Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Lidiaaa27

problem

Polecane posty

Gość Lidiaaa27

Mój facet jest zaproszony na ślub do jakiejś swojej dalekiej rodziny. To na drugim końcu Polski. Nie mogę z nim jechać, nie dostanę wolnego, a nie dam rady pojechać w piątek po pracy, bo najnormalniej w świecie pociągi nie pasują. On chce i tak jechać wcześniej i zostać przynajmniej tydzień (sądzę, że nie wypada tak się narzucać, ale to nie moja rodzina, więc się nie wtrącam). On ma taką pracę, że bez problemu może mieć wolne w każdej chwili. I jestem trochę zła, bo powiedział, że obojętnie czy mi pasuje czy nie, on i tak tam MUSI jechać. Dziwi mnie te "musi", bo rodziny nie widział z 10 lat, nie dzwonią do siebie, nie piszą, ogólnie zero kontaktu. Posądzicie mnie o zazdrość. Oczywiście jest. Brak zaufania? Może. Po wódce faceci robą różne rzeczy, których się później wstydzą. Zresztą naczytałam się trochę na forum... Kiedy mu powiedziałam, że jak będzie wesele w mojej rodzinie, a jemu coś wypadnie, to pójdę sama, to odpowiedział, że mam nie iść. Coś ze mną nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×