Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miraculum5

Pępowina wokół szyi

Polecane posty

Gość Miraculum5

Czy jest możliwe, że dziecko odkręci się z pępowiny, którą ma dookoła szyi, jesli to już końcówka ciąży? 34 tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem....
marne szanse raczej moze sie zakrecic dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ech... A czy to zawsze musi się kończyć cesarką? To moja peirwsza ciąża, tak chciałam rodzić naturalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej nie. Bardzo dużo dzieci jest owinięte pępowiną, moje było podwójnie. Moja przyjaciółka jest położną i mówi, że przy porodach które odbiera 3/4 ma pępowinę na szyi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejaijuż23
raczej nie, bo jest już zbyt duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
:( Lekarka mówiła, że jest luźno na razie, trzeba monitorować, ale bez paniki. Ale wiadomo, jak to ma każda przyszła mama... Mam nadzieję, że będę mogła rodzić sn i obędzie się bez komplikacji i ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejaijuż23
mój był 2 razy owinięty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejaijuż23
zafantazjowana o jezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
No właśnie czytałam, że pępowina owinięta wokół czegokolwiek nie jest wskazaniem do cc, że to z reguły albo na żądanie kobiety albo w trakcie... Czytałam, że wiele rodzi sn i jest gitara, ale właśnie też i o przypadkach niedotlenienia, śmierci, porażenia... :( A moja mała ma na dodatek dużą główkę póki co, za dużą o prawie 5 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejaijuż23
miraculum tą główka to bym sie aż tak nie martwiła usg moze byc niedoskonałe, albo taka jej uroda, po porodzie sie mierzy, waży, mój też miał niby dużą główkę, ale po porodzie mial 36 cm - czyli w środku normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Dzięki Wam za pocieszenie :) Mam nadzieję, ze wszystko skończy się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz padnę1
Ja pierniczę, w zyciu bym nie zaryzykowała zdrowiem i życiem dziecka, gdyby lekarze zasugerowali mi cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flejaijuż23
no i ja sie cieszę, że miałam cc, bo ta pępowina ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna baba bu....
Ja mialm cc.bo mala byla owinieta pepowina i miala glowke u gory.nawet przed mysl mi nie przyszlo rodzic naturalnie.lekarzom tez.Mialam planowana carke na 2 tygodnie przed terminem i nie zaluje.Powodzenia i szczesliwego rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Moj synek byl owiniety pepowina, do tego byl dosc spory (4300 gr), a urodzilam sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygrana?
no przecież nie wszystkie dzieci są chore po takim porodzie, ale może sie tak zdarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszszczakowa
Lekarze przy porodzie szybko sie zorientuja, jesli pepowina jest owinieta. Przy kazdym skurczu dziecku by wtedy spadalo tetno. I wtedy bedziesz decydowac, nie martw sie teraz na zapas. Na pewno jesli lekarze polecaja cc, to nie ma sie co upierac, ze nie. Ale moze sie jeszcze odkreci. Polozna na kursie mowila, ze w czasie swojego zycia plodowego kazde dziecko czasem jest okrecone pepowina i to nie jest nic niebezpiecznego. 34 tydzien to juz duze dziecko, ale kto wie, moze mu sie uda sie odwinac. Nie zamartwiaj sie na zapas, wszystko bedzie pod kontrola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrija
Moje dziecko też było obwinięte pępowiną 2 razy, poród sn. W czasie porodu, na skutek zaciskającej się pępowiny, maluszek odchylił główkę do tyłu i zaklinował się pod kością łonową. Samo wypieranie trwało ponad 4h, w zasadzie nie było to wypieranie tylko wyciskanie dziecka łokciami. Oczywiście zanim lekarze zorientowali się w czym rzecz na caserkę było za późno (podobno) i zastosowano rozwiązanie siłowe. Dziękuję bogu, że moje dziecko żyje i jest całe i zdrowe, choć cały czas pod opieką neurologa (urodzone na 7 pkt. - niedotlenienie, zaniki tętna w czasie akcji porodowej). Nikomu nie polecam takich doświadczeń, ja błagałam lekarzy o cesarkę jak tylko poczułam, że coś jest nie tak. Zostałam olana, w czasie porodu nie udzielano mi poza tym żadnych informacji a męża wywalono z salki porodów rodzinnych (za którą oczywiście zapłaciliśmy). Jak dla mnie to jest totalna kompromitacja. Jeśli możesz mieć cc ani chwili się nie zastanawiaj. Nie warto narażać życia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×