Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowanana

OVB - indywidualne ubezpieczenie na zycie (super-fundusz)

Polecane posty

Gość jowanana

Witam Zapisalam sie do OVB. Place miesieczne skladki w wysokosci 150 PLN na indywidualne ubezpieczenie na zycie (super-fundusz w compensa). Chcialabym sie zapytac czy jak zrezygnuje z wplat po dwoch latach odzyskam 100% wartosci poniesionych wkladow? Dodatkowo: co myslicie na temat super-funduszu w OVB? Prosze o konkretne odpowiedzi (najlepiej osob, ktore wspolpracuja z OVB, wplacaja/wplacali skladki do OVB)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menel*z*ławeczki
OVB to kolejna piramida , taka jak Novision i podobne . Po dwu latach nie odzyskasz ani złotówki , daję ci na to 100% gwarancję . Po dziesięciu ? to tak może połowę wpłaconej kasy . Super fundusz, hehehehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menel*z*ławeczki
A tu w temacie ciekawa opowieść kogoś kto to robił .Polecam : "leonsioKraz Witam szanownych forumowiczów Wobec gorącej debaty na temat dobrze mi znany postanowiłem wtrącić swoje trzy grosze... Firma, o której jest tu tak głośno nie jest jedyną pośredniczącą w sprzedaży polis inwestycyjnych w systemie mlm. Sam przez ładny kawałek czasu pracowałem w tego typu firmie oferując produkty min. Axy i Aegonu. Z firmą "N" miałem również wiele wspólnego poprzez wspólnych znajomych spólne spotkania sprzedażowe itp. Tu ktoś pięknie pisał wcześniej, że system mlm jest nowością wywodzącą się zza oceanu i właśnie tam przeżywa schyłek, czego konsekwencją jest szukanie nowych źródeł na rynku europejskim. To by było tyle dobrego na ten temat. Dziś nie prowadzę własny bisnez oparty o zdrowe ralacje z klientem,a przede wszystkim o jego potrzeby. Z perspektywy czasu jak patrzę na robotę którą odwalałem w firmię finansowej to brzydzę się swam siebie. Dlatego w ramach chociaż częsciwej pokuty Teraz opowiem wam historie o pelikanach Ostrzegam wielu sprzedawczyków z tego forum o słabych nerwach, żeby nie czytali mojego komentarza Jak widzę jak ci heh " ORADCY" mieszają rozapczliwie na forum, żeby tylko chronić soje tyłki i interes to pękam ze śmiechu. No ale do rzeczy. W każdej firmie, która pozyskuje aktywanie klientów przyjęło się określać w jakiś potoczny sposób przyszłego nabywce i tak czasem był to łoś, baran, leszczyk...mnie bardzo spodobało się określenie pelikan. Muszę na wstępnie wyjaśnić, że na wszelkiego rodzaju szkoleniach tak naprawdę nie kierunkuje się sprzedawcy na doradcę klienta tylko na łowcę którego zadaniem jest upolowanie klienta, wciśnięcie mu czegoś i nie ważne czy on tego potrzebuje czy nie. Głównym zadaniem jest wkręcenie potenacjalnemu pelikanowi, że jest mu to niezbędnie potrzebne do życia. Czyli jak łatwo zauważyć nie ma to żadnego związku z prawidłową, uczciwą sprzedażą. Ktoś tu wcześniej napisał jak to wcale nikt nikogo nie zmusza. HA HA ! No jasne, że zmuszanie pelikana do wydania jego pieniędzy to z góry skazany na klęskę pomysł. Pelikan to tak naprawdę wybredne zwierzę i nieufne. Jeśli zaczniemy naciskać to pelikan wyczai, że coś jest nie tak i odfruuujnie razem z naszą prowizją. Tutaj trzeba ostrożnie kulturalnie z uśmiechem. Najlepiej dać mu poczucie bezpieczeństwa i luksusu. Do tego celu nejlepiej wynająć ładną salkę w hotelu na którym w eksluzywnym gronie będziemy mogli się spotkać. Czy łatwo zebrać całą salkę pelikanów które posłuchają nasze marketingowe prezentacje? No oczywiście, że nie! Tutaj trzeba wprowadzić klika przebranych pelikanów, którzy będą robić za statystów i sztucznie rozentuzjazmowanych słuchaczy. Teraz sprawa profesjonalizmu. Oczywiście garniturek, laptopik, ale też tytuł. Tytuł jest bardzo ważny. I tak mamy Dyrektórów, dyrektórów regionalnych, specjalistów, doradców... brak tylko sprzedawców, a dziwne bo wszyscy w tej branży to sprzedawcy (na dodatek mażeń hehe). Sam pokaz musi być bezkomprowmisowy, zarabianie w czasie, z jednego dlara milion, z procenta setki, bogactwo na emeryturze, fury, jachty, rentierstwo! Wszystko na wyciągnięcie ale na to potrzeba pieniążków, regularnych wpłat i czasu, taaaaak czasu im dłużej tym lepiej, ale nie dla pelikana nie, nie. Czas gra na kożyść sprzedawcy, bo z reklamacją drogi pelikanie to przyjdż za 20-30 lat jak już będziemy inną firmą i od dawna będziemy mieli cie w d.... Pelikan musi w to UWIERZYĆ wtedy już prosta droga do zawarcia umowy. Muszę jeszcze dodać, że sytyacja ta dotyczy pelikanów tzw zewnętrznych czyli klientów z poza sytemu. Ci którzy sa już w środku dzielą się na takich, którzy wiedzą o co w tym wszystkim chodzi i liczą tylko na zarabianiu na nowozwerbowanych i na takich którzy pompują kasę w produkt bo wierzą w jego moc. Dla firmy najważniejsze są pelikany z zewnątrz, bo to one przynoszą najlepszy pieniądz. Trzeba też zauważyć, ze wiele pelikanów z systemu nie potrafi pojąc jak to jest że koledzy wyżej w systemie zarabiają a oni jeszce nie. Zeby zarobić kase musisz ja najpierw przynieść. Bilans energetyczny w przyrodzie zawsze musi się równać, ale nie dotyczy to oczywiście systemu mlm, no bo tutaj zawsze wszystko sie pomnaża, tylko w czym? W funduszach, w akcjach giełdowych? Nie nie tam zarobek to kilka, -naście procent rocznie więc jak to jest. No sprawa jest prosta więcej pelikanó wniesie kase to te w systemie zarobią kasa się przesunie z tych co dali na tych co wzieli, ci co oddali kase z najniższego szczebla raczej juz jej nie zobaczą za wcześnie bo zeby ja odzyskac muszą zwerbować nową falę pelikanów. Tylko, że kiedyś się to kończy, kiedyś jest koniec, nie ma nowych źródełek i piramidka upada. Na lodzie zostaje ogół a nieliczne orły ze szczytu wyfruuuuwają z kasą do nowego biznesu i koło się zamyka. Ale oczywiscie o tym pelikan niskiego szczebla wiedziec nie moze, to największa tajemnica bacznie strzeżona. No dobra dochodzimy do momentu w którym po wyczerpującej pięknej prezentacji pytamy pelikana o decyzję...no a ten się waha...nie jest pewny. Ale i na to jest sposób, bo przebrane pelikany polecą podpisać fikcyjne umowy by wywołać odruch stadny u reszty...reszta widząc to zastanowi się czy jednak nie warto, do tego dochodzi rodzinna atmospera, kawka, ciasteczko iiiiiii.... chlast! Pelikan łuknął! Mamy go! Kaska wpłacona polisa popisana, teraz mozna z pelikana wtrybić w system lub zostawić jak jest. No ale są pelikany które nadal nie łyknęły co z nimi? EKSLUZYWNE SZKOLENIE dziś tylko cena 450 zł. HOtel, jedzenie spanie i pranie gratis...oczywiscie mózgu! Oj jak pelikan już pojedzie zapłaci to będize ciezko sie wycofać i zmarnować zaiwnestowane 450zł za tajniki wszelakiego sukcesu. A TERAZ NA KONIEC PROFIL IDEALNEGO KANDYDATA NA PELIKANA: - dobrze jak jest młody ledwo po studiach, bo łatwiej bedzie zaszczepić mu nasz ekonomiczno marketingowy bełkot, - dobrze jak jest bez pracy lub własnie ją stracił...bo my mu damy najlepszą pracę na świecie i za rok będzie woził się super bryką i mieszkał w pałacu - dobrze jak jest to kobieta na utrzymaniu męża....bo będzie chciała pokazać w tajemnicy przed mężem, zę tez ma głowe do interesu i poinwestuje jego pieniądze... - dobrze jak jest to osoba która ma ciężko w pracy, słabe zarobi lub gdy jego działalność przynosi straty, będzie łatwiej przekonać go na hotelowym praniu mózgu, że dzięki prawidłowemu mysleniu odniesie sukces. - Dobrze jak pelikan myśli że trafił do finansowej elity i teraz jako rekin hadnlowy pokaże swoim znajomym i rodzinie (która dotąd miała go za nieudacznika) jak sie zarabia pieniądze - dobrze gdy pelikan kocha swoja rodzine, żonę dzieci bo będzie chciał dla nich lepszą przyszłość i zainwestuje swoje oszczędności z myslą własnie o nich. ZŁY KANDYDAT NA PELIKANA: - to taki który przypadkiem posiada dobre informacje o inwestowaniu wyniesione ze studiów kierunkowych lub z życia, on szybko kapnie się, że do tej pory najpelszą kasę zbił nie na funduszach a na nieruchomościach, ziemi, handlu surowcami... - taki który prowadzi swój biznes od lat i osiąga sukcesy a jakie kolwiek kontakty z pośrednikami finansowymi kojazy zle z uwagi na doświadczenia swoje lub znajomych - taki który nie ma zupełnie kasy i nie chce jej mieć - taki który ma kase i nie chce mieć więcej bo to wiecej moze wiązac się ze stratą. - taki który ma sumienie i psychikę odporną na propagandę i wszelkiego typu procesy prania. Na tym kończę swój wywód, mam nadzieje, że po przeczytaniu wielu z was otworzą się klapki w głowach a tym którym się nie otworzą gratuluję przystąpienia do klubu PELIKANA hehe! POZDRAWIAM... w szczególności walczacych w sprawie na tym forum doradczyków...."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowanana
Czyli wnioskuję, że nie warto się w to pchać. Tym bardzie, że zamierzałam inwestować krótko. Ale czy długoterminowa inwestycja w OVB byłaby opłacalna? Pewnie mimo wszystko lepiej samodzielnie grać na giełdzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jowanny
Weź pod uwagę, że OVB to duża multiagencja, skupiająca pewnie z 2 tys wspólpracowników, co przekłada się na ich "siłę negogcjacji", co oznacza, że produktów z prowizją poniżej 100 % składki pierwszorocznej się "nie tykają", a to oznacza że mają najbardziej naładowane prowizją produkty na rynku, choć ich przedstawiciele faktycznie dostają z tego grosze. Jeśli już decydujesz się na produkt Compensy to polecam MEGAFUNDUSZ - produkt o jednych z najniższych na rynku kosztach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Menel*z*ławeczki
jowanana ? Ty nic nie zainwestowałaś ! Ty wdupiłaś 100% wpłaconej kasy !!! Czy chociaż w tym wynalazku jest jakaś sensowna/czyt. czy wystarczy na trumnę/ suma ubezpieczenia ? Dziewczyno, kup sobie jakieś ubezpieczenie czysto ochronne, byle nie u takich "doradców" jak OVB, Novision, czy inna plaga, a swoją kasą zajmij się sama. Biorąc pod uwagę powyższe rozwiązanie to już 100% lepszym rozwiązaniem będzie najzwyklejsza lokata w pierwszym z brzegu banku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka_kasienka
Jestem z tym na bieżąco to Ci powiem. Wpłacasz prtzez 2 lata bez żadnej możliwości wypłaty pieniędzy. Po powiedzmy 4 latach regularnych wpłat możesz wypłacić kasę ALE tylko tej wartości którą zgromadziłaś po dwóch pierwszych latach (czyli w przeciągu 2 pozostalych). Te dwa pierwsze lata są pchaniem kasy w dupe, nie odzyskasz tego!! Nie warto. Lepiej załóż sobie konto osszczędnościowe w banku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabbella
Ostrożna jestem i zawsze podchodzę do takich ubezpieczycieli z dystansem. Osobiście wolę bardziej sprawdzone marki i swoje ubezpieczenie na życie powierzyłam dla Generali. Z wśród tych wszystkich ubezpieczycieli, których sprawdzałam ich oferta zainteresował mnie najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzesz Ty taka
Troszeczkę jesteś taka ,, nicniewiedząca ''i napisałaś kompletny bękot !!! OVB to taka np. Galeria Handlowa , a w niej sklepy i wśród tych sklepów jest także Generali , a także kilka innych. Ponadto Generali nie wyróżnia się jakimiś szczególnymi megaofertami gdyż w większości są one podyktowane uwaga !!!! ZYSKAMI TOWARZYSTW klient jest elementem koniecznym do zarobienia pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszne te wasze komentarze
Ludzie nie macie zielonego pojęcia to się nie pchajcie. Wiecie w ogóle na czym polegają produkty unit-link? To są inwestycje średnio i długo- okresowe. Nie wiem na jakich doradców wy trafialiście, ale wam współczuje. Nie rozmawia się z klientem o takim produkcie jeśli chce go zakmnąc przed 10 rokiem inwestycji, bo wtedy straci! Niech sobie te pieniądze wsadzi na lokatę 2%, a nie pcha się w inwestycje długookresowe, które owszem dają większy zysk, ale dopiero po parunastu latach, jak to w takich produktach! Te pieniądze trzeba jakoś zainwestowac, a żeby to się zwróciło to trzeba poczekac i wie o tym każdy człowiek, który zaczyna inwestowac swoje pieniądze w akcje. Mam w swoim otoczeniu mega doświadczonego sprzedawcę z OVB (tak! sprzedawcę! bo te wszystkie tytuły, są tylko po to, żeby odróżniac kto jest na jakiej pozycji i jakie ma doświadczenie +zwiększoną prowizję) i jakoś wszyscy jego klienci są zadowoleni i mają ogromny zysk z funduszy, które im sprzedał! Może dlatego, że się na tym znał? OVB nie ma swoich produktów, to jest tylko pośrednik, który ma w swojej ofercie praktycznie wszystkie produkty z rynku i klient z jednej ręki może dostac najlepszą ofertę i nie musi marnowac czasu na porównywanie tych ofert na własną rękę. A jeśli chodzi o to, czy te fundusze są potrzebne każdemu, to tak, są potrzebne! Jeżeli nie zaczniemy oszczędzac, to marny czeka nas los. Z ZUSem jest coraz gorzej, a co będzie jak ta świetna instytucja przestanie byc wypłacalna? No właśnie, wtedy osoby, które zdecydowały się na takie produkty będą dziękowac swoim doradcom, a reszta będzie sobie pluc w brodę. Do was należy co zrobicie ze swoim życiem i swoimi oszczędnościami, ale trzymanie pieniędzy w skarpecie jest chyba najgorszym wyjściem. AMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek_D
Wiesz co, dobre opinie słyszałem o ofercie biura z Legnicy, oni się nazywają Otwarta Grupa na Życie – www.otwartagrupanazycie.pl . Mój znajomy tutaj wykupował polisę dla całej rodziny i ostatnio ja opłaciłem pierwsze składki. Minimum formalności, niewysokie składki, szeroki zakres ubezpieczenia. Zwłaszcza ubezpieczenia zbiorowe mają korzystne, wyglądają bardzo podobnie do tych jakie zawierane są przez zakłady pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, chętnie pomogę przy rozwiązaniu problemów z polisami ubezpieczeniowymi (trwającymi i upadłymi), zapraszam do kontaktu: l.przybylowicz@kancelaria-lex.org, tel. 533-133-590.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witkacy34
Uważajcie lepiej, bo na forum gowork.pl/opinie_czytaj,79287 trochę przed tym ostrzegają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyru
sam korzystam z usług ovb i jestem mega zadowolony- dosc ze produkty sa extra to jeszcze pokazali jak zaoszczedzic i dobrac cos pod siebie- mega- a co do długoterminowki- to fakt jest jeden ze oplacalnosc jest dopiero po 10-15 latach- ale o tym zostalem poinformowany, bo skladka jest niewysoka,,,,, jak ktos jest "Glupi" niech nie pcha się w to....a nie wypisuje ze firma jest zła itp.... zazwyczaj jak komus nie wychodzi w biznesie to tak pisze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoje ubezpieczenie znalazłam przez rankomat i w sumie jestem zadowolona, nie zamieniłabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można oszczedzac na wiele sposobów, natomiast ja skłaniałabym się zdecydowanie przy takim https://www.bgzoptima.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×