Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DDA Junorka

Jestem DDA i nie radze sobie z życiem :(

Polecane posty

Gość DDA Junorka

jak w temacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mamy coś w spólnego
mam bardzo ciężkie życie, nie potrafię stworzyć szczęśliwej rodziny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA Junorka
ja o rodzinie nawet nie mażę....ja nie potrafię żyć w związku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA Junorka
Nie stać mnie na leczenie prywatne...a państwowo wizyty są raz w miesiącu....i każde spotkanie mija na przypomnieniu, w czym mam problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama sobie raczej nie poradzisz. Lepiej chodzić raz w miesiącu niż w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mamy coś w spólnego
mylisz się, raz w miesiącu to można sobie o dupe potłuc, nie tak łatwo się wyleczysz, mój ojciec pracował na to 20 lat, 12 wizyt na rok mnie nie wyleczy, to tylko 12 h w skali roku. ja mam rodzinę, cudownego syna, wspaniałego męża, ale marnuję im życie. sto razy obiecuję sama przed sobą poprawę a i tak guzik. relacje moje z mężem są fatalne. do dziecka też podchodzę nie tak jak prawdziwa matka. z każdym dniem spadam coraz niżej na dno......autorko jak wygląda twoje życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiop34
jejku jak nas tu dużo :( Też chcę iść do psychologa, ale pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiop34
to mamy coś w spólnego Tylko 12h rocznie? o jejku a ja myślałam , że jakoś z tego wyjdę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA wyletschony
Tadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDA wyletschony
A posiadacie zaburzenia odzywiania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arniKa123
Faktycznie wizyta raz w miesiacu to kiepsko. Ja rowniez chodzilam na terapie panstwowa i mialam wizyte raz w tygodniu 45 minut. Po roku indywidualnej chodzilam tez na grupowa ,rowniez spotkanie raz w tygodniu 2,5 godziny przez 9 miesiecy. Potem po 3 latach chodzenia na indywidualna zrobilam tak,ze spotkania umawialam sobie raz w miesiacu. Ale to byla porazka,bardziej mnie draznily niz dawaly cos pozytecznego. Ciezko bylo strescic co sie wydarzylo,jakie mam problemy i ostatecznie zrezygnowalam juz. Jednak terapia naprawde pomaga, ja jestem dzis inna osoba. Jeszcze kilka lat temu moje posty wygladaly by tak jak Wasze,ze zycie mi sie sypie,ze sobie nie radze. Ale wygrzebalam sie,czego i Wam zycze. Polecam czytanie for dla DDA, literatury-to tez pomaga, najgorzej to stac w miejscu i nic nie robic. Rozjrzec sie za inna placowka,moze istanieje inna mozliwosc,czestszych spotkan. Ja na swoja terapie dojezdzalam 180 km,ale warto bylo. Pozdrawiam i sily zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×