każda prawdziwa kobieta posiada mężczyznę

reszta to tylko babochłopy lub nieatrakcyjne nieudacznice [cześć]

Kurde, nie miałam pojęcia, że "posiadanie mężczyzny" czyni ze mnie "prawdziwą kobietę" :D, w dodatku nie jestem "babochłopem, nieatrakcyjnym i nieudacznicą". Wiem, powinnam już dzisiaj wybrać się na kolanach do Częstochowy z modłami za ten dar niebios :D

powinnaś jak widzisz ten dar niebios nie wszystkim jest dany i często(się)chowa

Po zastanowieniu, jednak nie pójdę do tej Częstochowy ani na kolanach [bo szkoda] ani pieszo, ani w żaden inny sposób. Dlaczego ? Wyjaśniam: - czuję się kobietą nie dlatego, że "posiadam mężczyznę" bowiem nie "posiadając" go, też się nią czułam [to kwestia podejścia do siebie samej, a nie jakieś durne z sufitu wzięte lub utarte schematy myślowe zaścianka :P] - babochłop, to Twoim zdaniem kobieta bez mężczyzny ? :D - nieatrakcyjne kobiety są przede wszystkim zaniedbanymi pod każdym względem kobietami, i to sprawia, że nie "posiadają" tego daru niebios :) - nieudacznica, to pewnie taka, której nic nie jest w stanie zainteresować, i szuka większość część swojego życia "mężczyzny prawdziwego" ;) Podsumowując ten temat: nieudolność pisania tematów bierze się z nieudolnego myślenia.

fajnie że starasz się logicznie obronić jednak nic w tym wypadku nie pomoże można na wiele sposobów oszukiwać siebie samą i tylko facet w tym wypadku zbawcą być może

Kobity z Kaffe które zawsze będą same Luśka z Windsorów czizas brum--zmienia nicki [ kurwiszcza ]z erotyczny--vera icona ,perwersja i jej podobne Aneta90210 z.j.e.b.y z fotami dyrektore Enfant Terible kurwiszcza

Jesteś kobietą czy mężczyzną ? Raczej kobietą beznadziejną :P

To pytanie do autorki bo autor chyba nie pisałby takich głupot :P

Słowiczka vel Śliczniotka Tamari iftar to samo

Powiem więcej, prawdziwa kobieta posiada wyłącznie PRAWDZIWEGO mężczyznę, więc te które straciły cnotę z facetem, który przed nimi dymał mniej niż 5 kobiet to podróbki kobiet, niegodne tego szlachetnego miana.

Tamari ma być sama za karę

:O

POSIADAĆ to może co najwyżej podwiązki :P a z męzczyzną co najwyżej JEST oczywiscie, jeśli znajdzie się taki z którym byc by chciała...

Czyli dopóki nie podpiszę jakiejś umowy i nie stanę się szczęśliwą posiadaczką mężczyzny nie jestem kobietą...ciekawe.

A tam umowa! Lepiej na czarno, co masz płacić podatek temu państwu, co go przejada?

na czarno mogę nie dostać gwarancji i co wtedy? Będę musiała utrzymywać albo zakopać w ogródku.

Ja tam nie wiem co kobiety widzą w facetach. To dupki! Twoja wypowiedź sugeruje, że mogłabyś traktować go, o zgrozo, jako partnera życiowego! Dodaję kolejny warunek : prawdziwa kobieta często zmienia facetów.

ale bzdury.