Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhg

czy każda dziewczyna oczekuję ze sie zawsze będzie za nia płacic?

Polecane posty

Gość proekozielona
kaliban ty to chyba offerma jestes co za dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta i nie rozumiem
dwulicowosci tych kobiet, ktore pisza, ze jesli facet nie placi za kobiete, nie pomoze jej kiedy w malzenstwie bedzie potrzebowac pieniedzy albo mu nie zalezy. A co powiedziec maja faceci? Oni tez moga potrzebowac Waszej pomocy i chciec zeby Wam zalezalo. My nie zarabiamy duzo, ale oboje sie staramy sobie sprawiac przyjemnosc i to jakos tak siebie samo nakreca. Efektem jest, ze na romantyczne kolacyjki, do kina, na kawe, lody wychodzimy do 3x w tygodniu. Zauwazylam, ze pary, gdzie pani jest sponsorowana po kilku latach tak sie dobrze nie maja, bo predzej czy pozniej facet czuje sie jeleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hadesmat
Tak sobie czytam i myślę, że jestem z tzw. "starej szkoły". Mam 26 lat i odkąd pamiętam nie pozwalałem płacić dziewczynie/kobiecie za siebie. Pamiętam, kiedy poznałem moją obecną żonę do kawiarni 10 lat temu. Moja dziewczyna bezceremonialnie wyciągnęła pieniądze i chciała zapłacić. Zły pomysł. Zrobiłem w domu taką awanturę, że 2 dni była cisza. Jestem nauczony, że chłopak/mężczyzna MA PŁACIĆ I KONIEC. Nie wydaje mi się, żeby wydanie powiedzmy 100zł raz na 2 tygodnie doprowadziło mnie na skraj ubóstwa. Moja kobieta jest dla mnie damą i nie będzie inaczej. Ja rozumiem. Siłownia - ważna rzecz. Kosmetyki tak samo. Rozumiem równouprawnienie. Ale, na litość boską, nie rozumiem, dlaczego odchodzi się od takich wzorców, jakich mnie nauczono. Chodzi o to, żeby kobieta czuła się ważna, a nie, że chcę ją przelecieć za kawałek pizzy. Bo jak nie zapłaci za siebie, to musi się odwdzięczyć. Będę chciał zapłacić za sex, to są odpowiednie instytucje, które zrobią mi dobrze za kasę. Dlaczego ważne jest branie pieniędzy od kobiety, a nie typowo męskie zachowanie. Jak moja wybranka ma się ze mną dobrze czuć, skoro biorę od niej pieniądze za drinka za imprezie? Ja tu jestem facetem. A to zobowiązuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antysocjal
Ja zawsze płaciłem za swoją dziewczynę jak ją gdzieś zapraszałem. Kultura nakazuje żeby płacił ten co zaprasza. Jak przyjeżdżam do rodziców i proponuje wspólne wyjście to też za wszystkich zaproszonych płacę.Jak ktoś mnie zaprasza albo umawia spotkanie on płaci. To chyba normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja..
ja zawsze, od zawsze place za siebie inie pozwalam swojemu chlopakowi placic za mnie . w naszym zwiazku jest opcja 50/50 i tego sie trzymamy i uklada sie bezproblemowo! jAK on nie ma kasy ja place jak ja nie mam to on lub placimy razem kazy za siebie polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdgadgfd
jak się umawiam z jakimś chłopakiem, to zawsze biorę pieniądze na wszelki wypadek, ale rzadko się zdarza, żeby mi ktoś pozwolił zapłacić... i rzeczywiście jest coś w tym, że jak facet skąpi na randce i pozwala kobiecie płacić za siebie, to może wskazywać na to, że jest kiepskim materiałem na głowę rodziny. Gdybym szukała kandydata na męża, to chciałabym mieć pewność, że facetowi zależy i że zapewni mi bezpieczeństwo w przyszłości, gdy np. zdecydujemy się na dziecko i nie będę mieć swojego źródła dochodów, a czego się mam spodziewać po kimś, kto ma problem, żeby zapłacić za kawę? I tak przy okazji: równouprawnienie to będzie w momencie, gdy faceci też zaczną rodzić, a kobiety będą tyle zarabiać co mężczyźni. Wtedy bez problemu mogę utrzymywać mojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhg
nie mam problemów z płaceniem za kawe, ale to tez chyba działa w druga strone. jakbym szukal kandytdtaki na zone to tez bym chciał sie umawiac z dziewczyna, która nie oczekuje ze wszytsko bedzie miała zapewniona przez faceta. ze tez sama bedzie umiała zarobic i cos sobie kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×