Moja córka ma 12 lat i nie zachowuje się jak dziewczyna tylko jak chłopiec

Moja córka od małego interesowała się tylko samochodzikami i piłką. Nie interesowały ją spódniczki, bawiła się tylko z chłopakami. Od wychowawczyni słyszałam że na wfie woli grac w piłke z chłopakami niż w siatkówke z dziewczynkami. Ostatnio wróciła z podbitym okiem, chciałam isc do rodziców tego chłopaka a ona do mnie z tekstem nie wtrącaj się matka.

Nie, ją nie interesują chłopcy pod względem relacji chłopak dziewczyna. Ona z nimi gra w piłkę, bije się, i ciągle mówi że baby są głupie.

A miała do wyboru inne towarzystwo? Bo moja kuzynka też była taka ale właśnie miała tylko braci a obok nich też mieszkali sami chłopcy więc musiała sie bawić z nimi i potem w szkole też wolała towarzystwo chłopaków.

Jest mnóstwo dziewczynek do okoła, ale towarzystwo dziewczynek jej nie interesu.

Z tym zdejmowaniem majtek to podszyw, moja córeczka nawet nie wygląda na dziewczynkę, ubiera się jak chłopak, w dodatku klnie co u dziewczynek to nie jest naturalne.

a to przeklinanie wg ciebie jest naturalne w ogóle dla dzieci?

Przeklinanie jest zupełnie naturalne jeżeli jest się w środowisku gdzie ludzie klną. Więc to nie ma nic wspólnego z byciem dziewczynką. Poza tym powiedz w końcu jaki jest Twój problem...że jest chłopczycą? O to chodzi?

tak podejrzewałam kolejna patologia

I dobrze że córka taka jest męskie rzeczy ja interesują przynajmniej lepiej w życiu poradzi. Bo siedząc z mamusia przy garach zostanie nauczins stać w kuchni i uslugiwac mężowi tyranimowi. Ja też byłam taką dziewczynka i nadal jestem. I lepies sobie radzę w życiu. Lepiej niż moje koleżanki z klasy które tylko zupę umieją gotować i kibel szorowac. Oczywiście tez umiem gotować i schabowe upiec itp bo to nic wielkiego. Ale koleżanki z podwórka nawet akumulatora naładować nie umieją same bo się biją dotknąć. He he niedirajdy życiowe z nich mamusie zrobiły.

Są równouprawnienia i każdy chłopiec może gotować sprzątać i każda dziewczyna może w piłkę grać w karty może samochodem jezidzic. Poza tym szkoła nauka studia to kiedyś były męskie sprawy nie wyobrazano dziewczyn kobiet w szkole uczacysh się. A matka fizyka to też męskie przedmioty. I co i z duży dziewczynki się uczą elektryki meczaniki wiedzy i silnikach. I co autorko powiesz. Może córce zabrin się uczyć fizyki techniki matematyki chemi ( bo to dla chłopców jest). A dziewczyna powinna mieć przedmiot kucharstwi , sprzątanie , pranie , uslugiwanue mężowi. Bo to jest jej potrzebne. A męskie przedmioty nie są

Zabroncie corkom misic spodnie tylko spodniczje. Bo kiedyś był zakaz dla córek i matek nosić spodnie. Kiedyś tylko babyvw spodnucach chodziły. I zabronione córce zdawać prawo jazdy bo jazda samochodem to męskie zajęcie. I co powiesz. Sama robisz męskie rzeczy

Dziewczynki przez matki savnuezaradne życiowo tylko do garów nie nadają

Matki córki do garów i służyć mezom braciom

Widocznie w przyszlosci bedzie chlopczyca, albo co gorsze lesbijka :O

Kurze jest takich durzo dziewczyn. I ja taką byłam wolałam chłopców. Bo z kokexsnkam z podwórka gadać suevnie dało płoty , kutra lepsze ciuchy ma, kutra fryzurę, a ta jest brzydka. A z chłopcami było lepiej oni są bardziej solidarni. Ale ja się ubieram jak kobieta i Sur zachowuje normalnie. I nadal mam więcej kolegów niż koleżanek. Oczywiście takich koleżanek które też lubią towaxystwo chłopaków. Ale jesteśmy kobietami. A w szkole to też lubiłam np w spodniach chodzić i bluzę mieć z kapturem. Teraz też wolę adudasy i wygodne dresy. Szpilki itp tylko okazyjnie zakładam. Bo teraz tyle kobiet przez szpilki HAKUKSY ma. I po co zdrowie marnują dziewczyny

I wkurzasz mnie to ze niektóre dziewczyny tylko o modzie ciuchach i kosmetykach rozmawiają. A z chłopcami np mogłam rozmawiać o innych fajnych rzeczach np sporcie, o polityce, i innych ciekawostkach. Bo jak taka kobieta ma poradzić w życiu jak tylko zna się na ciuchach u kosmetykach.

Na wsi jest inaczej. Tu chłopcy z dziewczynami robią to samo w polu pomagają do lasu chodzą , traktorem jeżdżą. Karmią zwierzęta. A w mieście dziewczyna chodzi z mama ogląda ciuchy tylko a chlopak na mecze i do sklepów ze sprzetami. A na wsi jest spółka między córkami i synami. Tak dziewczyny nawet jak nie chcą to muszą się neskimi rzeczami zajmować.

Kladanie drzewa porabanwgo to dziewczyna z chłopcem razem robią. Na rzeke na ryby razem chodzą jak chcą. Do lasu na grzyby razem chodzą. Gry i zabawy to też razem dziewczyny i chłopcy robią. Ja pamiętam jak razem wszyscy w klasy grali w chowanego , w kijosa taką grę fajna. W piasku się razem bawiliśmy dziewczyny i chlopacy. I karzda miała ulubionego kolegę. I jarzdy chłopiec ulubiona koleżankę. Nie trzeba dzieci porównywać względem pluci. Wszyscy razem powinni przebywać.

nie każdy jest z wiochy

Eh ta wiocha.

A je teraz w mieście mieszkam. I nie żałuję ze pochodzę ze wsi.

Jak już to nie z chłopakami tylko z chłopcami.Chłopaki to mają po 17 lat

I bardzo dobrze. Przynajmniej nie jest pustą lalą myślącą tylko o ciuchach i kosmetykach.

Oczywiście kupuję ciuchy i używam kosmetyków , mezczyzini też używają. Ale nie do przesady. Lekki makijaż robię. Wiem że jestem kobietą. Ale nie chce być ograniczają tylko do siedzenia w domu i pieczenia ciasteczek. Coś takiego każdy umie robić nawet chlopak jak zechce. Ale można mieć inne fajne rzeczy do robienia i inne fajne pasje.

Ostatnio szpilki wysokie nalozylam na wesele koleżanki i sukienkę i mocny makijaż zrobiłam. A tak to lekko się maluje. I na co dzień sukienek nie nosze bo to niewygodne. Ale to nie znaczy że wyglądam jak chłop.