie...i popieram ze facet powinnien pomagac:) Ty teraz siedzisz w domu...a ja siedze tylko 3 miesiace w roku...bo studiuje :( i dlatego moj facet robi wszystko....a mamy wyznaczone dni np sprzatania i wtedy razem sprzatamy itd...jak robimy obiad na weekend to ja mu pomagam itd.....:) nie jestem egoistka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
mówiłam o wakacjach skoro się razem mieszka to tak jak piszesz każdy coś pomaga w domu a nie tylko jedna osoba I ja tez pomagam swojemu....czytalas wszystkie moje posty?:) pisze o tym ze facet moj nie lubi jak ja mam robic sama....tweirdzi ze jak cos robimy to razem:):):):):):):) a jak np mnie nie ma to przyszykuje obiad ,posprzata itp..... ale tak i tak mamy wyznaczone dni kiedy razem robimy sprzatanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, hop hop :) Zastanawiałaś się, jak to będzie, jak Ty będziesz wracać z uczelni i pracy, a w domu będzie czekał na Ciebie trzeci etat, bo przyzwyczaiłaś chłopaka, że wszystko, co do zrobienia w domu jest Twoim obowiązkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
do autorki tekstu:) a macie chociaz jakies dni kiedy to razem np sprzatacie itd? np wtedy kiedy on ma wolne to jak wygalda obiad sorzatanie itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
autorka skoro nie pracuje a jej facet pracuje od rana do wieczora to może zaproponuj żebyście w weekendy coś robili razem po za tym tak jak ktoś radził wyjedź czasami do rodziców bo tak go przyzwyczaisz i zrobisz z siebie kurę domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
słodka jak pieprz zgadzam sie z Toba....tez nie mam pojecia co w takim przypadku...wtedy i Ty i on bedziecie zmeczneni itd...i kto wtedy bedzie robil obiady sprzatal itd??? moim zdaniem powinnas facetowi dac jasne reguly zeby Ci pomagal .... wtedy powinniscie dogadac sie jak to bedzie.....rozmawialiscie na ten temat? ja np jak wracam z uczelni nigdy nie musze sprzatac,robic obiadow itd.....zawsze czeka na mnie mila niespodzianka w domciu:) np jesli on wraca pozno to wtedy ja np zrobie kolacje dla dwojga::) a jak razem wracamy w jednym czasie to razem robimy cos do jedzonka tzn ja mu pomagam tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggnrtwrr
Po pierwsze, rozni faceci maja rozne oczekiwania wobec partnerow i moim zdaniem powinnas dobrze poznac wlasnego faceta albo spytac jego zamiast na kafe. kajolkajol "powiem tak...pierwsze slysze zeby umilac chlopakowi zeby sie dobrze zylo....albo sie kochacie i rozumiecie albo nie" z tym to sie zgadzam, ale mysle, ze osoba (plec nie istotna), ktora sie nie poczuwa do pomocy swojej drugiej polowce (gotowanie, sprzatanie) ktora zarabia na oboje, to paskudny, podly, egoistyczny wredny len. Tobie gratuluje faceta, Twemu facetowi wspolczuje.... nie wiem, jak Cie nazwac, bo partnerka chyba trudno w tym wypadku. Krolewny na utrzymaniu? Nie gotujesz obiadow, bo nie umiesz. Myslisz, ze Twoj urodzil sie z ta wiedza? Jestes extremalnie glupia i tepa, czy nieziemsko leniwa? Jesli zadne z powyzszych , naucz sie wreszcie czegos i POMOZ w koncu temu fajnemu facetowi, zaskocz go dobrym obiadem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redda
Fajnie że zamieszkaliście razem ;) Nie rozumiem podejścia takiego - no co ja będę wszystko robić? niech se sam robi. Co za egoistki:P Faminizm już zrobił wam wodę z mózgu. Co w tym złego, że kobieta dba o dom a mężczyzna pracuje? Każdy dobrze wychowany facet sprząta po sobie i nie zostawia takiego bałaganu że trzeba za nim latać i sprzątać :P Kury domowe? Błagam.. to jest już takie oklepane i nie smaczne że się rzygać chce :P Facet pantoflarz a kobieta kura domowa...mozna by tak do rana wymieniać :P Potem wielce zdziwione że facet sobie szuka innej na boku, i ze są rozstania czy rozwody :P Korona wam z głowy nie spadnie jak posprzątacie czy ugotujecie w domu. Jak jesteś w domu to ugotuj coś dobrego, na pewno Cie doceni i będzie szczęśliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
zgadzam sie:) powinnas z nim porozmawiac czy cos...bo jesli on Ci nie bedzie pomagal to bedziesz mega kura domowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
Ale zrozumcie to że mój facet codziennie wraca po 18 a czasem później i nie ma siły jeszcze na domowe obowiązki a ja narazie mam wolne cały dzień praktycznie! A w weekendy jak on ma wolne to jemy na mieście i idziemy się gdzieś pobawić (imprezy, znajomi itd). Dla przykładu wczoraj wziął wolne bo nie miał siły iść do pracy. I co? Pomagał mi przy obiedzie, sam się do tego garnał. Poszedł na zakupy. Razem sprzątaliśmy... Przypominam jeszcze raz, w normalny dzień powszedni uważam to za normalne że ja robie wszystko w domu gdy on pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
fgggggggnrtwrr przeczytalas wszystko co napiaslam?:) bo chyba nie:) mowie tu o tym ze kobieta nie powinna sama wszystkiego robic....powinno sie robic we dwoje tak jak u mnie we zwiazku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
ja np jak wracam z uczelni nigdy nie musze sprzatac,robic obiadow itd.....zawsze czeka na mnie mila niespodzianka w domciu np jesli on wraca pozno to wtedy ja np zrobie kolacje dla dwojga: a jak razem wracamy w jednym czasie to razem robimy cos do jedzonka tzn ja mu pomagam tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
u mnie mamy wyznaczone dni kiedy sprzatamy np gdy jest u mnie rok szkolny a on pracuje...nigdy nie ma tak ze on siedzi a ja latam po calym domu i wszystko sama.....jesli sprzatamy to razemm...jesli obiad to razem....jesli np on wraca pozno to zawsze mu robie kolacje bo juz o tej porze to jest zmeczony aby robic a ja jestem w domu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
Toooojaaaa bardzo dobrze ze Ci pomaga gdy np ma wolne:) a jak bedzie jak zaczniesz studia? wtedy kto bedzie to wszystko robil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
Zajecia na studiach będę miała od października... Ale i tak będę miała wiecej czasu od niego... A teraz co, cały dzień wolny to nie moge zrobić tych paru rzeczy w domu?? Przecież dwie osoby aż tak nie bąłaganią, do zmywania niewiele, prania też itp a on wręcz zapier***a w pracy... Nie jestem jakąś księżniczką żeby leżeć i nic nie robić. Tym bardziej że jest mi wdzięczny za to że wraca późno z pracy i ma obiadek i posprzątane...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
Jak ja znajdę prace to rzeczywiście obowiązki podzielimy po równo... :-P ale w sytuacji w jakiej teraz jesteśmy uważam że skoro on pracuje a ja nie to powinnam zająć sie obowiązkami w domu ktore przecież nie są jakieś ciężkie lub skomplikowane:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
kajolkajol a ile jesteście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetttttttttttt
głupie, tępe dzidy. Po 20 lat macie?Przedwczesnie robicie z siebie kurki domowe.Autorko on cie ma juz na codzien, nie zdziw sie jak za 5 lat rozejrzy sie za jakims lepszym egzemplarzem- frajda to gonić króliczka, a nie miec go na zawołanie. do tej co jej facet robi wszystko w domu- współczuje, ze masz 2 lewe rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
do tojaaa.....uwazam ze powinny robic dwie osoby :) a nie tylko jedna:) u mnie to moj bardziej sie stara gdyz ja mam 2 kierunki i mam sporo zajec:P wiec dltego chce bym wracala na pyszny obiad,zeby bylo czysto itd:) masz racje jak bedziecie oboje pracowac to obowiazki po rowno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylkkkkaaa
ja bym na pytanie odpowiedziała w ten sposób że nie powinnaś się zastanawiać jakiej kobiety facet potrzebuję i co zrobić żeby mu się dobrze mieszkało ale byc sobą. Faceci mogą mieć jakieś wyobrażenia o kobiecie mieszkającej z nimi ale chyba chodzi o to żeby sie poznać a nie udawać kogoś kim się nie jest żeby sie przypodobać drugiej osobie. Potem ludzie się dziwią po latach że ktoś się zmienił, że nie jest tak jak było na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech sami sobie piorą te gacie gotują żarcie i prasują lenie śmierdzące a nie dziewczyna ma robić bo jaśnie pan na tapczanie z piwskiem leży ch w d im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak ty na forum o takie rzeczy pytasz to raczej nie jestes gotowa na wspólne mieszkanie... nie słuchaj ludkow tutaj tylko ustalcie jak wam bedzie dobrze i życie po swojemu nawet gdyby to oznaczało ze on nawet wodę na cherbate przypali a ty żarówki nie zmienisz;) w końcu najważniejsze żebyście żyli szczęśliwie po swojemu a nie dusili sie żyjąc jak inni albo bo tak wypada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×