pozwalacie swoim facetom na....

spędzienie sobotniego wieczoru osobno ?

no a czemu by nie np. dziś jest taki osobno.

bo mnie to wkurza... nie zabrobie mu no ale denerwuje mnie to bo nie wiem co robi... to znczy mniej więcej wiem, no ale nie dokladnie... a spotykacie się z nimi codziennie czy niekoniecznie ?

Pozwalam, czasami dobrze od siebie odpocząć:)

a spotykacie sie ze swoimi codziennie czy nie ?

"no ale denerwuje mnie to bo nie wiem co robi.." ale on chyba nie ma 5 lat, że musisz non stop wiedzieć co robi? Daj człowiekowi żyć własnym życiem, bo lada moment ucieknie od ciebie gdzie pieprz rośnie. Mój teraz poszedł do kolegi i co z tego? Nie zamierzam siedzieć i zastanawiać się co teraz robi i gdzie jest, tylko korzystając z wolnej chaty zajmę się swoimi sprawami. Ot co:P

Czy "pozwalacie"??? haha Nie wyobrazam sobie, zeby ktorekolwiek z partnerow pytalo sie o pozwolenie na wyjscie! Mam w planach wyjscie, to INFORMUJE, ze wychodze, a nie pytam o pozwolenie! Nie wyobrazam sobie widywania sie z facetem codziennie - a gdzie czas na Twoje wlasne sprawy, zainteresowania, znajomych, ogolnie na TWOJE zycie?!?