DLACZEGO TAK NIENAWIDZICIE LEKARZY I LEKARZY-DENTYSTÓW?

a co do pogardzania dentystami to jak zyję jeszcze nigdy nic podobnego nie słyszałam,.

a nie jest pogardzaniem to, że nie uważacie nas za lekarzy?! NAS PO MEDYCYNIE?!

chociaz przyznam że zwykłych lekarzy baardzo nie lubię. Miałam w rodzinie m. in. ciotkę - gdziekolwiek nie chodziła to chwaliła się nawet w sklepie, ze jest lekarzem medycyny, nie wiem myslała że to powód zeby wszyscy się rozsąpili i padli przed nią...

ja myslę, że to była czyjaś niewiedza a nie pogardzanie. Ja akurat wiem ze stomatolog jest po medycynie... to tak samo jak na tym forum ludzie nie odrózniają psychologa od psychiatry, czy to pogardzanie?

nie, to debilizm

a pracujesz juz w zawodzie?

tak

a jak długo? i ile wyciagasz? :p

jestem 3 lata po studiach, ale jeszcze w czasie studiów pracowałam jako asystentka. Wyciągam różnie, ok 6-7tys miesięcznie. Tzn zarabiam ok 11-12, tylko że te nieszczęsne koszty ;/

można powiedzieć że w branży pracuję już 9 lat.

a ile godzin w tyg? Moim zdaniem nie tak zle jak na młodego dentyste, chyab to trwa zanim człowiek sobie wyrobi renomę..

" [zgłoś do usunięcia] germanotta max, i co zrobisz że mu nie odpuścisz?" Po prostu postaram się o srogą karę za przekroczenie uprawnień.Np. wizytę na krześle elktrycznym i spotkanie z matką boską elektryczną.

ja około 9000

pracuję różnie, zbyt różnie żeby dało się to określić, niekiedy 12 godz, ale następnego dnia robię wolne, albo codziennie 8, albo niekiedy mam wolne piątki. Jak pacjent znajomy z bólem to i w niedziele mi się zdarzy pojechać do pracy

ale muszę przyznać, że wszyscy mi tych zarobków z kolegów absolwentów zazdroszczą. Nie ma tak ciekawie w innych praktykach. Naprawdę. Większość zarabia 3500-4000 max

Większość zarabia 3500-4000 max na praktykach czy jako specjalisci?

stomatolożka , wiesz oczywiśie że masz bład w nicku ? a poza ty wszystkie wyrazy w tym stylu uważam za beznadziehjnie głupie ( psycholożka , dermatolożka itp )

tak, wiem że to błąd, jestem jego świadoma. Zarabiają tyle nie mając specjalizacji, bo w żaden sposób nie mogli się na specjalizację dostać. To nie jest takie proste. Ja jestem w trakcie jej robienia

a nie brzydzicie się tego grzebania w gębach? Jeszcze jedno mnie ciekawi, czy trzeba miec fartuch? Bo mój dentysta nie nosi, ale w sumie tak chyba lepiej.

Zarabiają tyle nie mając specjalizacji, bo w żaden sposób nie mogli się na specjalizację dostać. Juś mi się obiło coś o uszy, że lekarzom utrudnia się dostęp do specjalizacji? Ale dlaczego?? Przecież specjalistów brak...

bo specjalizacji jest mało. I dobrze w sumie. Specjalista będzie prawdziwym specjalistą.Nie chcą żeby było jak jak z wykształceniem wyższym, każdy kretyn w pl może je mieć. Praca w fartuchu jest obowiązkiem Nie, ja się nie brzydzę, od czegoś są te rękawiczki lateksowe

a ten dostep do specjalizacji jest uzalezniony od wyników na studiach?? bo znając ten kraj to najcześciej sa znajomosci... i czy po medycynie ludzie sa kretynami? :p

są wariatami, ale czy kretynami? po znajomości, są egzaminy.

spróbuj przez 5 lat spać po 2-3 godz/dobę ucząc się jednocześnie ok 300 stron dziennie. Niemożliwe? na tych studiach niemożliwe staje się możliwe;P Po 5 roku czułam że trzeba mi psychiatry, ale mi przeszło

Ja może nie że nienawidzę.. Ale nie przepadam za nimi :P nie mam jakos zaufania do lekarzy, chodzę kiedy muszę. Znam niestety parę przypadków (chodziłam do klasy o profilu biologiczno-chemicznym), gdzie ludzie poszli na medycynę, bo: -rodzice lekarze, kazali -prestiż -kasa! I ot, tyle..

Stomatolożka , też skończyłam te studia , ale jakoś się wysypiałam a w każdy weekend była impreza , jak dla mnie to te studia trudne nie są !

nie no, imprezy to były ;P u nas także domówki z Bochenkiem w ręku ;P

Ja tez byłam na biol-chemie, z mojej klasy ok. 20 osób poszło na medycynę. Już w wieku 15 lat zamiast słuchac muzyki , jezdzic na rowerze, czy cokolwiek, planowali własną karierę... :( masakra. Z tym uczeniem się to przesada, chociaz nie przeczę że jest ciężko...

Stomatoloszka napisz lepiej co zrobić aby ząbki odrosły.Tylko taki stomatolog co to wie ma dobry poziom:P.

" 8782738 Ja tez byłam na biol-chemie, z mojej klasy ok. 20 osób poszło na medycynę. Już w wieku 15 lat zamiast słuchac muzyki , jezdzic na rowerze, czy cokolwiek, planowali własną karierę... masakra. Z tym uczeniem się to przesada, chociaz nie przeczę że jest ciężko..." Ale przecież można zrobić karierę jak będzie się jeździćć rowerkiem przez 10 lat po 300 km dziennie:D.