Czy dajecie buzi na do widzenia tylko swojemu facetowi czy innym też?

Na przykład ktoś was podwozi pod dom. Czy dajecie w takiej sytuacji buzi swojemu facetowi tylko czy koledze, kuzynowi, bratu, szwagrowi także? Jeśli tak to w policzek, usta?

tylko swojemu facetowi !!!!!!!

w usta, reszta policzek :) Dziwne pytanie..

znajomym w policzek na powitanie i pożegnanie, ewentualnie przy życzeniach itd mężowi zawsze w usta bardzo często, najlepiej co chwile :)

reszta policzek to znaczy kto jest tą resztą? A znajomi to kto? Kolega z pracy czy sąsiad czy kto? A co do buzi w usta to tylko swojemu facetowi tak? A np po randce gdzie ktoś jeszcze nie jest waszym facetem?

zakochany, ty 10 lat juz skończyłeś? Nie wiesz kto to jest znajomy? I czym się różni własny chłopak od znajomego?

na kafe

tylko mężowi :)

A co sądzicie o kobietach, które dają buzi kolegom, albo na pierwszej randce się całują itd?

Swojemu chłopakowi w usta, za kolegów uznaje tych z którymi jakiś % wypiłam i wtedy celuje w polik :D

Tak jest :D wszystkim facetom wkoło :D i obowiązkowo z języczkiem :p

Daje tylko najblizszym, dotyczy to przyjaciół i przyjaciółek. Jak kumpel mnie podwozi po pracy to dostaje "nara" na do wiedzenia ;]. Pracuje tez z jednym przyjacielem, wiec jak On mnie wozi to dostaje buziaka, ale to dla mnie calkiem naturalne.

ale przyjaciel to znaczy relacja jak brat - siostra jak rozumiem?

Buziaki w policzki rozdaję na prawo i lewo - nie tylko swojemu facetowi, ale nawet mężom przyjaciółek, ha! :P Ale ja się wychowałam we Francji, tam nawet facet facetowi daje buziaka (najczęściej dwa, w oba policzki) na przywitanie i pożegnanie!

Buzi daje tylko swojemu facetowi na powitanie i pożegnanie, najczęściej w usta, ale tez i w policzek... i nikomu innemu, czasami jak się żegnam z koleżanką na długi okres, to wtedy tez się cmokniemy w policzek i przy składaniu zyczeń 3x w policzki i więcej nikomu.

męzowi w usta na powitanie i gdy wychodzi, rodzinnce w policzek w tych samych sytuacjach i dobrym znajomym równiez, reszcie nie

No właśnie ja nie wiem czy to było w policzek czy w usta... Widziałem, że ktoś ją podwiózł i zwrócili się ku sobie w aucie zaraz po zatrzymaniu, szybki cmok i wyszła od razy z auta. Wyglądało to tak odruchowo jakby oboje mieli taki zamiar już, nie było to nic niepewnego czy coś. Zatrzymanie, po sekundzie buziak i po kolejnej sekundzie była na zewnątrz auta. Tylko nie wiem w co. Jak przypominam sobie obraz to z jednej strony może w policzek, a z drugiej strony może w usta. Nie wiem , w policzek to głowy powinny jakoś nałożyć się na siebie jak patrzyłem na auto z tyłu? Nie pamiętam jak to było...

I jeszcze jedno pytanie. Czy da się, żeby dwie osoby jednocześnie pocałowały się w policzek? Czy to kobieta daje buzi facetowi zwyczajowo, a facet jej nie całuje w policzek?

ups no to masz problem ..

No mam problem. Nie spałem w nocy, nie mogę teraz nawet odespać i pewnie druga noc też będzie nieprzespana...

:(

facetowi daje buzi w usta, a znajomym w kazdy policzek ( taka tutaj tradycja ) - poznajesz kogos to calujesz w oba poliki, na przywitanie i pozegnanie

w ich przypadku był jeden buziak i oboje zwrócili się do siebie, więc może w usta. Jakby ona chciała mu dać buzi w policzek to on by chyba raczej był bokiem. Chociaż może i był bokiem do niej. Nie wiem już teraz.

idę już. I na spacer, bo mi źle. Niby zakochanie to nic szczególnego, ale zakochanie chorobliwe to jakaś męka.

I jeszcze jedno pytanie. Czy da się, żeby dwie osoby jednocześnie pocałowały się w policzek? Czy to kobieta daje buzi facetowi zwyczajowo, a facet jej nie całuje w policzek?

Jeszcze dopytam. Jak całujecie się z kimś z rodziny czy ewentualnie kolegą na pożegnanie to są dwa buziaki w policzki czy jeden? Bo w sumie to jak ja z ciocią jakąś czy babcią to dwa, że w jeden policzek i drugi lub raz jedna osoba daje buzi w policzek jednej i potem druga drugiej. Jak jeden buziak to był to może to było jednak w usta.. Hm..

Zawsze całuję w policzek na pożegnanie. Bez względu na to czy to koleżanka, czy kumpel.

przestańcie mi tu j**ać takie smuty bo zaraz się rozplaczecie tylko rzuccie oczęta swoje na te fotke niżej i mówić szybciutko która by chciała takiego ogiera u siebie w łóżku http://republika.pl/blog_oy_957843/1916113/tr /pan_dziedzina.jpg

http://republika.pl/blog_oy_957843/1916113/tr/pan_dziedzina.jpg

Ale kumplowi z pracy buzi też czy kumplowi prywatnemu? A co na to wasi faceci i mężowie, że całujecie kolegów?