Z biegiem lat wymagania co do facetów strasznie rosną..

dlatego tacy jak ja np, mają przejebane i są skazani na 99% na samotnośc... otóż jeszcze w latach 70tych wzrost wysoki u faceta to był mniej więcej koło 175 cm... kobiety wtedy miały max 165 i wszystko było cacy.. w tej chwili wysokiego faceta uznaje się za 185 - 195 (powyzej to już mutanci) i takiego wzrostu się wręcz wymaga od dzisiejszego faceta... a jesli ja mam 173 to jestem skazany na absolutny brak powodzenia u płci zeńskiej w tej chwili przeciętny wzrost kobiety to 170.... ja z moim 173 często spotykam się z sytuacja gdzie kobieta jest ode mnie wyższa.. a kiedy ide na impreze to juz w ogole praktycznie albo sa w moim wzroscie albo wyzsze sporo dzięki szpilkom do tego wszystkiego od obecnego "ideału" faceta po za wzrostem i ewentualnie dobrze zbudowanym ciałem wymaga się wręcz na pierwszym miejscu dobrej pracy , dobrze płatnej... mieszkania no i oczywiście samochodu w miare dobre... swiat idzie w złym kierunku :/ ludzie przecietni są skazani na cierpienie i samotnośc...

przykład mojego jebanego kolegi... dzięki temu, że ma bogatych rodziców, ma swój fajny domek , zajebisty samochód i ogólnie jest już ustawiony do końca zycia a do tego ma 190cm ma zajebiscie duże powodzenie... czyli jaki wniosek? wszystko dostał od "natury" bo rodzice bogaci i geny pozwoliły mu urosnąc do 190cm... gdzie tu kurwa sprawiedliwosc?

a dlaczego ma byc sprawiedliwie?? a niepelnosprawni na wozkach maja 1.20 cm i gdzie tu sprawiedliwosc? ano nie ma

wiesz co?? swiat sie pomylil , ja wole nizszych sama mam 164 dla mnie 173 jest ok ..

eee tam ja mialam raz faceta ktory mial zaledwie 164 :D byl nizszy ode mnie, szukalam tego czegos w charakterze, tyle ze sie nie sprawdzil - ciekawostka dla Ciebie- teraz ma dziewczyne ktora ma ok 180 mysle ze jest nawet troche wyzsza- planuja slub i chyba dobrze im razem spotykalam sie i z takimi ok 195 i takimi niskimi.. moj wybranek ma 176, gdy go poznalam nie mial dobrej pracy, zajebistego samochodu, nie byl super zbudowany ba mial nadwage i to spora, za to jego charakter, zainteresowania i pasje omogly mi go pokochac takim jakim jest minely 3 lata a nasza milosna sielanka trwa nadal - zycie nam sie polepszylo i jest naprawde dobrze nie marudz, pomysl ze inni maja gorzej

pare cm ci nie przybedzie od marudzenia na cafe .. ale mam dzis zly dzien matko ..

O! Temat o wzroście! Ciekawe... Czekamy na Browara i jego nieodłączne bajeczki. PS. Pończoszko! Kiedy uraczysz nas (MNIE!) cyckami?

imo nigdy :D

Pończoszko - nigdy to strasznie długo. Ba! Nawet ja tyle czekać nie mam zamiaru - góra do lat 35.

coz to juz nie moj pronlem ;)

Jak to nie Twój Pończoszko? Jeszcze zobaczysz, stuknie Ci 35 na karku i sama przylecisz do mnie z cyckami, ale wtedy będzie już za późno. :P

do 30 mam jeszcze daleko :D

Widzisz? Sama twierdzisz, że nawet do wieku Początkowej Starości masz 'kupę 'czasu, a tutaj śmiesz twierdzić, że "nigdy" krągłości Twe nie wyskoczą przed kamerą.

"eee tam ja mialam raz faceta ktory mial zaledwie 164" I takie to było bez znaczenia, że aż musiałaś założyć wtedy temat z pytaniem czy to się może udać. :D

i kafeobsesja, która nie ma przełożenia na realny świat. Owszem, wyższy wzrost jest preferowaną cechą, ale determinującą atrakcyjność. Tak samo jak śnieżnobiałe zęby, fajniej jak są, ale dużo ludzi takich nie ma i jakoś dalej są uznawani za ładnych. Mam mnóstwo znajomych mężczyzn wzrostu 170-175 którzy są w związkach.

poprawka: ale NIE determinującą atrakcyjność

hehe a zakladalam? :D kurde przeciez to juz lata temu bylo :D nie wiem imo, mysle ze na starosc mi nie odbije :D

Lady Love "hehe a zakladalam?" A zakładałaś - nawet ktoś ostatnio to wygrzebał i zdziwiłem się, że to Twój temat. Bardzo podoba mi się jak samice z jednej strony wołają, że wzrost się nie liczy, a z drugiej wybrzydzają na kurdupli, bo niscy. :D "nie wiem imo, mysle ze na starosc mi nie odbije" Pończoszko - jeśli jednak na starość Ci odbije, to i tak nie do mnie z pomarszczonymi zwisami. :P

:D

"czekamy na brovara!!!!!" Jeszcze nie ma siódmej, po co Ci bajki na dobranoc w środku białego dnia? :D

BRZYDKI krasnal, czyli dwa w jednym (w dodatku pokręcony/zidiociały, czyli nawet TRZY w jednym).

kurde, czemu mnie nigdy nie ma w najlepszych momentach :D haha myslisz ze baba po 30 ma wory nie piersi? :D debil :D

Lady Love "haha myslisz ze baba po 30 ma wory nie piersi? debil" Pończoszko - poczekamy, a się przekonasz (ja się NIE przekonam, bo daję Ci tylko kilka lat na biuściaste fotki, potem jak już się pomarszczą widzieć ich NIE CHCĘ). :P

pozyjemy zobaczymy :D

Lady Love "pozyjemy zobaczymy" Zdecyduj się Pończoszko! To zobaczymy, czy nie. :P