Głupie muszki!

Witam, od niedawna (dobra, od jakis 2 miesiecy ) mam gigantyczna plage tych muszek owocówek. Wszędzie je mam. W kuchni, w salonie, w pokoju, w łazience, a nawet w saunie! Są ich miliardy, jak nie więcej. Nie wiem jak sie z nimi rozprawić... Próbowałem odkurzaczem - poł pokoju rozwaliłem, spray'e itp - nie działa, dezodorant + ogien - troche działa ale trupy mam na podłodze. puszczenie gazu - działa, ale ledwo co dochodze aby zamknąć dopływ (kuchenka gazowa) Nie wiem jak to zrobić. Proszę was o jakieś porady na ten temat. PS: Mam dość duży dom - 40x65m 2 pietrowy PS: Tylko nie mówcie ze jestem swirem ;D

raid do kontaktu.

płytka na owady koszt 10 zł efekt natychmiastowy spokój przez 4 m-ce

Ei ty żebyś wiedział ze ja tez mam te muszki owocówki . Już mnie tak wkurzają ze to jest poezja . Ostatnio zostawiłam z obiadu pyze jedną na talerzu to od razu 50 ich usiadło , brzydzi mi sie to ;/ . Albo cos jem to lataja koło mnie z 2 albo 5 okropne to jest :P

to samo u mnie wszędzie są żadnego jedzenia owoców i warzyw nie zostawiam na wierzchu a one się dalej mnożną wszędzie ich pełno tez nie wiem co robić;//

tak jak pisałem: spraye itp nie działają ale dzięki. @lilkaaa912 one sie chyba klimatyzuja w naszych domach.

Nie wiem co z tym jest . I dlaczego jest tego tyle . U mnie jest ten raid o którym ktos wspomniał do gniazdka bo komarów jest troche ale te owocówki i tak są w innym pomieszczeniu .

Czytajcie uważnie: . Weście jak największą siatke, reklamówke (ważne aby był prześwit co jest w środku i aby była baaardzo duża) . Dajcie tam coś co najbardziej śmierdzi np. coś zgnitego (dać to gdzieś gdzie rzadko chodzisz) . Po 10min zobaczcie, to poczujecie jak jedzenie cofa sie pod gardło. :D . Energicznym ruchem zamknijcie i zwiążcie i wyrzuczcie gdzies daaaaaaaleko. Ja tak robie. Ale najlepszy sposób to (denerwujący ale dobry :D ): Na obudowę okien polać paliwem! działa w 200%, tylko ze troche brzydko pachnie (nie lubie zapachu paliwa, ale są ludzie co lubią) PS: Z tym gazem... :D jestes świrem ;d

przeciez te muszki leca jak cos gnije tzn owoce, pewnie w nich skladaja jaja i tam sie legna, wywal owoce a muszki znikna no chyba ze masz jakies drzewa owocowe blisko domu

Z tą siatką dobrze by było jakbym w pore zawiązała bo jak nie zdążę i poruszę np jabłko to ta plaga wyleci z tej siatki to całkiem bedzie :O ble

@ ja mam sposób ;d świrem troche jestem, prawda, ale (jak nie wierzysz to patrz juz na sam duł mej wypowiedzi) widzie aury - energie otaczającą przedmioty itp. I jak byłem dzieckiem oglądałem za duzo horrorow i tak zrypałem psychike że widze duch (wyobraźnia) I spróbuję z tą reklamówką. Co do tematu, te Raid i tego typu pomagają przy małych ilościach, ale jak jest więcej to "urodzi się " nowa muszka, to już jest przyzwyczajona do tego i dupa. Jest taki środek jak Tetrodoksyna. Wystarczy że rozpylisz w domu i koło domu i ich już nie ma. Tylko że w domu nie możesz przebywać :(. Jak jakiś debil wymyśli że to bedzie gatunek chroniony to osobiście go zabije.

Aure też widze bo to nic nadzwyczajnego ;d. Taki duży masz dom? Chyba nawet sie znamy... mieszkasz może w Przewodowie? Tetrodoksyne w Polsce nie dostaniesz tak łatwo ;d CIA to używa, ale ci nie sprzedadza ;d Jak już to od jakiegoś gościa, ale wątpie że bedzie ktoś miał. Z tymi jajami co uzytkownik wyzej napisał to czysty fakt. Jeśli wywalisz gdzieś dalej to przylecą za jajami. Znalazłem na googlach, że możesz też załatwić specjalną zarówke która przewodzi prąd (oczywiście nie tak dużą ze człowieka zabije)

@to jest jakas plaga Tak mieszkam w Przewodowie, i też cie znam ;d, przyjdz jutro, zobaczysz ten syf... Co do tematu, coś z tymi muszkami trzeba zrobic. Na 100% roznoszą zarazki, a jak jakimś cudem przyleciały z Afryki to mamy niezły problem - malaria. :( One sie pewnie klimatyzują...