Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ananananana23

brzydkie dzieci

Polecane posty

Gość priwawka
Jak będziesz mieć swoje dziecko,to ono będzie dla Ciebie najpiękniejsze, nawet jeśli jego uroda nie będzie zachwycająca. Swoje dziecko rodzicowi wydaje się zawsze najpiękniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość priwawka
ja patrząc na cudze dzieci też widzę dzieci, które wg. mnie są brzydkie, np. mają nieciekawe rysy twarzy czy są jakieś za tłuste, za chude, czy nijakie.A moje dziecko mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
A ja własnie widuję więcej małych dzieci brzydkich niż starszych. U mnie w domu jest dwoje wyjątkowo brzydkich chlopców. Na dodatek ten starszy ma zeza i okrągłe okulary, które są, moim zdaniem, wyjątkowo nietwarzowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość priwawka
Ja czasem widzę dzieci , którym teoretycznie nic nie brakuje, nie mają zniekształconych rysów, zezów czy wad, a jednak wydają mi się brzydkie z rysów czy wyrazu twarzy. Chyba jestem zapatrzona w swoje dziecko, bo jak spojrzę na jakieś obce, to mi zawsze w tym obcym czegoś brakuje, coś nie pasuje.Nie zachwycam się też specjalnie obcymi dziećmi, nie podziwiam, denerwują mnie matki wychwalające swe dzieci przy mnie, bo i tak nic mnie te przechwałki nie obchodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strona główna....
Ja na szczęście mam ładne dziecko. Mała odziedziczyła urodę po tacie, bo ja nie należę do najpiękniejszych. I to nie tylko mój punkt widzenia jako matki, ale też ludzi, których spotykamy na spacerze. Będąc w ciąży nigdy nie przyszło mi na myśl czy urodzę ładne czy brzydkie dziecko:o Zależało mi głównie na tym, aby było zdrowe. Jedyne co chciałam, żeby miało ciemne włoski po tacie i tak się stało. Mimo wszystko jestem zapatrzona w córkę jak w obrazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość priwawka
No a mi właśnie nie podoba się ciemna, latynoska uroda. Wolę dzieci niebieskookie z blond włosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strona główna....
Moja właśnie nie ma urody latynoskiej co nie wykluczam w przyszłości. Urodziła się z kruczoczarnymi włosami, a teraz jest brunetką, bo wiadomo kolor włosów się zmienia. Karnację ma nieco ciemną i łapie ją od razu na brąż. To też po mężu. Jestem ciekawa jak będzie wyglądała za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość priwawka
No niby taką ciemną urodę się podziwia, ale ja wolę dzieci z jasnymiw włosami i jasną cerą.Tak samo nie przepadam za facetami - brunetami z ciemnymi oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, dzieci sa rozne jedne ladniejsze drugie brzydsze ale tak naprawde bardzo brzydkich nie ma. Ja mam szczescie bo moj synek jest bardzo ladnym dzieckiem i kazdy to powtarza ze sliczny z niego chlopczyk Ciesze sie z tego bo ja zadna pieknoscia nie jestem a synek raczej do meza podobny. Oczka ma blekitne a my oboje mamy zielone znajomi sie dziwia po kim on taki jest. :-) Jak bylam w ciazy nawet raz nie pomyslalm czy moze bede miec brzydkie dziecko, zastaawialam sie tylko jak bedzie wygladal. Znajomej corka ma 2 miesiace i nie ma sie co oszukiwac nie jest zbyt ladna ale nawet jej mama tak mowi, tyle ze nie jest to powod do zmartwien bo dzieci nawet niezbyt ladne okolo roczku czy 2 sa tak rozkoszne ze nadrabiaja usmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiedząca5
eh a ja chyba jestem ładna, moje dziecko jest ładne i mój mąż jest no no nie powiem przystojny i nie piszę tego, żeby się pochwalić tylko, bo tak jest, syna mam naprawde ładnego, często mylonego z panienką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagha5
ananananana23 -przeraziłaś mnie tym co napisałaś! Widać, że jeszcze nie dojrzałaś do macierzyństwa! Najważniejsze to, żeby dziecko było ZDROWE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszku
TWOJE DZIECKO BĘDZIE DLA CIEBIE NAJPIĘKNIEJSZE NA ŚWIECIE!!! każda matka tak ma...chyba..(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam czytam czytam
różnie to z tymi dziećmi bywa :) mam koleżankę, która urodziła córkę 2 lata temu. Po porodzie wstawiła zdjęcia swojej pociechy na nk i jak je zobaczyłam, to nie mogłam wyjść z podziwu, że wstwiła zdjęcia tak brzydkigo dziecka! Naprawdę. Nawet mężowi je pokazałam - brzydszego dziecka nie widziałam. Oczy blisko osadzone, pyzowata/pucołowata buzia to mało powiedziane - wielkie policzki jak napchane jedzeniem u chomika, broda cofnięta. Do tego rude włoski. Wtedy przypomniało mi się jak moja siostra jakiś czas przed tym wydarzenem przeglądała zdjęcia swojej córki jak była noworodkiem/niemowlakiem. Jej córka jak dla mnie była normalna, proporcjonalna, ale nie jakiś 8 cud świata. Moja siostra patrząc na zdjęcia ze zdiwieniem! stwierdziła, że mała (teraz 6 lat) nie była wcale taka ładna! I że jej się wtedy wydawało. A wydawało jej się, że jest najładniejszym dzieckiem jakie widziała. Była zachwycona jej urodą. :) Wchodząc na ten topik weszłam z ciekawości w galerię tej mojej znajomej. Minęły 2 lata. Mała jest ŚLICZNA. :) Nebywałe po prostu. Jej twarz jest proporcjonalna. I to bardzo. Do tego ma w sobie coś takiego, że czyni ją niepowtarzalną. Kolor włosów też jej jak najbardziej pasuje. Przyciąga wzrok. Aż jestem ciekawe jak będzie wyglądać za kilkanaście lat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananananana23 nie jestem jeszcze matką ale tak się zastanawiam, co jeśli urodzę brzydkie dziecko? nie uważam że , sama jestem brzydka ani że mój partner jest brzydki ale przecież dziecko dziedziczy też geny po przodkach. dodatkowo ja mam np. ładny nos a mój mąż nie, dziecko może odziedziczyć po nim. mój mąż ma gęste włosy ja cienkie może zaś dostać moje. o tym się nie mowi, jest nam wpojone że nasze dziecko mamy uważać za najpiękniejsze na świecie, ale mysle, ze na pewno jakas kobietasie nad tym zastanawiała. czasami jak patrze na dzieci to niektóre są wprost obrzydliwie brzydkie i nie wierze ze gdybym takie miała to zachwycałabym sie jego posiadaniem tak samo jak śliczną dziewczynką czy chlopczykiem. nie zwracam uwagi na wygląd moich przyjaciol czy rodziny tym bardziejale jednak wolalabymzeby moije dziecko jakos wyglądalo. chocby dlatego ze ladni ludzie maja latwiej w zyciu WIEDZE MASZ MAŁĄ,BO DZIECKO NAWET PO ŁĄDNYCH RODZICACH MOŻE BYĆ BRZYDKIE,TO WASZE GENY GŁÓWNIE SIĘ DZIELĄ A NIE PRZEDKÓW,JA JESTEM ŚREDNIEJ URODY FACET TEŻ PRZECIETNY A DZIECKO MAMY BARDZO ŁADNE,WSZYSCY MI TO MÓWIĄ...WIĘC JAK WIDAĆ RÓŻNIE BYWA ;) ale dla ciebie twoje dziecko bedzie i tak ładne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia mawiała
" z brzydkich dzieci wyrastają ładni ludzie" ..ja się czasem zastanawiam w drugą stronę....mam 2 ślicznych dzieci, takich co to właśnie ludzie chwalą bez wymuszania, nawet na ulicy zaczepiają..... i tak się zastanawiam czy jak wyrosną to im coś tego zostanie? Miałam kuzynkę, która wyła właśnie takim ślicznym dzieckiem, loczki blond jak aniołek, wielkie oczy, okrąglutka buzie, do tego ciemna oprawa oczu.... a jak dorosłą, to niewiele z tego zostało, włosy się naprostowały, buzia okrągła u dorosłej kobiety już tak ładnie nie wygląda ..... i jest normalna przeciętna kobietą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw cytaty z Was: "zdrowie jest wazne, ale wyglad rowniez. czasami gra nawet pierwsze skrzypce. " "nie cieszy ja, ze jest zdrowy, bo jak tylko komus pokazuje jego zdjecie, albo jego samego to wszyscy sztucznie sie zachwycaja, a po ich twarzach widac, co naprawde mysla. sama sie zaczela zastanawiac, czy z nia jest cos nie tak, skoro takiego trola urodzila. jest to brutalne, ale prawdziwe." piszę do Was z oddziału patologii ciąży i uwierzcie mi, że te 70 kobiet, które ratują tu życie swoich dzieci oddałoby własne żeby ich maluchy były zdrowe... może hormony mi szaleją, ale niektóre z Was "bluźnią"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdskdjs
do czytam czytam czytam --- i własnie dlatego nei powinno się wystawiać zdjęć swoich pociech na nk ...z powodu takich jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ja też początkowo skupiłam się, jak idiotka na urodzie, odkąd wiedziałam, ze córcia. Mówiłam, byle podobna do mnie, nie do męża, bo paskudna będzie itp. A jak mnie raz dwa pokarało, na usg wychodziła zdecydowanie za duża główka, tak od tej pory modlę się jedynie, żeby była w pełni zdrowa psychicznie i fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja urodziłam córeczkę
i w trakcie ciąży ani razu nie pomyślałam o tym co będzie jak połapie niekorzystne geny, zastanawiałam się za to często do kogo będzie podobna i wydawało mi się że córki najwięcej biorą z tatusiów. Mąż jest brunetem o brązowych oczach i ogólnie męskiej przystojnej twarzy . Córcia urodziła się z niebieskimi oczkami i jasnymi wloskami a urodę miała słodką choć oczka malutkie, nosek spuchnięty noi co zapamiętałam , śliczna główka i czółko (kształt) , słodkie usteczka i bródka, poza tym nie była to dziewczynka o wielkich oczach i typowo dziewczęcej urodzie , na spacerach każdy mówił ...O, jakie słodkie, chłopczyk? :/ Teraz córcia ma 9 miesięcy, jasną czuprynkę, nadal niebieskie oczy i te same zalety które wymieniłam, nadal wygląda na chłopczyka urwoska ale ma tyle uroku i słodyczy w twarzy że przenigdy nie zamieniłabym jej na lalkę z rzęsami do pasa:). Dzieci są różne ale jakieby nie były to nie ich wina tylko genów które im przekazaliśmy więc nawet jeżeli dziecko będzie poprostu brzudkie to gęba na kłódkę i cieszyć się że jest z nami i że zdrowo rośnie a w przyszłości kto wie czy z kaczątka.......? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mznsiedkjhdaoikj
Mam dwójkę dzieci córkę i syna (bliźniaki 10 miesięcy) i oboje złąpali moją urodę (jasny typ karnacji, jasne włosy i jasno niebieskie oczy i co mnie zabolało to komentarz rodziny która stwierdziła że dzieci sa przkochane pomimo że nie takie urodne (teściowa i teść ze swoimi dorosłymi dziećmi) ale że chłopaczkowi to ujdzie bo będzie miał męską fajną twarz ale dziewczynce to już taka uroda nie pasuje. Sama nie wiem jak można coś takiego powiedzieć o kilkutygodniowych dzieciach (męska twarz u syna - jak oni to rozpoznali??? ;) ). Teściowa stale na skype (mieszkamy za granicą) dopytuje czy mała wyładniała i jak wygląda , zwyczjnie nie odstepuje jej zmian urody na krok i wydaje mi się że przez tak głupich ludzi dziewczynki już od noworodka są skazane na to by musieć wyglądać ładnie , nikt z rodziny męża nie zapytał czy zdrowe i jak się rozwijają, co potrafią , interesuje ich tylko wygląd dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaliszka
Wygląda na to że teściowa ma jakieś kompleksy;D. Moja tesciowa od razu podkreśliła jakie to nieładne elementy ma synek w twarzy a teść zatarł ręce i wykrzyczał "Zaraz zaraz Aniu, wszystko co wymiłaś to ja widzę w twojej twarzy " :D - mały złapał oczy (malutkie) i rysy (niesamowity pucuł) po tesciowej natomiast obecnie kiedy ma juz roczek zmienił sie nie do poznania , oczka się powiększyły troszkę więc ujdzie;) za to sa jak iskierki :), policzki wysuptelniały i robi się bardzo ładny chłopiec podobny do mojego ojca. Dzieci zmeiniają się praktycznie z tygodnia na tydzień, twarz i mimika jednego miesiąca może przypominać teściową a za kilka miesięcy już dziadka z drugiej strony więc uroda u dzieciaków się mieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Ja jak byłam jeszcze w ciąży 6 miesięcy temu, to fakt... zastanawiałam się nad tym jak moje dziecko będzie wyglądać :) czy dużo będzie się różnic od swojej starszej siostry? Czy będzie miec jasne czy ciemne włoski :) Czy znów będzie podobne do mnie jak pierwsze czy raczej tym razem do tatusia, ale to tak na miłe chwile z partnerem. Ale przede wszystkim zastanów się nad tym,,czy robisz wszystko, by Twoje dziecko było zdrowe. Bo co z tego że będzie piękne jak nie daj Boże będzie chore, upośledzone... zastanawiałaś się kiedyś nad tym? Wiesz, ze w życiu wszystko trzeba brać pod uwagę. Dzieci rodzą się zdrowe, na USG widać jak macha do rodziców ( miałam 2x taki przypadek :D ) lekarz zapewnia, że dzidzia zdrowa, a po paru miesiącach od porodu okazuje się że dzidzia jest chora a jej sprawność ruchowa i umysłowa powoli zamierają. Dla każdej matki jej dziecko jest piękne. Nie zdążysz zauważyć wad w momencie rozwoju dziecka :-) Każde dziecko jest inne... widzi się wady u innych, ale rzadko co u swojego. Jak urodzisz, to nie patrz czy piękne, bo na pewno będzie pomarszczone i będzie wyglądało jak ślimaczek, ale z czasem zobaczysz, że głupia byłaś tak myślac i dziekujesz Bogu, ze dziecko ma rączki i nóżki i serduszko zdrowe. Moje dzieci jak sie urodzily to pierwsza nie byla pomarszczona, taka ciemniutka bo żóltaczka ją dopadła, ale buźka była śliczniutka, kazdy mowil na dzien nastepny od porodu, ze sie nam udała :) druga wyglądała jak ślimaczek, ale jaknabrala kolorku to już była najpiekniejsza :) słodka i do dzis moje dziewczyny mają kochane słodziutkie drobniutkie buzie :) Ja widuje dzieci brzydkie, dzieci ktorym tylko dać siekiere i na sam widok twarzy i siekiery uciekac mozna, bo twarz mają bardzo "złą" przeoełnioną agresją i nienawiścia, a to tylko wyraz twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armataaaaa
ja pierdole. naprawde zycie co niektorych toczy sie w okol pieknego ryja? uroda jest naprawde dla was taka najwazniejsza?! jestescie chorzy i tyle. ja uwazam siebie za brzydka a jest mi latwo w zyciu: mam mase przyjaciol, kochajacego faceta, czesto mam jakies fory w roznorakich sytuacjach. ludzie traktuja mnie normalnie i bardzo lubia. nie uwazam zeby ladni mieli lepiej, maja tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalallaaakkkkkkk
mi też noworodki sie nie podobają ale takie miesięczne to już całkiem całkiem a własne to już wprost cudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
armata, z tak niewyparzoną gebą wątpie, że masz przyjaciół a co co dopiero faceta. Zapewne jesteś paskudna stwierdzając to po pierwszej linijce, gdzie użyłaś słowa, za które zapewne wszyscy Cię kochają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oszukujmy się, że wszystkie dzieci są piękne, bo tak nie jest. Mnie jednak zawsze najbardziej martwiło, ze mogę kiedyś urodzić jakieś upośledzone. Mam jakąś fobię na ten temat, ta myśl mnie prześladuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaaaalaa
michaliszka nie wiem czy wiesz, ale jedyną częścią ciała człowieka, która nie zmienia wielkości są oczy. także twojemu synkowi nie mogły ''urosnąć oczy'' a co do tematu, z rodzinnych opowieści i zdjęć mój brat był prześlicznym dzieckiem, mama opowiadała że wszyscy ją zaczepiali żeby na niego popatrzeć, ja natomiast nie byłam ładna-rodzice nigdy tego nie powiedzieli ale inne cieteczki owszem zawsze mówiły że byłam brzydka, wielkie oczy nieproporcjonalne do małej buzi itp, teraz mając 20 lat jestem bardzo ładna, startowałam w konkursach miss itp, brat też jest bardzo przystojny, także nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam czytam czytam
do lkdskdjs - hehe rozbawiłaś mnie ja nie mam zamiaru wstawiać mojego dziecka na nk itp., bo wiem, że mi się będzie podobało a komuś tam na bank nie. Ot po prostu, sprawa gustu. A jak ktoś wstawia takie zdjęcia, to powinien się liczyć z tym, że komuś dane zdjęcie (osoba ze zdjęcia) może się nie podobać. Zapewne jak widzisz cudze zdjęcia na jakimś portalu, to jedne Ci się podobają a inne nie. Co za różnica, że na zdjęciu jest noworodek/niemowlak? Krzywdy jej żadnej nie zrobiłam. Żadnego komentarza jej nie napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryskaa
Doszłam do wniosku, ze tylko naprawde pusta kobieta, ma obawy przed posiadaniem potomstwa-z obawy o urode. Rozumiem, choroby badz uposledzenia w rodzinie, ale ten temat zalozyła jakas emocjonalna gówniara. Dziecko nie jest dodatkiem do pieknego domu, nie decydujesz sie po to by wstawic fotki na nk czy fb??!!! Bo jezeli masz zamiar urodzic dziecko, i myslisz ze to bedzie piekna laleczka do przebierania w firmowe ciuszki-to daruj sobie. Brak urody to nic, gdy można odziedziczyc brak inteligencji po matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×