Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ragisa

metoda Gabriela

Polecane posty

Gość Kłopot..
czy ktoś mógłby podesłać plik na oliolemka@wp.pl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bańki rewelacja. Nie miałam tak gładkiej skóry na drugi dzień od nie pamiętam kiedy!!! A i żaden siniak nie wyszedł. Z drugim razem poczekam do jutra, ponieważ jeszcze brzuszek jest wrażliwy, a nie chcę przesadzić. Co za dużo to nie zdrowo, powoli małymi krokami do przodu... Dziś jest paskudny dzień u mnie za oknem, szaro, ponuro i deszczyk pada, w dodatku moja pociecha załapała jakiegoś wirusa i leci jej górą i dołem, więc ciężki dzień przede mną... Ale dam radę, właśnie wypiłam kawę, słucham głośniej muzyki i humorek mam dobry ;-) Ragisa, nie daj się choróbsku, dużo zdrówka życzę. A co do ćwiczeń tych zaraz po przebudzeniu, to jakoś nie mogę rano wstać, nie chce mi się... Ale popracuję nad tym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki!!! Ragisa duzo ,duzo zdrowia zycze i Janamana dla twojej coreczki tak samo .Zycze miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka :)
Ja powiem tak ... U mnie sieta juz pelna geba, choinka juz gotowa, piekny swoj zapach roztacza po domu, ztroiki rowniez gotowe, mieszkanko tyle o ile ogarniete wiec ja juz moge miec wigilie :) A u mnie wigilia tradycyjne, bo jedziemy z mezem i synkiem do mojej siostry gdzie beda moi rodzice i tesciowie mojej siostry wiec imprezka bedzie przednia z tradycyjnym mega dobrym i swojskim zarelkiem tak wiec mie bede sie na nic ogladac, bo wszystko "stare gospodynie" robia wlasnorecznie ze swiezych produktow a nie polproduktow czy czegos przetworzonego tak wiec mam czyste sumienie. Ja zrobie sama tez ciasto marchewkowe rowniez bardzo zdrowe i dietetyczne, bo z maki orkiszowej, zamiast cukru - ksylitol i mnostwo siemienia do srodka (zmielone jest niewyczuwalne a daje boski posmak) tak wiec taradycyjnie, tradycyjnie i jeszcze raz tradycyjnie. A i list do sw. Mikolaja tez napisalam o orbitreka i mikolaj juz sie rozglada i obiecal ze mi przyniesie tak wiec kwestia ruchu rowniez zalatwiona. I na koniec postanowienie noworoczne, bede pilnowala sie z jedzeniem tzn zgodnie z metoda do tego tony siemienia bo teraz juz nic mi bez niego nie smakuje, ruch, ruch, ruch i do czerca pozbywam sie zbednego balastu tj dochodze do wagi docelowej tj 57 kg i tego sie bede trzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane koleżanki! wasze życzenia zdrówka pomogły, i dziś w podskokach ruszyłam do pracy. Jestem w niej już od 15 minut. Troche przeraziły mnie nowe sterty papierzysków na biurku....ale co tam:). Uwaga! najważniejsze! waga drgnęła, a skoro poniedziałek to uprzejmie melduję iż obecna wartość mojej wagi to 79,4 :)))). Tak Lilka patrzę na tę twoją docelową.... może i ja sie pokuszę o 57?... ale najpierw przystanek na 63 :). jak będe miała siłę to pociągnę dalej. I jeszcze refleksja na temat baniek. Mój nieszczęsny brzuch po dwóch ciążach, tyciach i chudnięciach, oraz biorąc po uwagę uwarunkowania genetyczne, był obrzydliwy. Obwisłe to to, złożone w zasadzie z samych rozstępów o szerokości do 0,5 cm., wiotkie i wstrętne. Stanęłam se dziś przed lustrem, i to już naprawdę jest zupełnie inny brzuszek! Rozstępy są, a jakże, ale prawie niewidoczne! brzusio znacznie jędrniejszy, naprawdę bardzo znacznie! i przestaje wisieć i żyć własnym życiem! ja wiem że to juz kolejny hymn pochwalny na temat baniek, ale efekty są jak dla mnie, na tyle zaskakujące, że po prostu nie umiem nie podzielić się z Wami swoją radością:))). Zatem 79,4 i oby tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was w ten pochmurny poniedziałek ;-) Mam nadzieję, że humorki dzisiaj dopiszą czego życzę i wam i sobie. Ragisa, cieszę się, że ze zdrówkiem już lepiej, u mnie też powoli choroba odchodzi i mogę już głośniej odetchnąć a nawet pochwalić się, że przespałam pół nocy, jeszcze ze dwie i będzie dobrze :-) Mała się nie udusiła, meble są w miarę czyste, przy okazji w prezencie dostałyśmy również dolne "piątki". Co do wagi, to nie mam się czym pochwalić, poszło w górę i mam teraz 80,6kg, ale się nie martwię, po tej grypie żołądkowej małej, rozregulowany mam cały organizm, więc muszę się powoli przystosować od nowa do wszystkiego. No i ten stres.. Ale większość za mną więc dalej już z górki ;-) Bańki to jakieś normalnie cudo. Mój brzuszek po 2 razach jest po prostu niesamowity, zaczyna się trzymać swojego prawidłowego miejsca, skóra jest bardziej jędrna i naciągnięta, chociaż mam na niej troszkę siniaków. Ps, czy można masować dalej bez przeszkód ze strony tych siniaków, czy lepiej poczekać aż zejdą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki Kochane:) fajnie ze macie super humory,ze jestescie zdrowe i ze macie wyniki:) Jamana wiem ze jeszcze nas wyprzedzisz ze spadkiem wagi:) u mnie tez porzadki pełna para,choinka stoi,światecznie,milo,rodzinne,juz nie moge sie doczekac:) co do potraw to tez sie ciesze bo sie umowilam z mama na lzejsze potrawy,karp niesmażony,pierogi,moja mama zawsze robi zdrowe i przepyszne,mam zamiar jesc malo wypiekow,nie wiem jak bedzie u tesciow,ale jestem coraz bardziej wprawiona w tego typu imprezy jedzeniowe,wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze,a od razu po świetach we wtorek na silownie:) zrobilam sobie dzis sałatke pyszna do pracy,bede ja wcinac caly dzien. jesli chodzi o spadek wagi to waze 78,2kg :):):):):) tak sie ciesze,jeszcze 10 kilo,a jak kto sie mnie pyta ile chce jeszcze zrzucic,mowie ze 10 kilo a wszyscy ze za duzo,moze maja troche racji,bo moje cialo jest super,tylko z wewnetrzej czesci ud nie jestem zadowolona,ale instruktorka na silowni powiedziala ze to kwestia czasu,cellulitu prawie brak,brzuch przewaznie mialam plaski,boczki zniknely,ramiona rzezbie,jestem po prostu z siebie dumna,a to chyba o to chodzi.czy mowilam Was ze chodze na fitness i na silownie na zmiane,zeby sobie urozmaicic ruch-jestem tego bardzo zadowolona. moze siebie wychwalam za bardzo,ale naprawde sie strasznie ciesze i jestem taka dumna,bo praca nas soba to chyba najciezsza praca w zyciu,czyz nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tutaj tak pusto? ja sie czuje nie najlepiej,nie chce byc chora,Świeta sie zblizaja. jeszcze tylko jutro i pojutrze do pracy,a czwartek i piatek juz wolne,bede miala duzo czasu na ostateczne przygotowania do Świąt. piszcie Kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wygłupiaj się Książeczka. Zdrowa masz być! i to sobie powtarzaj, że jesteś zdrowa i pełna siły. Dziewczyny sprzątają przed świętami i szykują jedzenie pewnie:). Ja jestem sama, to i nie mam co szykować. Udaję porządki świąteczne, zdjęłam firanki i jakoś nic więcej mi się nie chce robić. Może je upiorę i zdążę powiesić na swięta, kto wie - hahaha! Moje dzieciaki duże, rozbiegają się w święta, wigilia tylko z moimi rodzicami - więc jeden śledz wystarczy, mama jakieś tam rzeczy robi, a w święta pewnie jak zwykle powędruję do stajni boksy poczyścić, bo stajenni mają wolne. Popracować z widłami to niezły trening ;). Innej rodziny nie posiadam, więc nie bardzo gdzieś iść, a samej się włóczyć po mieście... zimno poza tym:))). Takie boksy to po pierwsze dobre na odchudzanie, po drugie na mięśnie, a po trzecie różne filozoficzne myśli przychodzą do głowy. Tylko po co ja to Wam piszę....... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, w końcu przedarłam się przez te wszystkie strony forum czytając wasze zmagania z odchudzaniem, a właściwie z metodą Gabriela, bardzo mi się podoba, książkę kupiłam czytam i chętnie się do Was przyłącze. Mam trochę więcej niż Wy do z rzucenia 170cm i 94kg marz mi się 25kg mniej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Małą! Z radością przyłącz się do nas, bo metoda jest super!!! Zero diet a efekty są i to takie o których ja nawet nie śniłam. Zero odchudzania i człowiek się czuje o niebo lepiej. Ja dziewczynki po raz pierwszy od weekendu prawie przespałam całą noc i jestem szczęśliwa, wymioty odeszły i bardzo się z tego powodu cieszę ;-) Ale przyplątał się katar i to paskudny, chociaż to jest już mały pic w porównaniu z tym co było. Wiecie, brzuch mam jeden wielki siniak, nie boli wprawdzie, ale źle wygląda, ale to nic, efekty są normalnie rewelacja. Ps, do typowych dań na święta postanowiłam dodać coś od siebie, więc robię pierogi z ciecierzycą. Nie jadłam nigdy pierogów, ale ciecierzycę lubię więc spróbuję. Najwyżej albo mi nie wyjdzie, albo sama spałaszuję całe moje gotowanie jak oni nie będą chcieli wypróbować nowości. Mikołaj już tuż tuż i nie mogę się po prostu doczekać. Z jednej strony jest mi przykro, bo to ostatnia moja taka wigilia w domu, z drugiej po prostu cieszę się, że zacznę już nowe życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Mala powodzenia z metoda,pisz z nami,bedziesz miala wsparcie:) chyba ktos sie nam pod Ragiste podszyl bo ma nick RAgisa. nie jadlam pierogow z ciecierzyca,na pewn beda pycha:) dzis ostatnio dzien w pracy i pozniej Swieta dla mnie sie zaczynaja:) Janamana czyli Świeta za rok u Ciebie?:):):) milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIe, to ja pisałam, tylko z shiftem się za mocno poprzytulałam:). Żle wpisałam, ale że hasło dobre to poszło z dużym A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,widzisz juz myslam ze moze ktos sie podszyl pod Ciebie:) ja juz sie lepiej czuje,ale kaszel mnie trzyma,a to mi sie za bardzo nie podoba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki!!! u mnie waga troszke drgneła mało bo mało ale zawsze cos ( 30dag) zobaczymy co bedzie w nastepny poniedziałek choc nie wiem czy bede miała oswge wejsc na wage w swieta . Banki juz mam ale chyba zle cos robie bo trzymac ciała sie trzymały i niekiedy udało mi sie je pociagnoc po sadełku ale same mi sie potem odrywaja i jako tako mnie nie bolało , chyba za mało wyciskam tego powietrza ale jak to mowia nauka czyni mistrza wiec jeszcze pare razy i moze dojde do lepszej wprawy.pozdrowienia i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak święta za rok u mnie, w sumie nie mogę się doczekać, a z drugiej strony jestem przerażona... Nasze remonty, budowa itp dobiegają końca i jeszcze ze 2 tygodnie i będę się przeprowadzała. To mnie stresuje a jednocześnie daje mi kopa. Wszystko zacząć od początku, w nowym mieście, w nowym domu :-) Ale dam sobie radę, bo jakbym tego nie chciała to bym się za to nie brała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ps, kupiłam pół świni z ubojni, będę robić swoje pieczenie, kiełbaskę i mam bardzo dużo mięska. Zawsze lepiej niż ze sklepu no i wyszło o wiele taniej. Tylko roboty jest trochę ale i tak nie jest źle, bo prawie wszystko (mówię tu o poćwiartowaniu itp) zrobili oni. Ja tylko porcjuję i zamrażam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka :)
Ragisa chetnie sie do ciebie przylacze, bo uwielbiam koniki i zajmowanie sie nimi ale w miescie i w dosc mlodym wieku raczej jest to wykluczone chodz bardzo nad tym ubolewam i cale zycie mojemu mezowi powtarzam ze jak sie wybudujemy to chce kilka psow ze schroniska i przynajmniej 1 konik. Tak niestety od dzieciaka mam i po prawie 25 latach jeszcze mi nie przeszlo :) Tak wiec chetnie dotrzymalabym ci towarzystwa :) Jesli chodzi o wage to nie wiem co sie dzieje albo moja waga wariuje albo to moje cialo wariuje, w sobote - 64,5, wczoraj wieczor - 61,4, dzis rano 63,3 tak wiec sama nie wiem. Jesli wezme pod uwage 63,3 to przez tydzien poszlo jakies 40 dag ale dobre i to zawsze cos w dol a grzeszylam ostro :P I wczoraj sobie uswiadomilam ze mimo wszystko poszlo 4 kg nie wiem kiedy przez 2 miesiace a jesli chodzi o mnie to i tak jest wyczyn. Jeszcze minimum 4 kg i bede w siodmym niebie :):D Janamana bankami sie nie przejmuj, ja mam ten sam problem z brzuchem tzn mi sie wydaje ze mam za duzo faldek i jak ciagne banka to w pewnym momencie ona trafia na faldke i sie odsysa i zaczynam od nowa. A brzuch staram sie miec dosc napiety tzn skore - odchylam sie do tylu aby ona sie naciagnela i i tak jest lipa, ale uda ida calkiem niezle siniaki poschodzilu i zaczelam juz nawet wczoraj najwieksza banka robic ale tak zassala ze mialam problem aby ja gdziekolwiek przesunac :):) A co do swiat to tak mnie zaciekawil przepis na pierogi z ciecierzyca, w zyciu nie jadlam ciecierzycy ale kolejna osoba ja zachwala wiec na pewno sprobuje. Proszę Janamana podaj mi przepis oraz jak wyglada ciecierzycia czy mam szukac w grochach i tych innych czy w kaszach, bo wstyd przyznac nawet nie wiem co to jes :) Ale jak to sie mowi czlowiek przez cale zycie sie uczy. PS prosze rowniez o przepis na ciasto na peirogi i farsz bo w gotowaniu jestem kiepska :) Buziaki dla Was dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie nic robic,to przez to ze wiem ze za pare godzin wychodze do domu,jutro tylko ide na 5 godz do pracy i wolne do wtorku,hura:):):) ale mam jeszcze troche do zrobienia,musze to zrobic dzis,zeby miec jutro luz:)ale len we mnie siedzi,ale tylko dzis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię wg tego przepisu: Ugotowałam pół szklanki kaszy gryczanej na sypko, z czego wyszła kopiata szklanka już ugotowanej.Trzy średnie ziemniaki też ugotować i stłuc jeszcze ciepłe, połączyć z kaszą.Dodać dwie puszki osączonej i zmiksowanej ciecierzycy. .To chyba jasne,że można dzień wcześniej namoczyć cieciorkę w ziarnach suchych, po ugotowaniu jeszcze ciepłą zmiksować.Cieciorki ugotowanej i zmiksowanej powinno być około 2 szklanek . Na łyżce masła zeszklić 1 średnią cebulę, dodać do farszu.Całość doprawić solą , pieprzem, majerankiem i szczyptą gałki muszkatołowej, ja dodałam roztarty ząbek czosnku, bo lubię. Ciasto na pierogi 50 dkg mąki pszennej, 1 całe jajo, szczyptę soli i łyżkę oleju zarobić na stolnicy z taka ilością wody, aby ciasto było półmiękkie ,dobre do lepienia, z praktyki zależnie od suchości mąki wrabiam około1 szklanki ciepłej wody. częściej zalewam ciecierzycę w ziarnach wodą i odstawiam na 24h bo bardzo ciężko u mnie dostać taka w puszce, a stoi ona przeważnie tam gdzie groch, jest do niego podobna tyle że większa. Smacznego Ps okrasę robię do tego taką jak do normalnych pierogów czyli zeszklona na maśle cebulka z solą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka :)
Kurcze jak czytalam to juz mi slinka pociekla pomimo ze wlasnie dopiero jestem po obiadku. Na swieta na pewno nie bede robic bo nie zdaze ale od razu po to ma pewno :) A co tam nawet jak ciasto nie wyjdzie to farsz na pewno a ze pyszny to cos z nim wykombinuje na pewnos ie nie zmarnuje :) A i jeszcze jedno pytanie, czy zamiast maki pszennej moge zastosowac orkiszowa razowa i czy jak do farszu dodam siemienia wlasnorecznie zmielonego to czy farsz nie bedzie za suchy bo siemie troszke pije wode ... Dziekuje bardzo ze mega szybka odpowiedz i dam znac jak zrobie a po swietach bedzie u mnie moja kumpelka z Wawy tak wiec napisze wam subiektywna jej recenzje, bo jak chodzi o mnie to ja juz nie robiac moge stwierdzic ze sa pychotkowate:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Piękna mgła za oknem, szaro, ale jakoś mi się podoba. Patrzę przez balkon na poręcze od tarasu i tam jest dosyć spora pajęczyna. Ciężka teraz od skroplonej wody, białą, więc doskonale widoczna... Piękna jest... Normalnie na co dzień nie zauważam takich rzeczy, ale jakoś dzisiaj to mi się przytrafiło i normalnie wpadłam w jakąś refleksję... Już jestem po ćwiczeniach. To mój pierwszy dzień, kiedy wstałam rano i to robiłam. W sumie tego też w planach nie było, bo chciałam sobie w spokoju poczytać książkę, zanim ruszę do codziennego kieratu ;-) a tu proszę, z 5 stron poleciało a mój Skywalker jakby mnie po prostu wołał do siebie... Więc zostawiłam książkę i dawaj na niego. Poćwiczyłam sobie dobre pół godzinki i humorek urósł mi o 100% w górę. Jak takie będą efekty rannego pocenia się, to się na to piszę... Co do mąki do pierogów to ja próbowałam z mąką graham, ale ciasto było takie jakieś twarde i ogólnie źle się je kleiło, ale spróbuj Lilka jak chcesz i sama to ocenisz, bo może to są tylko moje odczucia, albo człowiek głupi, nieprzyzwyczajony do takich rzeczy, znajduje jakąś wymówkę... Ach, miłego dzionka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka :)
Hejqa dziewuszki:) U mnie humorek tez bardzo pozytywnie jak dawno nie bylo, ale moze dlatego ze wczoraj pracowalam do pozna a jak wyszlam sobie z psiulkiem na spacerek to od tak zachcialo mi sie szybkiego spaceru tak wiec ciagnac psa prawie bieglam okolo pol godziny o 24,30 tak wiec ludzie ktorych napotykalam dziwnie sie na mnie patrzeli a ja mijalam ich z usniechem. Wieczorem sie bankowalam do tego znow 10 dag w dol i mlga owszem ale tez sloneczko jakotakie. Wczoraj jak sie polozylam byla 1,30 a dzis od 6tej na nogach i powiem wam ze nie wiem dlaczego ale mam takiego powera jak dawno nie. Do tego jestem w miare wyspana co sie nie zdazalo od czasow ciazy czyli jakies 2 lata temu. Do tego dzis przyjda moje piekne buciki, ktore zamowilam aby mnie mobilizowaly do dalszego zdrowego odzywiania, bo juz teraz bea swietnie wygladac a co dopiero jakies 5 kg mniej :) A co do mojego mikolaja to dal ciala na razie nie zdazy przed siwetami z orbitrekiem tak wiec zostaje mi nic wiecej jak sprzatanie mieszkania aczkolwiek tez nie mam za duzo do roboty bo wczesniej juz ogarnelam ale cos na pewno znajde. Tak wiec oby tak dalej a bedzie super tzn juz jest super :) Milego dzionka kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regisa- Warzywa które kupujesz i jak ci się wydaje że są zdrowsze to na bank jest to samo co w marketach, każdy teraz oprskuje, a po za tym nie wiadomo gdzie to rośnie, bo jak blisko ulicy to takie warzywka wchłaniają wszystko co najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowanka, ja w ogóle warzywa jem w minimalnych ilościach. Mój organizm nie znosi warzyw, odrzuca mnie. Więc ta odrobina oprysków nie zaszkodzi mi. Poza tym podświadomość lepiej reaguje na sałatę z targu niż na sałatę opakowaną szczelnie w folie w markecie:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale dzis zgrzeszylam,zjadlam strasznie duzo,bo mialam dluga przerwe miedzy posilkami,nie pamietam kiedy zjadlam czekolade i inne tluste rzeczy,ale to puszczam w niepamiec i nie dobije sie na mojej wadze. ide do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilka :)
Dziewczynki musze wam sie pochwalic. Wiem ze nie nalezy tego robic ale musze sie komus wygadac... Wlasnie przyszly moje szpileczki ktore sobie zamowilam ... bajeczka a na nodze to juz wogole finezja nawet teraz przy tej wadze jaka jest :) Nie dosc ze moje samopoczucie jest swietne bo mam piekne buciki, wage jakiej nie mialam od 3 lat do tego moj mikolaj nie dal rady z orbitrekiem na swieta ale w ramach rekompensaty i tego ze lubie duzo chodzic dostalam kijki do nordic walking i wiecie co ??? Dzies wieczorem biore mojego sierściucha i idziemy na spacerek moze nie tak pozno jak wczoraj ale mam jeszcze 3 dni do wigilii i do zgubienia 30 dag aby czuc sie wyjatkowa w tegoroczne swieta :) Do tego mialam ochote dzis na slodkie to znow zrobilam ciasto marchewkowena mace orkiszowej razowej, z ksylitolem, do tego mnostwo siemienia , slonecznika, sezamu i zmielonych orzechow i mnostwa marchwi i wlasnie siadam z kawaleczkiem kawusia do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja48
Książeczko napisz proszę dokładny przepis na to Twoje ciasto marchewkowe. Bo nabrałam na nie wielkiej ochoty. A tak przy okazji gdzie można kupić ksylitol? Ma on jakąś jeszcze nazwę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×