Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaskadaaa

Mamy nie pracujące jak często zostawiacie dzieci pod opieka babć

Polecane posty

Gość kaskadaaa

jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właściwie to nigdy
tylko gdy jest to konieczność np. muszę iść z mężem na usg i 3-latek tylko przeszkadzałby syn zostaje tylko z moja mamą, ale ilość razy mogłabym policzyć na palcach u rąk;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety rzadko, jedna babcia jeszcze pracuje, a druga nie jest zainteresowana ewentualna pomocą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskanamama kinngi
moja mama nie pracuje i jak tylko mam potrzebe... (chce pobyc z mezem) czy cos innego zakupy badz impreza mala zostaje z moimi rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
no własnie ja też rzadko zostawiam córkę ale teraz gdy jestem w drugiej ciąży chyba będzie musiało się to zmienić bo nie wezmę rocznego dziecka do lekarza a jak urośnie mi brzuch to tez będę potrzebować pomocy.... Tylko jak często wypada zostawić dziecko u babci żeby nie nadwyrężyć jej dobroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama mieszka daleko, ale czasami przyjezdza i zostaje z Lenką. Ona uwielbia babcie a ja jestem max spokojna i szkoda mi czasami że tak rzadko mają kontakt. Czasami tez chciałabym wyjsc gdzies bez dzieci ale mam problem z kim zostawic dzieci. Ale niedlugo zatrudniam nianie więc bedzie łatwiej. Tesciowa nie zyje a z tesciem nie zostawie dziecka nawet na minutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam w drugiej ciąży i nie miałam z kim zostawic Leny to jechala ze mna na USG czy na wizytę do lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy chyba od tego jaka babcia :) No i jak absorbujące dziecko. Moja teściowa przychodzi do nas jakieś trzy razy w tygodniu i zabiera synka na około półtora godziny na spacer. Moja mama jeszcze pracuje ale jak potrzebuje gdzieś jechać , coś załatwić to po pracy z nim zostaje. Hmm jakieś dwa razy w miesiącu może się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×