Rywalizacja w związku

Teraz mi opisuje stosunek ze swoją byłą, jaka to ona była lepsza ode mnie, płaczę już tak, że nic nie widzę, czuję się jak śmieć

Zaloguj się na jakimś portalu i poznaj nowych ludzi

Bądź twarda, wyłącz gg i tel

Jak on mógł, mi w ogóle napisać jak z nią było, ze szczegółami, zaraz zwymiotuje, napisał, że to był jego pierwszy i najlepszy raz i nigdy tego nie zapomni

WYŁĄCZ!

Już wyłączyłam, jeszcze obrażał moją rodzinę i chciał żebym mu pisała jaki to on jest lepszy od tamtego..masakra

Za każdym razem kiedy będziesz chciała się do niego odezwać przeczytaj to co napisał.

Nie wierzę w to, dzwonił i zachwycał się jej biustem, kształtami, ja nigdy tego nie zapomne, mruczał do telefonu, mówił jaka ona była cieplutka, nie przezyje tego

Wyłącz telefon

Myślisz jeszcze o tym, żeby być z nim?

Teraz kiedy to usłyszałam to nie bedę już potrafiła...mam to wszystko przed oczami, on mnie chciał zadręczyć sączył słowa na temat jej wyglądu itd słysząc jak ja płacze do słuchawki, jak się dławie, mówił o niej...to jest chore, nie życzę nikomu, żeby to przezył, wybaczałam mu wyzwiska, wszystko, ale to już za wiele

wrócisz do niego i będziesz go jeszcze przepraszała, prawda?

Nie tym razem, nie mogłabym sobie potem spojrzeć w twarz, nigdy nie czułam takiej złości, jakbym go spotkała, to bym mu strzeliła w twarz....

Trzeba być chyba psycholem, żeby takie rzeczy mówić....

i e niby dopiero teraz (po kilku latach bycia razem) zauwazylas jaki to swir? wczesniej nie mowil takich rzeczy?

Oczywiście, że nie, tak jak mówie, sama jestem sobie winna, widziałam to wcześniej, ale wierzyłam, że wszystko będzie dobrze, że dorośnie, zmieni się, każdy dobry dzień dawał mi nadzieję, teraz wiem, że to nie miało prawa bytu, chociaż długo się łudziłam

Zaloguj się na portalu randkowym i podnieś swoją samoocenę.

Heh, to chyba nie jest sposób dla mnie, zawsze zalezało mi na tym, żeby jemu się podobać, ale widać on wspomina inną, czuje sie brzydka i nie wierzę teraz, że mogę się komuś podobać, mam nadzieję, że pozytywne myślenie nadejdzie z czasem

Trzeba sobie jakoś poprawić nastrój. Jeśli nie masz z kim wyjść, to idź do sklepu po piwo, wino, pudło lodów i włącz komedię romantyczną. I nigdy już nie daj się tak traktować.

Właśnie otwieram wino, dziś uda mi się zapomnieć, ale boję się jutrzejszego poranka...

To rano wejdziesz na forum i znajdziesz tu wsparcie :)

Wiem, że to żałosne, ale patrze teraz na serce, które skleiłam dla niego z zapałek, zajeło mi to tyle czasu...mam ochotę je rozwalić wrrr

Dziękuję Ci LittleMee, spadłaś mi z nieba dzisiaj, dużo pozytywnej energii i mądre rady;)

Zasługujesz na kogoś dużo lepszego i na pewno kogoś takiego znajdziesz, wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć.

Proszę ;) Bądź dzielna i nie wracaj już do niego. Nie warto.

Będzie ciężko, ale w końcu są gorsze tragedie niż to, wiem, że czeka mnie wiele trudnych dni, ale dam radę;) Niedługo zaczynają się zajęcia na uczelni, chociaż przedpołudnia będą zajęte;)

Ooo widzę jakiś opymizm ;)

Niech mi ktoś powie, że kobiety nie mają intuicji, ale powiem Ci, że ja od kilku dni wyczuwałam jakąś burzę, można powiedzieć, że wewnętrznie byłam na to przygotowana...a jeśli chodzi o pozytywne myślenie to cóż, wino się kiedyś kończy, prawda? i trzeba ruszyć do przodu;) buziaki LittleMee;)

Powodzenia :) I życzę problemów w stylu którą bluzkę na randkę wybrać :)

Wierzę, że kiedyś tak będzie;)