Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przebrana w stroj 12

Jeśli nie jestem gotowa do małżeństwa to...

Polecane posty

Gość przebrana w stroj 12

Mam 25 lat i borykam się z wielkimi wątpliwościami. Mój chłopak zaczął coś mówić o ślubie, a ja kompletnie nie czuję tego. Z jednej strony coś mi podpowiada, że powinno się ustatkować, jest dobrym opiekuńczym chłopakiem. Będzie mi dobrze z nim, ale z drugiej strony mam tyle marzeń, ciągle chcę się rozwijać , uczyć się czegoś nowego, podróżować, poznawać inne osoby. Czasami przychodza mi mysli, że już jestem za stara na rozwijanie się , powinnam zacząć ustabilizowane życie, mąż, dzieci. Co robić w takiej sytuacji ? Jestem kompletnie zdołowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 lai i stara? Żartujesz? Inni napiszą Ci, że małżeństwo nie wyklucza tego, co napisałaś. Ja Ci powiem, że trochę wykluczy, bo zaraz pojawią się dzieci i mnóstwo "bardzo ważnych wydatków". Jeśli nie czujesz tego, to nie godź się na małżeństwo, młoda jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Niedługo będzie 2 lata jak jesteśmy razem. Bardzo dużo razem przeszliśmy, mieszkaliśmy również pewien okres razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Z każdym rokiem ciężej znależć chłopaka.Tak mi inni mówią, że z każdym rokiem jest ciężej bo najfajniejsi są pozajmowani, albo rozwodnicy. Lterówka w wieku mam juz 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko? Na jakim Ty świecie żyjesz? Ciężko byłoby gdybyś miała 40 lat. I znam mnóstwo wolnych facetów 26-30 lat. To już nie te czasy, kiedy ludzie żenili się w wieku 20lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedno drugiego nie wyklucza chyba.. chcoiaz 2lata toznowu nie az tak dlugo wiec mozecie ze slubem troszke poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adriands34y4
dziecko? baw sie zyja z tym czekaj jak najdłuzej.. po pierwsze macie przygotowanie do malzenstwa? mam na mysli prace i mieszkanie? stac was na wesele i slub?? sorki ale to s a podstawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tu widzę coś innego... Mam wrażenie, że gdyby tylko pojawił się ktoś inny, uciekłabyś od tego swojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Dzięki za pocieszenie. Jednak , kiedy powiem mu o swoich wątpliwościach to będzie bardzo rozczarowany. Z tego wszystkiego zaczełam myśleć o małej separacji, potrzebuje troche czasu, żeby to wszystko przemyśleć. Wiem jednak, że to byłoby bardzo bolesne dla niego. Sama nie wiem już co robić/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
adriadys- tak mamy warunki , to nie jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Nie jest , że nie chcę go, tylko sama nie wiem...czy ten strach jest spowodowany perspektywą małżeństw, czy brakiem miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie możesz mu wprost powiedzieć o co chodzi, zanim zacznie szukać pierścionka? Chcesz czekac na oświadczyny i wtedy dopiero zdecydować się na "małą separację"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze: miłość, kochanie, to nie to samo co zakochanie i zauroczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Oczywiście mam zamiar mu powiedzieć o swoich wątpliwościach przed, tak wiek,że miłość, a zauroczenie to coś innego. U mnie niestety zabrakło zauroczenia, tych pierwszych motylków. Był dla mnie dbry przyzwyczajliśmy sie do siebie i tak już zostało. Nie sypiamy ze sobą, czekamy do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
To była moja decyzja. Nie potrafię się przełamać, wolę poczekać do ślubu, żeby nie czuć się żle, jeśli pożniej nam nie wyjdzie. Troche to dziwne i pokręcone,sama jestem trochę zaskoczona , ponieważ z poprzednimi partnerami nie miałam takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jeśli kiedy Wam nie wyjdzie? Po ślubie? Czy w sensie: jeśli związek nam nie wyjdzie, to nie będę się źle czuła, bo z nim nie sypiałam? On jest prawiczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśłi nie będzie Wam dobrze w łóżku to rozwiedziesz się z nim? Nie sądzisz, że on wyskoczył tak z tym ślubem, ze względu na seks? Żeby to przyspieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Może po prostu mnie nie pociąga, nie wiem . Jest bardzo atrakcyjny, więc nie chodzi o wygląd. Nie on nie jest prawiczkiem. Czeka bo mnie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśłi w łóżku nie będzie spełniał Twoich oczekiwań to będziesz się z nim męczyła do końca życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Po ślubie nie będę miała wyjścia. Nie sądzę, zeby proponował to dla seksu. Czy brak pociągu może oznaczać brak miłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebrana w stroj 12
Właśnie nie wyobrażam sobie tego. Nie chcę z drugiej strony robić tego na próbę,. To chyba nie jest dobre wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×