Co zrobić? Mam tyle wirtualnych koleżanek.

Ostatnimi czasy, sporo siedziałem na czacie i trochę poznałem dziewczyn. Nie które zabiegają o mnie, o inne ja zabiegam. Nie wiem teraz z którą się spotkać bo naprawdę wybór jest duży. Co myślicie? Czy obrać sobie jeden cel i się go twardo trzymać, czy z każdą po trochu próbować szczęścia.

rznij je

Spotykaj sie ze wszystkimi dziewczynami, po co z jedna?

spierdalaj lesbo jak tak możesz dupodajka z ciebie jest

nie proboj szczescia i tak umrzesz

Zauważyłem też że w necie jest dużo desperatek. Trafiałem już na różne, zboczone, nie zboczone, w ciąży, brzydkie itd Jeśli laska sama piszę do Mnie i w dodatku sama proponuje spotkanie. To ja już wiem że ma odchyły i jest w desperacji.

no widzisz. lepiej piertolnij se w łep.

Oczywiście są tez normalne lub po prostu nieśmiałe. Z takimi to najtrudniej. Harde są jak diabli. Udają niedostępne jak w życiu. Aby się z taką spotkać trzeba trochę po uderzać w klawiature.