Do 24.12.11 - 10 kg -zapraszam:)

kwiatowa-ja tu codziennie zaglądam, więc pisz!;) blondyneczka-zapraszamy! ja nie stosuję żadnej konkretnej diety, po prostu zrezygnowałam z białego pieczywa i makaronu, słodyczy, fast foodów, gazowanych słodzonych napojów itd. staram się jak najwięcej ograniczać węglowodany, bo to z nimi mam największy problem. codziennie też ćwiczę brzuszki około 500, skaczę na skakance. planuje zapisać się na siłownię, ale póki co są to zawsze plany i lenistwo bierze w górę!:) jak w stopce-mój cel to 53 kg;) aha, najważniejsze-wyglądam teraz naprawdę dobrze:) wszyscy zauważyli, że schudłam, ubrania są przynajmniej o rozmiar za duże:) naprawdę widzę efekty! a prawda jest taka, że aż tak dużo wysiłku mnie to nie kosztuje. nawet wczoraj wypiłam sobie piwko i meeegga słodkiego drinka:) co ta, raz się żyje!!!:D pozdrawiam

witaj śląska baba:) ja tez bede tu codzienie zglądać:) kurcze ale Ci zazdroszczę, już tyle zrzuciłaś:) a ja tak bardzo chce wazyc te 50 kg...nie wiem jak ale do świąt na wadze bedzie te 50 kg:) właśnie ie wiem jaka dietke wybrac...moze cos doradzicie?? poki co mam wykupiony karnet na silownie i aerobik:) do tego potrzebuje dietki..... buziaki:***

blondyneczka-raczej nie sugerowałabym żadnych z diet, lepiej jeść mniej i zrezygnować po prostu z tych tuczących potraw (np. fast food). na pewno to już połowa sukcesu, że wybierasz się na fitness:) skąd jesteś? może pójdę z Tobą:P:D

witajcie u mnie dieta poszła daleko ale od nowego tygodnie mmusze sie juz wziasc na 100% poza tym jako tako czyli po japonsku pozdrawiam

kwiatowa-życzę powodzenia:) 3mam kciuki, żeby tym razem wszystko poszło po Twojej myśli:) 13.11.11 waga: 58,5 kg (why?!) zalecam sobie więcej ćwiczeń;)

20.11.11 - 58,2 kg :) tylko dlaczego tak słabo w dół..?:(

baba śląska-> a ile masz wzrostu, że taki cel sobie założyłaś? Bo stopka nic nie mówi o tym? :)

tylko 162cm:P ale i budowę dość nietypową przez co wyglądam niestety na więcej kg niż mam. i buzia okrągła:) ale to już rodzinnie:)

magiczna waga 58 przekroczona:D dziś: 57,6:) prawie 6 kg i 8 tygodni:) PS. mieszczę się w ciuchy sprzed 4 lat!:D

04.12.11 57,2:) dobrze, że ciągle w dół!:)

HEJ :-) ja się przyłączam ... tylko na swoich zasadach żywieniowych :D czyli tez 10kg do zrzucenia do świąt mam, ale ja przechodzę od jutra na głodówkę ( w tym 1 szklanka mleka dziennie i min.100 brzuszków ) Mam nadzieję, że znajdę tu wsparcie ;*

hmm..jeśli chodzi o wsparcie to tutaj akurat nie ma go za wiele:D na polu bitwy zostałam tylko JA!:D ale jeśli Ci to wystarcza to zapraszam. a co do głodówki to uważam, że to nie jest najlepszy pomysł. Napady obżarstwa, efekt jojo, zerowe wartości odżywcze..mogłabym tak długo wymieniać.

Moge dolaczyc ?? :)

ciekawska-jasne:) zapraszam!;)

11.12.11- 56,6 kg;) naprawdę dobrze wyglądam;) i o niebo lepiej się czuję!:D

55,4 :) jest cudnie!:)

dziś na wadze 53,4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czyli dokładnie 10,1 kg mniej:D:D:D w 4 miesiące:) zajęło mi to troszkę dłużej niż zamiar w temacie, ale i tak to ogromny sukces:D a zatem żegnam się tym optymistycznym akcentem:) oczywiście swoje nowe nawyki żywieniowe zamierzam kontynuować i za nic w świecie nie wrócę do swojej poprzedniej wagi!