Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Toooojaaaa

Mieszkanie z chłopakiem

Polecane posty

Gość Toooojaaaa

Pytanie raczej skierowane do facetów. Ale kobiety również mogą się wypowiedzieć ze swoich doświadczeń. ...Od niedawna (a dokładnie od tygodnia) zamieszkałam z chlopakiem, jesteśmy ze sobą dwa lata, mamy po 20. Może ktoś mi coś podpowie co zrobić żeby jemu dobrze się ze mną mieszkało, żeby nie żałował tej decyzji. Pytanie brzmi, jakiej kobiety pod jednym dachem pragną mężczyźni? Czego nie lubią we wspólnym mieszkaniu z kobietą? Pytam serio, proszę o poważne wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Może ktoś mi coś podpowie co zrobić żeby jemu dobrze się ze mną mieszkało, żeby nie żałował tej decyzji." Z takim podejściem, to od razu klękaj do miecza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo to...
gotuj, sprzątaj, pierz, prasuj, zmywaj, dawaj regularnie tyłka, nie przeszkadzaj w siedzeniu na kompie i rób to wszystko z uśmiechem na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgbhndshdh
Dokładnie, jeszcze sobie w pysk napluj z takim podejściem. Nie sprawdzaj mu historii odwiedzanych stron na kompie i gg, bo wtedy na bank się rozejdziecie, nie zniesiesz tego co tam zobaczysz, gwarantuję Ci!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajtowy chłopiec
badz soba to wystarczy jesli Cie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim nie skacz nad nim to nie tylko jemu ma się dobrze z tobą mieszkać ,ale tobie z nim również więc już masz złe podejście.Facet musi wiedzieć ,ze ma tam jakieś swoje obowiązki w domu panują jakieś zasady itd..... nie możesz mu nadskakiwać robić wszystkiego za niego bo potem będziesz z tym wszystkim sama.On będzie siedział przed Tv lub kompem a ty będziesz zmywać ,prać ,gotować a on ci nie momoże bo i po co jak sama chętnie to zawsze robiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
Zaraził mnie grzybicą, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
Powiedział że to ja go zaraziłam, ale ginekolog mówi co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z takim podejściem masz predyspozycje na wygranie mistrzostw w byciu kurą domową full service.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
powiem tak...pierwsze slysze zeby umilac chlopakowi zeby sie dobrze zylo....albo sie kochacie i rozumiecie albo nie.....ja mieszkam ze swoim narzeczonym od 9 miesiecy niecale i jest rewelacyjnie....nie szukalam bynajmniej podpowiedzi co zrobic aby nam sie dobrze zylo....albo wam sie uklada i sie rozumiecie i kochacie albo nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
a pozatym..... kazdy powinnien poczuwac sie do obowiazkow domowych ... u mnie np jest tak moj praktycznie wszystko robi...gotuje ,sprzata, robi pranie .... ja nie potrafie gotowac np i moge mu pomoc jedynie....nie ma u nas takiego czegos ze on se lezy a ja robi...o nie...no way.....bo zawzyczaj jest tak ze ja leze a on robi i skacze nademna:) ale nie jestem egoistka i zazwyczaj robimy czynnosci domowe razem....np robimy obiad to ja mu cos tam pomoge,sprzatamy....to np ja scieram kurze a on zamiata....itd.....a ile mieszzkacie razem? jak u was wywiazywanie z obowiazkow wygladala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgbhndshdh
nic nie rób, zachowuj się tak jakbyś żyła sama, zajmuj się swoimi sprawami, nie nadskauj mu! Jeżeli zaczniesz oplatać go jak bluszcz obiadkiami, sprzątaniem, sraniem itd, to się Tobą szybko znudzi, weźmie Cię za głupią nudną laskę bez polotu i zostawi. Bądź sobą i zyj dla siebie nie dla niego, tak długo jak będziesz tak robić on będzie zabiegac o Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
sorka nie zauwazaylam tego w nawiasie ze od tygodnia mieszkacie razem....to moje pytanie...jak wyglada jak narzie wywiazywanie sie z obowiazkow u was/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
U nas wygląda to tak że ja gotuje, sprzątam, piore itd no a on pracuje od rana do prawie wieczora. Jak wraca to wszystko jest już zrobione... Mieszkamy ze sobą tydzień...a pytam poprostu żeby dowiedzieć sie czegoś. Dla mnie to nowość mieszkać samemu z chlopakiem.... Ale narazie nie narzekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel from hell "Aneta skąd wiesz o tych ochraniaczach masz takie" Naturalnie, każda kobieta powinna je mieć. Przecież to już nie są jednorazowe spotkania, tylko mieszkanie we dwoje, a więc okazji do padania na kolana więcej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
Czego nie lubią we wspólnym mieszkaniu z kobietą? moja odpowiedz....moj nie lubi jak ja mam cos robic sama,twierdzi ze zasluguje na faceta ktory bedzie sie mna opiekowac i nie zyczy sobie kury domowej :):):):) a kura domowa to moze byc on:P::P:P:P:P:P:P:P:P:P:PP jak cos np sama zrobie np posrzatam gdy on jest w pracy to potem dostaje opieprz ze nie powinnam robic tego sama:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
U nas wygląda to tak że ja gotuje, sprzątam, piore itd no a on pracuje od rana do prawie wieczora. Jak wraca to wszystko jest już zrobione... Mieszkamy ze sobą tydzień...a pytam poprostu żeby dowiedzieć sie czegoś. Dla mnie to nowość mieszkać samemu z chlopakiem.... Ale narazie nie narzekam ???????????????????????????????? naskakujesz mu i wszystko robisz?????????????????????? a Ty nie pracujesz czy jak|/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
Ja aktualnie nie pracuje... Jak zacznie sie rok akademicki to chce znaleźć pracę którą pogodze z zajęciami... No a teraz to on nas utrzymuje więc myśle że obowiązki domowe należą do mnie... Źle myśle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84w,
Grzybica,wali cie po rogach jak grzybica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
z tego co mowisz to widze ze zostaniesz kura domowa....:( nie powinnas mu pozwalac na takie rzeczy...widze ze Twoj facet nie stara sie aby Tobie cos pomoc...mowisz ze Ty gotujesz sprzatasz itd.....dla mnie to katastrofa.....mieszkacie tydzien i TY tylko i Wylacznie Ty skaczesz nad nim...to bedziesz tak skakac nad nim dlugoooo....jesli mieszkacie tydzien i on nic...fajne podjescie on ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przyzwyczajaj go do rzeczy zrobionych pod nos :) Niech wie, że dbanie o dom to nie tylko Twoja sprawa. U mnie jest tak, że ja robię obiad, ale on obiera ziemniaki i zmywa (tylko sztućce i patelnie, reszta ląduje w zmywarce). Ja sprzątam pokoje, ale łazienki już należą do niego. Moja koleżanka była taka nadskakująco-słodząca. Efekt? Facet przyrośnięty do fotela, a ona wszystko robi sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LoOoOsEr
Feministki się zleciały. Bardzo dobrze robisz, Ty pracujesz w domu, on poza domem. A jak miałoby być inaczej? Ale trzeba było wziąć ślub i zamieszkać razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toooojaaaa
On z pracy wraca wykończony, ledwo żywy... To co mam kazać mu jeszcze cokolwiek robić? Tym bardziej że jak narazie mam praktycznie cały dzień wolny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa..
kajolkajol a moim zdaniem nie masz racji skoro on pracuje poza domem to do niej należą obowiązki domowe co innego gdy oboje pracują wtedy oboje zajmują się domem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja sie ciagle
Moze to dziwne ale moim zdaniem powinnas sie na jakis czas wyprowadzac z waszgeo domu do mieszkania rodzicow np wyjezdzac co 2 tyg na 2,3 dni. Nie znudzicie sie soba w tan sposob, takto bedziecie sie ciagle widziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajolkajol
Ja aktualnie nie pracuje... Jak zacznie sie rok akademicki to chce znaleźć pracę którą pogodze z zajęciami... No a teraz to on nas utrzymuje więc myśle że obowiązki domowe należą do mnie... Źle myśle? Dziewczyno....ja takze nie pracuje tylko studiuje i nie uwazam aby to bylo do moich obowiazkow....moj jest taki ze jak wroci np z pracy po 14 to sam jeszcze obiad zrobi , pozmywa naczynia , posprzata.Powinnas dac mu jasne zasady by cos robil. Powiem Ci tak ze Twoj facet nawet sie nie garnie do tego aby Ci pomagac bo uwaza ze tylko Ty powinnas to robic...mieszkasz z nim tydzien a wyobraz sobie co bedzie dalej,po miesiacu, pol roku czy dwoch....jesli tego nie zmienisz bedziesz skazana na to aby wszystko robic sama...zero pomocy,....moj pierwszy tydzien mieszkania wygladal tak ze to facet wlasnie postawil jasne zasady ze bedzie gotowal sprzatal pral itd...ze nie moze byc tak abym ja wszystko robila...ze mozemy robic pewne rzeczy razem ale nie samemu.....! i w pierwszym juz tygodniu jak wracalam z zajec mialam przepyszny obiad na stole czy romantyczna kolacje,posprzatane , poprane i on na dodatek robil to po pracy ! gdy np mam wakacje tak jak teraz to nie pozwala mi nic robic....mamy wyznaczone dni np sprzatania i razem wszystko robimy...obiady on robi...gdyz ja nie umniem gotowac jedynie mu cos pomagam w kuchni bo nie jestem egoistka:):):):):) i od pierwszego tygodnia do dzis tak jest:) a u Ciebie facet wlasnie pokazal jak mu zalezy na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×