Jak oszczędzać na życiu?

też sie z takimi problemami borykam, wkurza mnie strasznie, ja do biedronki na zakupy a mój mąż dwie paczki fajek dziennie, piwko obowiązkowo, kurka a ja sobie kosmetyku odmawiam głupia ja

Tak, z fajki można zrezygnować, wystarczą cygara, zamiast kubańskich taniej wyjdą portorykańskie. Piwo faktycznie, niepotrzebne- więcej brandy. Ale żonę do jakiejś biedronki wysyłać, to przesada, tam może pójść służąca.Rozumiem- oszczędność, ale bez przesady!

z pomysłu na oszczędzanie - rób jedzenie i mroż. Takie tanie a pracochłonne - np. pierogi ( połowa do zamrażalnika), gołąbki, bigosik, fasolka po bretońsku, nawet schabowe ja tak robię, potem mam jeszcze 2-3 obiady tylko do odgrzania. i juz nie tracisz czasu i energii na całe przygotowanie. mam takie wiaderka po serkach kilogramowych i mrożę też np kapuśniak czy grochóweczke..

Minimalizm na pewno... i w ogole zycie ulatwia, masz malo ubran - nie masz problemow co wlozyc... gdzie leza... duzo miejsca w domu... ja jestem nalogowym zbieraczem, ale wyprzedaje co moge :)

Calluna79 Powiedz ile masz ciuchów? ja sama szyję sobie,ale doszło do tego że brakuje mi szaf,mało tego to niektórych rzeczy nie miałam nawet założonych.Tkanin mam 2 szafy i powoli pozbywam się ich ale jest mi bardzo ciężo na sercu bo wszystkiego mi żal.Dzisiaj mam zamiar skończyć szyć spódnicę tylko nie wiem kiedy ją założę a żal wydawać.Chyba mam świra.

z tym płynem do naczyń zamiast proszku to przesada, wypróbowałam a teraz mi sie śmiać chce z siebie, naiwne, heheee ale są mniej przesadne sposoby oszczędzania, oto kilka moich : zamiast peelingu do ciała, fusy po kawie sypanej a odrobiną dodatku jakiegoś zelu do mycia, żeby połączyć, olej do frytek zawsze zlewam do słoiczka i używam kilka razy, odzeż tylko na wyprzedaży i w lumpikach, chociaż to konieczność a nie rozsądek dla mnie ;-( słodycze dla syna do szkoły kupuje w większym markecie, i po kolei daje do szkoły zamiast pieniędzy do szkolnego sklepiku

niemal zawsze nieco rozcięczam szmpon i płyn do płukania , starccza na dłużej a efekty takie same , często robie obiady na dwa dni, jedno gotowanie oszczędzam gaz ale i czas , mroze półprodukty,

ja mam 590 zlotych dopchodu na dwojke i z czego tu oszczedzac jak nawet na podstawowe rzeczy nie starcza

no to przykre jest, żeby na podstawowe rzeczy nie było, współczuje my pracujemy oboje, a pieniedzy niezbyt dużo, rachunki duze, kredyt wiec trzeba kombinować

dodam, ze mięsa , jaj to raczej nie kupujemy to teście dają , wiec tez jest lżej ,

A ja oszczędzam na: prądzie - wyłączam wszystko co nie musi byc włączone na noc, albo jak wychodzę z domu, do pracy, na dłużej tzn nawet na godzinę. Wiem, że są sceptycy którzy twierdzą że w ten sposób można zaoszczędzić ok. 20 zł rocznie, ale to nieprawda. Ok 1 roku temu miałam z RWU prognozę 200 zł do zapłacenia, obecnie wyszłam na prostą i mam fakturę na 60 zł. Znalazłam najtańszą ofertę na TV i internet. Telefon komórkowy - najtańsza oferta a dużo minut/smsów. Telefonu najnowszego nie muszę mieć. Telefonu stacjonarnego nie mam. Jedzenie kupuję w biedronce i czasami w lidlu. Czasami w sklepie osiedlowym w którym ceny są w miare w porządku. Na pewno tańsze nić w mokpolu czy marcpolu trochę dalej. Najwięcej kasy tracę na zachciewajki w sklepie takie jak słodycze i na wodzie bo uwielbiam się kąpać. Musze popracować nad braniem prysznica . W zasadzie nie jadam miesa ani wędliny, chyba że dostanę od Mamy, albo gdy idę gdzieś do jakiejś restauracji to zamawiam pizze z miesem ;) pozdrawiam

milka mp - czy mozesz napisac jaki był efekt prania w płynie do mycie naczyć , prosze napisz mi. Prałaś w tym płynie białe czy kolory ? milka mp - nie wiem czy dobrze robisz ale myślę ze zlewanie oleju do frytek i uzywanie kilka razy chyba nie jest najzdrowsze. Ja frytkownicy nie mam i ich nie smaże , ale do smażenia na patelni czegokolwiek używam oleju kujawskiego albo oliwy z oliwek do smażenia ( nie z 1 tłoczenia bo taki sie nie nadaje do smażenia ). Wiem że w Biedronce sa dosyć tanie oleje z pestek z winogron i oliwa z oliwek. polecam

można spróbować zaoszczędzić na rachunkach np. na prądzie czy wodzie. Czasami człowiek zużywa bez sensu więcej niż potrzebuje, warto kupić energooszczędne ledy czy świetlówki. Przy tym nie wydając na nie majątku bo są polskie firmy np. active jet które mają oświetlenie bardzo dobrej jakości

dobry temat :D u mnie sprawdza się oszczędzanie na KOSMETYKACH , które często mają mega zawyżone ceny w stosunku do jakości!! tutaj macie pozyteczne porady: http://wieczniemloda.com/jak-oszczedzac-na-kosmetykach-jak-zaoszczedzic-na-kosmetykach-kosmetyczny-minimalizm-1715/ polecam patent zwłaszcza z myjką do ciała - dzieki temu ja butle żelu pod prysznic zuzywam przez hohoooo :)

u nas największy wydatek to rachunki. Postanowiliśmy nieco oszczędzić na wodzie i wykopaliśmy studnię na działce. Tą wodą podlewamy trawnik i myjemy auto. Zawsze trochę taniej. Studnie kopali mi oni http://www.hydroel.com.pl/ muszę przyznać że to solidna firma.

Bardzo fajny artykuł – dużo o tym jak oszczędzać będąc nastolatkiem tu jakzarabiacjakoszczedzac.blogspot

jak oszczędzać na życiu? jedna odpowiedź mi się nasuwa, ale nie napiszę

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

i takie dziadowanie już do konca zycia? To po co życ w ogole? -Ja sama nigdy na wakacje nie jezdzilam-w dziecinstwie nie bylo pieniedzy, teraz tez nie ma -w jednej kurtce zimowej i 5 lat potrafie chodzic -kozaki sklejam i nosze aż się rozpadną -kosmetyki na -49 procent w rossmanie tylko

życie oszczędne wcale nie musi być trudne, pomyślcie tylko że żyjecie wtedy ekologiczniej, mniej zużywacie surowców naturalnych, a przy okazji wytężacie własną wyobraźnie jak z niewielkim budżetem sobie radzić. To durne TV i reklamy wami rządzą i programują was aby konsumować, więcej i więcej, a fakt pozostaje że nie potrzebujecie tego wszystkiego g****a made in china.

Mozesz oszczedzic sporo bez wyrzeczen :) wystarczy zmiana dystrybutora energii elektrycznejh na takiego co ma lepsza oferte. z mezem przenieslismy sie rok temu do Axpo i rachunki spadly o kilkadziesiat zlotych miesiecznie. w zimie. w lecie troche mniej - kilkanascie - ale to zawsze cos. polecam wlasnie ta firme, bo sa bardzo ekologiczni - 100% energii od nich jest ze zrodel odnawialnych!!

Przykro mi te wasze wypowiedzi czytać, przykre jest to że ludzie którzy pracują na pełnym etacie nie zarabiają wystarczająco dużo, żeby godnie żyć i muszą sobie wszystkiego odmawiać. Ja miesiąc po zrobieniu studiów wyjechałam za granicę, po kilku latach mam już bardzo dobrą pracę ale nawet zaraz po przyjeździe tu pracując za niewiele ponad minimalną stawkę na wszystkie podstawowe sprawy mnie było stać i nie musiałam oszczędzać. Przykre to jest.

Up

W oszczędzaniu to chyba niedługo zdobędę złoty medal... Kuchnia: 1. Gotuję tyle wody w czajniku ile potrzebuję. Nie mniej, nie więcej. Czasami odmierzam. 2. Robię przetwory. 3. Ograniczam słodycze. 4.Dojadam resztki / nie marnuje jedzenia. 5. Kupuję więcej warzyw i owoców a mięso lepszej jakości. 6. Kupuję rzeczy NA WAGĘ np. w Auchan. Za kg siemienia lnianego - ok 6 zł, orechy, kasze etc. 7. Do pozbycia się kamienia używam kwasek cytrynowy, do zabicia zapachów - sodę oczyszczoną a do sprzątania - ocet. Czasami używam urządzenia na parę. 8. Zazwyczaj jemy zupy różnorodne. Zawsze tylko jedno danie na obiad, nie dwa. Łazienka: 1.Używamy gł. octu do sprzątania. 2. Do prania używam własnej mieszanki sody kalcynowanej z boraksem, a jako płyn zmiękczający - ocet. (Ubrania w praniu nie farbują, są miękkie, nie cuchną octem. W ogóle nie pachną niczym). 3. Nie mamy wanny, więc jej nie używamy. Staramy się brać max. 5 min prysznic. 4. Nie używam odżywek do włosów tylko ocet jabłkowy. Szampon mam dobrej jakości, ekologiczny bez konserwantów, parabenów etc... 5. Przy myciu zębów zakręcam wodę. Staramy się zawsze gasić światło, nie przeładowujemy lodówki. Książki wypożyczam a jak już kupuję to staram się w formie e-book. Czas spędzamy na świeżym powietrzu, gł. chodząc, spacerując czy jeżdżąc na rowerze; ale spokojnie wyskoczymy gdzieś do kawiarni, czy w góry. Mamy kota, na nim nie oszczędzamy. Dostaje drogą karmę - suchą i mokrą. Wizyta u weterynarza jest praktycznie tego samego dnia, gdy się coś wydarzy typu: podbita powieka, gdy na coś poluje i gdzieś wpadnie czy biegunka. Wyłączamy z kontaktu rzeczy, których nie używamy. A prać staram się wtedy kiedy mam pełną pralkę a nie przeładowaną. Teraz poluję na kaszmirowe, jedwabne i wełniane rzeczy w lumpeksach - jest tego pełno :) Na jesień kupiłam świetnej jakości kurtkę ze świńskiej skóry za 40 zł, a drugie 40 zł poszło na jej przeróbkę. Buty jesienne skórzane kosztowały mnie 250 zł, ale wierzę, że na takich rzeczach się nie oszczędza...

zamiast tak analizować na czym zaoszczędzić może lepiej pomyślcie jak dorobić. Kobieta oszczędza i odmawia sobie wszystkiego, robi piling z kawy...a facet wypala dziennie dwie paczki papierosów i pije piwo... Fajnie ma ten facet z taką głupią żoną...

akurat peeling z kawy to ja tez robię i nie wiąże się to z oszczędzaniem, moim zdaniem, peeling z kawy, cynamonu i olejku to najlepszy kosmetyk tego typu. a jeśli chodzi o oszczędzanie to takie drobne rzeczy typu, wyłączanie wszystkiego na noc czy jak wychodzi się na dłużej, używanie myjki do ciała (duuużo mniej żelu idzie), gotowanie na dwa dni, pranie tylko wtedy gdy pralka jest pełna i kupowanie pewnych rzeczy na promocjach to naprawdę może dużo dać a nie wymaga żadnych wyrzeczeń. większe formy oszczędzania na szczęscie mnie nie dotyczą.

Zapomniałam dodać, że staram się nie kupować "d**erelków" do domu, chociaż czasem odwiedzam sklepy tupu KIK, Pepco, home&you czy Tk Maxx. Nie kupuję też świeczek, ani świeczek zapachowych, ale chciałabym kupić te z wosku pszczelego. Gdy robię komuś prezent, albo mam urodziny to jeżeli mogę, to proszę o prezenty, które są praktyczne. Nie kupuję też sztucznej biżuterii, bo mam złotą i srebrną różnego rodzaju - w tym jeden pierścionek o długiej tradycji, który przybył do naszej rodziny z ZSRR (obecnej Rosji) ze szmaragdem :). Jeżeli coś mi się znudzi nie sprzedaję, tylko proszę o przetopienie w coś innego. Wiem, że złoto i kamienie szlachetne to inwestycja (Tak samo jako mój pierścionek zaręczynowy z tanzanitem, który później damy naszemu dziecku). Nie uważam, że żyjemy gorzej, raczej twierdzimy, że jesteśmy świadomymi konsumentami nie tylko ze względu na sprawiedliwy handel czy ekologię.

Je to velký problém pro lidi v naší době je závislá na azartnіh her. A mimochodem, mnozí neuznávají? Chcete-li skutečně jako druhá v závislosti :) Řešení je, stačí navštívit stránky http://maszynydogier.com/ a jako utalyayte alespoň částečně svou žízeň, aniž by utrácet peníze za skutečných strojů nebo jiných on-line prodejních míst :)

Dobrym pomysłem jest robienie zakupów w sklepach online, w których możesz dostać zwrot kasy za dokonane zakupy, ale wcześniej trzeba założyć konto np. W qassa, polacam przeczytać ten art. http://qassablog.pl/jak-otrzymywac-zwrot-pieniedzy-za-zakupy-online-qassa-instrukcja-krok-po-kroku/

Gaszenie światła , wyjmowanie ladowarek z gniazda po naladowaniu, wylaczanie tv, komputera, zakręcanie wody podczas mycia zębów, segregacja śmieci...to przecież działania ekologiczne, takie oczywiste!