Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ananananana23

brzydkie dzieci

Polecane posty

Gość oj tam pierdolenie o szopenie
Moja mama zawsze mi powtarzała, że jak mnie zobaczyła po porodzie to doszła do wniosku i na głos to powiedziała że jestem brzydka jak noc listopadowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 50 latka
Mój już 23 letni syn urodził się śliczny piękna buzia i taki gładki dziś wyrósł na przeciętnego chłopca z błyskiem w oku. Przy młodszym się namęczyłam 4,5 kg duży biała cera i moje pierwsze słowa do męża że jest brzydszy od brata. Wyrósł na fajnego chłopca ale bez przesady normalna uroda. Zawsze chlopców kochałam a jak byłam w ciąży to myślałam żeby byli tylko zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znowu gdy zobaczyłam
pierwszy raz swojego syna pomyślałam, że kurde, za piękny to on nie jest:O z czasem jak zaczął nabierać "ludzkich" kształtów, zeszła opuchlizna po porodzie i przestał być pomarszczony zaczął się zmieniać w kogoś zupełnie innego:D stopniowo, gdy można go było zobaczyć w wózku- ludzie non stop zaczepiali nas na ulicy i mówili "jaka śliczna dziewczynka!" byłam w szoku! z czasem z małego, czerwonego, pomarszczonego brzydaka o ciemnych włosach urósł chłopczyk o anielskiej urodzie - ogromne, niebieskie oczy z długaśnymi rzęsami i ciemną oprawą, mały, zadarty nosek i wydatne usta, a przy tym blond czuprynka... do dziś nie mogę się nadziwić, że to moje dziecko, bo ani ja ani mąż nie jesteśmy jacyś anielsko piękni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja znowu gdy zobaczyłam
he znowu przypomniało mi się, że gdy ja się urodziłam i mój tato przyszedł mnie zobaczyć, to spytał mamy, która to ja, bo stał przed nim rządek leżących dzieciaków, a mama na to, że ta najładniejsza:D a ojciec w tym momencie rozejrzał się, złapał za głowę i pomyślał: "która ładna, która ładna? jak wszystkie brzydkie" :D nie raz już słyszałam tę opowieść i zawsze się z tego śmieję, gdy słyszę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uroda dzieci sie bardzo zmienia. Moja byla ladnym noworodkiem, potem przecietnym maluchem do ok. roczku, kiedy to zdecydowanie wyladniala, a teraz ma 4 lata i jest raczej urocza niz sliczna. Ale mysle, ze sie jeszcze wyrobi ;) Natomiast widuje i bardzo ladne dzieci i brzydkie, ktore moim zdaniem nigdy nie beda ladne, bo akurat nieciekawe rysy twarzy odziedziczyly po rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyjka, ja zauwazylam i to nie raz ze wlasnie na przemian co do wieku uroda dziecka sie zmienia i zdanie starszych ludzi co do urody danego dziecka :) Jak sie rodzi brzydkie, tak ok 6 miesiaca jest sliczny bobas... potem do roczku cos z nim nie tak, potem po roczku śliczna pocieszna dziewczynka :) potem znow cos nie tak, osiaga wiek 2 i pol roczku - przepiekna, a osiaga lat ok 4 znow cos nie tak hahahahaha az ukonczyla 4 lata i juz ponad zaczyna nabierac typowo dziewczęcej urody... to juz nie dzidzius :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×