Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poranione sutki!!!! pomocy

poranione sutki!!!! pomocy jak sobie pomoc,ulzyc,bo chce karmic piersia

Polecane posty

Gość poranione sutki!!!! pomocy

maluch prawie caly czas przy piersi,ma dopiero 9dni zycia,jak sobie pomoc zeby sie zagoilo i nie bolalo tak,smaruje kremem maltan i swim mlekiem ale nie pomaga :( karmie tez przez nakladki sylikonowe ale to i tak bardzo boli,,,,,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranione sutki!!!! pomocy
wprawdzie mąż podczas seksu też ssał (mleko wypluwał bo dla niego za tłuste, a on się odchudza), ale robił to letko nie wiem juz co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranione sutki!!!! pomocy
a bepanthen trzeba zmywac podczas karmienia? jak wyglada ten kremiile go stosowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz wytrzymać
Witaj, wiem że boli ale to przejdzie. Po pierwsze upewnij się, czy dzidziuś dobrze obejumje twoją brodawkę, staraj się chodzić bez stanika, to znaczy jak nakarmisz to zostaw piersi nie przykryte żeby dobie pooddychały i żeby twoje mleko na nich wyschło. Trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczonytymwszytkim
nic innego jak stary sprawdzony sposob obloz stanik liscmi kapusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczatki sa niestety ciezkie.ja mialam prawie 3 ms bol.oczywiscie pozniej bylo coraz lepiej.w ciagu dnia pomagaja takie muszle medela,dzieki ktorym sutki "oddychaja"ja ba chcialam karmic i pomimo wszystko wytrzymałam.i musisz "pilnowac"zzeby maluszek szeroko otwierał buzke,bo czasem jak złapie zle i ciagnie sama koncowke tak wlasnie uszkadza piers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noszenie w pionie
Co do metod na poranione sutki, to nic nowego nie napiszę: smarowanie własnym mlekiem albo Bepanthenem. Staraj się przykładać dziecko jak najgłębiej. Gdy jego ssanie cię boli, to go odstaw i jeszcze raz spróbuj przystawić, żeby chwyciło przy samej otoczce. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranione sutki!!!! pomocy
wlasnie chyba zle mi chwyta bo az tak szeroko nie otwiera buzki,i jak ssie 1 piers to widze ze zle lapie bo chwyta tylko polowe sutka, ma cala w buzce nie wiem jak to robi ze zle chwyta,moze ten sutek mam Za duzy nie wiem juz sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez to przechodzilam
i dalam sobie spokoj z karmieniem piersia-plakalam ja z bolu a dziecko z glodu, mialam nakladki, ale przez nie mala ssac nie umiala. Odciagalam troche laktatorem, ale bylo tego tak malo, ze przeszlam w koncu na mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annet84
smaruj po karmieniu sutki swoim mlekiem to pomaga,mi pomogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4tt
smaruj brodawki sutkowe maścią bepanthen - jest bardzo skuteczna i wydajna. Są też specjalne osłonki na brodawki sutkowe, możesz je kupić w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maMIta...
przy pierwszym dziecku miałam tak samo,moje sutki to była jedna,wielka rana,karmiłam mlekiem z krwią,do dzisiaj mam dość spore blizny na sutkach-zadne masci,wietrzenia itp metody nie pomagały. byłam ciągle sfrustrowana,płakałam z bólu ale zaciskałam zęby i karmiłam,karmiłam,karmiłam poniewaz ciągle ktos wywierał na mnie presje,byłam znerwicowana i niestety dziecko równiez niespokojne mordowałam sie tak prawie rok(wyobraz sobie,co sie działo jak ząbki sie pokazały... ) w pewnym momencie powiedziałam DOŚĆ! rok temu urodziłam drugie dziecko,na długo przed porodem podjęłam decyzje,ze nie bede karmic piersią(wywołało to u mnie traume) ale jak zobaczyłam synka skapitulowałam ale nie na długo bo 3-4 dni po porodzie zaczęło sie robic to samo z moimi piersiami co poprzednio-krew sie lała ciurkiem odstawiłam synka od piersi jak miał niespełna 2 tyg i zaczęłam karmic mm Ja zadowolona,ze nic nie bolało mogłam w końcu w pełni cieszyc sie macierzyństwem,a jak sie mnie ktos pytał "karmisz?" to odp no oczywiscie,ze karmie-jak bym mogła nie dac dziecku jesc? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maMIta...
zarówno córka(karmiona piersią) jak i synek karmiony mm są okazami zderowia,więc autorko po co masz sie mordowac,podaj dziecku mleko modyfikowane ale zaraz zjadą mnie mamuski"karmiące cycami" ale w sumie mnie to terefere:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadprogramowe kg
hej powyzej to,ze tobie sie nie udalo nie znaczy,ze jej sie nie uda.w wiekszosci przypadkow wszystko sie goi i jest ok,wiec nie namawiaj na mm.poczatki sa ciezkie,ale jak ktos b chce na pewno sie uda,nie ma co sie zniechecac,a po twoim wpisie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy karmieniu piersią
Mi nie pomagały żadne kremy, maści. W końcu odciągnęłam mleko i przez jeden dzień nie podawałam piersi. Pomogło. Zagoiły się i mogłam wrócić do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbzdfs
ja miałam podobnie, smarowałam bepantenem, swoim mlekiem i nic. Dopiero w szpitalu poradziła mi dziewczyna z sali, że ona przy pierwszym dziecku, po powrocie do domu posmarowałam sutki fioletem (takim jak do pępka) i że isę zagoiło (tak jej położna doradziła). Zrobiłam tak samo - w czwartek wyszłam ze szpitala z poranionymi i mega bolącymi sutkami, a w sobotę po 2 dniach kuracji fioletem juz prawie bólu nie było i wszystko się ładnie wygoiło; fioletu nie trzeba zmywac, bo dzieciom się przecież buźki tym smarowało kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przy karmieniu piersią
właśnie nie rozumiem tego ataku na kobiety karmiące piersią i namawianie na modyfikowane mleko, gdy tylko pojawiają się problemy. Wiadomo, że wszystko czego się dopiero uczymy może sprawiać nam trudność, więc karmienie piersią, też jest trudne, czasem bolesne, ale warto karmić. Przy karmieniu mlekiem modyfikowanym też mogą być problemy np. z doborem odpowiedniego mleka, smoczka, butelki itp. Jeśli ktoś nie chciał karmić piersią, to nie karmił, jego sprawa, ale niech nie odpowiada kobiecie, która ma problem przy karmieniu piersią, bo nie ma na ten temat zielonego pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkaklotka
ja miałam tak poranione ze ja zaczynałam karmic synka to płakałam jak się budził to już miałam łzy bardzo mnie bolało a mąż mnie trzymał podczas karmienia bo myslalam ze umre z bolu probowałam wszystkich kremów, maści, była u mnie położna lakatycjna i jedyne co mi paradokslanie pomoglo to laktator- bylam tak zniechecona do karmienia piersia ze stwierdzilam ze rezygnuje i sciagalam pokarm laktatorem przez kilka dni w tym czasie wszystko sie zagoilo a ja sporobowalam jeszcze raz :-) od czterech miesiecy karmie piersią jedyna rada - najgorsza bo ci nie ulzy- trzeba wytrzymac albo tak jak ja sciagam pokarm a pozniej wrocic do piersi ale to zalezy od dziecka bo moze pozniej nie chciec jesc z piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbzdfs
fakt, za na początku była tragedia, w szpitalu były momenty że się bałam kolejnego karmienia i modliłam się, żeby mały spał jak najdłuzej albo żeby do piguły dokarmiły; ale to nei trwało długo, wszystko się ustabilizowało w jakieś 2 tygodnie, teraz dziękuję bogu że wytrwałam, chociaż czasem to szło się posikać z bólu i wydawało mi się że karmienie nie może być przyjemne - wszystko minęło, teraz jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionne
początki karmienia piersią są trudne, bo maluszek jeszcze nie potrafi sobie z tym poradzić. Ja na początku miałam tak poranione sutki, że aż strupy mi się robiły(a bolało okropnie!!!), smarowałam maścią bepanthen i w końcu dziecko załapało o co chodzi. Potem jak dziecku zaczęły wyżynać się ząbki rozpoczął się jeszcze gorszy koszmar, bo dziecko zamiast ssać gryzło! I na tym etapie zaprzestałam karmienia piersią, bo już miałam dość bólu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh......
ja też stosowałam bepanthen i naprawde pomógł. A faktycznie maleństwo nie umie jeszcze dobrze złapać, a pomagasz mu trochę? (Chodzi o to czy trzymasz pierś jak dziecko ją obejmuje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranione sutki!!!! pomocy
dzieki dziewczyny za rady,mnie tez potwornie bola :( smaruje wszystkim dzisiaj pojde kupic ten krem co polecacie bepanthen a gdzie ja kupic w aptece? i po il\e ona jest? tak pomagam ale i tak dziwnie ja lapie niby gleboko ja chwyta ale i tak mam poranione,jak juz mam go karmic to az szczypia jak tylko pomysle o karmieniu,ale chce karmic polozna byla imowila ze nie mam zbyt wiele pokarmu i musze go dokarmiac a nie chcialabymzeby jadl mm tylko moje mleko,dzisiaj zaczne odciagac trochemoze laktacja sie zwiekszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko musi ustami złapać brodawkę i sutek, bo jak ciągnie za same brodawki to je rani i sprawia ból. Smaruj bepanthenem, smaruj swoim mlekiem i wietrze sutki, tylko nie wystawiaj całych piersi na wierzch, bo jeszcze dorobisz się jakiegoś zapalenia,jak je przeziębisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, dziecko musi jak najwięcej złapać, ja nie miałam problemu z poranionymi i bolącymi sutkami, ale za to męczyła mnie bardzo sucha i pękająca skóra, smarowałam maściami, kremami, mlekiem, trochę to pomagało. Teraz mam też te wkładki od siostry, bo jej zostały, a już nie karmi, jeszcze nie testowałam, ale niedługo się pewnie przekonam czy działają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też o nich słyszałam, że zostały udoskonalone o ten wkład kojący, aloesowy. Myślę aby zakupić i wysłać szwagierce do anglii bo niebawem będzie rodzić a mówi że tak ceny raz wysokie a dwa że nie do końca się na tym zna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka i fajna
Czy pielegnacje piersi zaczelyscie jeszcze przed porodem? Czy dopiero po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do poradni laktacyjnej, niech C***ołożna pokaże jak prawidłowo przystawiać dziecko do piersi, gdyż źle przystawiasz! Dobrze przystawione dziecko nie ma prawa ranić Ci sutków, karmienie piersią nie boli! Skąd jesteś? Ja z Bielska-Białej, więc jeśli jakimś cudem jesteś z mojego miasta, to służę pomocą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×