pyt. do dziewczyn , które mają starszych partnerów

Mam pytanie do dziewczyn, które są w związku z partnerem starszym conajmniej 20-25 lat. Jak sobie radzicie w życiu codziennym ?Mieszkacie razem ? Nie czujecie różnicy pokoleń? Proszę o szczere wypowiedzi w końcu jesteśmy tutaj anonimowi. Sama zakochałam się w mężczyznie ponad 25 lat starszym. Uwielbiam z nim przebywać, rozmawiać. Jednak nie wyobrażam sobie wspólnego życia z nim. Odnoszę wrażenie , że czułabym się jak mała dziewczynka, ponieważ on zawsze wiedziałby lepiej, musiałabym się dostosować do jego nawyków itd. Jak jest u Was dziewczyny ? Proszę o szczere odpowiedzi.

teraz jak klęczysz i liżesz mu rowa to nie czujesz się jak mała dziewczynka ? pewnie jak gwiazda porno:D:D

moj nigdy nie wie lepiej nawet gorzej jest glupi jak but

Skąd wiesz czy uprawiamy seks ? Może po prostu spędzamy ze sobą czas

Wiek ma tu male znaczenie, liczy sie jaka masz osobowosc. Jesli jestes dominujaca w zwiazkach to bedziesz taka sama z rownolatkiem jak ze starszym lub mlodszym. Jezeli jestes pasywna, to kazdy facet bez wzgledu na wiek bedzie chcial toba rzadzic.

Mam partnera 17 lat starszego ode mnie jesteśmy razem już 4 lata mieszkamy razem 3 i nigdy w życiu nie zamieniłabym go na żadnego młodszego. i wcale nie jest tak ze on ma ciągle racje. popieram takie związki bo są naprawdę takie same jak wszystkie inne (miedzy rówieśnikami ) oczywiście jeżeli każda ze stron jest tak samo zaangażowana i jeśli nie rozwalasz żadnej rodziny nie zabierasz dzieciom ojca żonie męża itd.

Nie jestem osobą pasywną , jednak on jest mężczyzną bardzo dominującym. Jak coś powie to tak ma być , chociaż czasami mięknie. Jak mam odmienne to mam wrażenie, że on i tak wie , że po jakimś czasie zmienię zdanie i zrobię tak jak on chce. Może dlatego , ze na początku byliśmy na stopie Nauczyciel - uczennica. Nie wiem jak sobie z takim przypadkiem radzić.

kiedyś miałam partnera 16 lat starszego. Wątpliwości miałam od samego początku, ale stwierdziłam że gdybym miała przezyć roczarowanie to decyduje sie na nie świadomie -chciałam spróbować i spróbowałam. Jak myślałam -rozczarowałam się. Teoretycznie dogadywaliśmy się bardzo dobrze, znajomych tez mieliśmy wspólnych, wspólne pasje, ale każdy też miał coś 'swojego'. Z czasem coraz bardziej zaczynałam czuć różnicę wieku, rózne poglądy, nieco inne priorytety. I to zaczynało nam przeszkadzac, więc się skończyło. On nigdy nie wypominał mi, że jestem gówniara, że czegoś nie wiem bo jestem za młoda etc. Nigdy nic takiego nie powiedział, ale podświadomie sama czułam to.

//Nauczyciel - uczennica.// W takim ukladzie, on bedzie cie ustawial i korektowal, pewnie jest przyzwyczajony do tego, ze ma ''wladze'' i nie pozbedzie sie tego zachowania, gdyz dla niego nie jestes autorytetem.

tak tutaj może być problem, dlatego zapytałam się dziewczyn , czy moje problemy wynikają z różnicy wieku czy po prostu charakterów. Był moim nauczycielem w artystycznym przedmiocie.

NenaUsa a ty musisz wstawiac te swoje ///////// zamisat cudzyslowia jak Egoist_31 :O

.

nie ma reguly, zadne tam nauczyciel- uczennica. bylam 3 lata ze starszym o 24lata facetem. bylo super, nie ustawial mnie, nie pouczal, nie probowal przerobic pod siebie. bylo bardzo dobrze, czulam sie z nim lepiej niz z mlokosami. dzis juz dawno nie jestesmy razem i czasem za nim tesknie. za jego opanowaniem, zdrowym podejsciem do zycia i umiejetnoscia sluchania. ale odradzam pakowanie sie w taki uklad. wypacza troche pojecie o facecie, potem podswiadomie szukasz mlodszego z podobnymi cechami, a takich nie ma.

Korektował? Dobre.:D Najpierw do szkoły a potem na forum. Pisze się korygował. Wiek nie ma tu nic do rzeczy tylko jak ktoś zauważył, to kwestia charakterów. Starszy ma większe doświadczenie życiowe i już z tego powodu wiele rzeczy wie lepiej i może coś doradzić czy nakierować więc to raczej zaleta niż wada.

wypronuj pierwszo ze swoim starym wyliz mu jajca, wyssij chooja i wtedy zobaczysz jak bedzie sie zachowywac:D:D:D:D:D:D:D:D: no i w rodzinie zostanie zawsze bedziesz mogla zastapic matke gdy twoj stary ja zaroocha :D:D:D:D:D:

Oczywiście plusem jest doświadczenie, ale chciałabym sama również podejmować decyzje i tutaj jest ogromny problem w naszym związku. Może faktycznie nie mamy szans i nie chodzi tylko o różnice wieku.