Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewkaku

początek ciąży i Uro-vaxom

Polecane posty

Witam wszystkie Kobietki! Jestem nowa na tym forum, więc jeżeli już został założony podobny temat - przepraszam. Od 2 lat z mężem staramy się o dzidzię. Udało nam się na początku roku, jednak niestety okazało sie, że ciąża była obumarła w 9 tygodniu. Bardzo to przeżyliśmy. Teraz leczyłam się na układ moczowy i w tym miesiącu odłożyliśmy starania (no prawie). Brałam Furagin i szczepionke Uro-vaxom. Dzisiaj rano zrobiłam test ciążowy, bo @ spóźniała się kilka dni. No i zobaczyłam 2 kreseczki. Bardzo się cieszę, ale jednocześnie strasznie sie boję! Ten urovaxom nie daje mi spokoju. Do lekarza idę w czwartek, ale bardzo Was proszę odpowiedzcie na ten post jeżeli miałyście podobne sytuacje z lekami... Nie wiem jak przeżyłabym stratę 2 raz... Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga ewkaku, Bardzo proszę napisz co działo się dalej, jak Twój dzidziuś ??? Czy ten Uro-vaxom miał jakiś wpływ na Twoją ciążę, co powiedział lekarz? Jestem teraz w podobnej do Ciebie sytuacji, ale brałam tylko Uro-vaxom. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, na szczęście wszystko jest w porządku. (Odpukać!!) Dzidziuś rozwija się prawidłowo, jestem teraz w 5tym miesiącu ciąży. Lekarz na tamtej wizycie powiedział mi, że wszystko sie okaże, ale szczepionka nie powinna mieć wpływu. No i jak na razie rzeczywiście jest w w porządku. Oczywiście na 100% bedę mogła powidzieć po porodzie ;) ale miałam już dokładniejsze usg, które nie wykazało żadnych wad. Nie ma się więc czym martwić. Ale koniecznie wspomnij lekarzowi o tym że brałaś Urovaxom. Dodam jeszcze, że w trakcie ciąży mam rewelacyjne wyniki moczu! Aż dziwne ;) Może zadziałała szczepionka (chociaż ja wzięłam tylko 10 tabletek). A który to miesiąc/tydzień? Pozdrawiam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super, że wszystko OK :), gratuluję! Ja brałam 3-miesięczną kurację uro-vaxomem, zostało mi jeszcze 6 tabletek i przestałam to barć jak tylko test ciążowy wyszedł pozytywnie. Boję się tylko czy nie za późno. U mnie to dopiero początek ciąży, pierwszy miesiąc, nawet nie wiem dokładnie który tydzień, bo dopiero pójdę do ginekologa. Pytałam wcześniej jednego urologa, który przepisał mi tą szczepionkę (bo męczyłam się z zakażeniami układu moczowego od dłuższego czasu, a planowałam ciążę), czy nie będzie ona miała wpływu na ewentualną ciążę, powiedział on, że nie. Ale byłam też u innego urologa, bo zapis w ulotce tego leku, że nie powinno się go stosować w czasie ciąży, nie dawał mi spokoju. I ten drugi urolog już nie był taki pewny co do składu szczepionki, czy jest ona z poszczególnych części, czy też z całości bakterii, bo jeżeli jest z całości zabitych bakterii to może (ale nie musi) dojść do jakiejś mutacji. A jeśli to tylko części bakterii, to nie powinna zaszkodzić. W ulotce jest zapis, że to lizat (wyciąg, ekstrakt) z bakterii, więc nie wiadomo. Pod koniec rozmowy na ten temat lekarz stwierdził, że lepiej przerwać stosowanie szczepionki w czasie ciąży, a poza tym dziecko przejmuje odporność matki, więc nie ma się też czym martwić jeśli chodzi o tą "mutację bakterii". Fajnie też, że masz dobre wyniki moczu, mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie. Dziękuję za uspokajającą odpowiedź:) Również pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiadg
dziewczyny jestem w podobnej sytuacji brałam ta szczepionke 2 tygodnie a wczoraj okazało się, że jestem w ciąży, jestem zaniepokojona czy to nie wpłynie negatywnie na moje dziecko. jak jest u Was czy nadal wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje! Nie przejmuj się, trzeba być dobrej myśli. Ja zaczęłam już 8 m-c, wszystko jest OK. Oczywiście lepiej powiedzieć lekarzowi, niech tam gdzieś to zanotuje ;) Mnie na szczęście jakoś specjalnie nie straszył lekarz, ale wiem, że niektórzy potrafią nastraszyć. Najczęściej na wyrost. A najgorzej coś sobie "wkręcić". Na pewno wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam i życzę spokojnej i zdrowej ciąży :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiadg
dziękuję za odpowiedz i za dodanie otuchy, ja trzymam kciuki za zdrówko Twoje i maluszka no i łatwego " bezbolesnego" porodu życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia86
Hej dziewczyny. Na początku gratuluje ciązy!! Ja akurat nie jestem w takiej sytuacji jak Wy. Natomiast od 14dni biorę uro vaxom, ze względu na uporczywe i nawracajace zapalenia pęcherza albo cewki. Będąc na wizycie u urloga usłyszałam, ze na czas leczenia, czyli na poczatek 3msc a potem sie okarze, musze odłozyc starania o dzidzie. A jak wogóle u Was było z tymi zapaleniami pęcherza przed ciąża a jak w ciązy?? BO U MNIE MASAKRA!! Praktycznie raz na 1-2 miesiace biegiem lece do lakarza i dostaje antybiotyk. Tak sie nie da żyć:( Dopiero po 2latach cierpienia trafiłam na konkretnego lekarza. Mam nadzieje , ze w kocu sie poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Rozumiem Cię, też męczyłam się z tym problemem dość długo i często niestety. Jest to strasznie uciążliwe. Podobno ta szczepionka uro-vaxom jest bardzo skuteczna. Ja rozpoczęłam w zasadzie kurację i jej nie skończyłam, ale dużo czytałam wcześniej i kobietom pomagała. Muszę Ci powiedzieć, że w czasie ciąży, jak do tej pory (odpukać!!) nie miałam ani razu zapalenia pęcherza, a wyniki moczu mam b. dobre. Nie wiem czy to po prostu ciaża tak działa, czy może to efekt uro-vaxomu? Mam nadzieję, że Tobie pomoże i wreszcie skończy sie ten paskudny problem!! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia86
Witaj:) Powiem Ci, że od urologa usłyszałam własnie, ze w trakcie ciąży albo sie poprawia i powiedzmy, problem znika albo wręcz odwrotnie - nasila. Aktualnie, czuje sie dobrze po 14dniach kuracji. Na początku brałam szczepionke razem z antybiotykiem przez 10dni. Naprawde, modle się, żeby to sie wreszcie skonczyło. W sierpniu biore ślub i chciałabym zaraz postarac sie o dzidzie. Ale wiem , ze najpierw musze podbudować swoje zdrowie. Daltego dbam o siebie i stosuje sie do zalecen urologa. A Wam dziewczyny życze duzo zdrówka:) Chętnie zobaczy jeszcze wypowiedzi innych dziewczyn na temat szczepionki jej skuteczności i wogóle tych paskudnych zapalań, które tak uprzykarzają moje życie. Także piszcie i dzielcie sie doświadczeniami. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ja brałam Uro Vaxom przez 3 miesiące na początku z Furaginem i Cipronexem. Teraz jestem w drugim miesiącu ciąży i wszystko jest OK. Nie mam na razie żadnych infekcji, podczas brania szczepionki też miałam spokój. Wcześniej, gdy jeszcze nie widziałam o szczepionce, co kilka miesięcy infekcje nawracały i od lekarza dostawałam tylko Furagin i Cipronex na pięć dni, aż do następnego razu, masakra. Od tego antybiotyku mój żołądek przestawał prawidłowo funkcjonować. Miałam już tego dosyć i przy kolejnej infekcji poszukałam pomocy u specjalisty. Szczepionkę zalecił mi urolog po tym jak w posiewie wyszła bakteria E.Coli i też musiałam poczekać z dzidziusiem, aż wybiorę całą kurację. Ale teraz jest spoko, mama nadzieję że przez całą ciąże będę miała spokój. Urolog i tak powiedział żebym na siebie uważała bo w I trymestrze moja odporność może spaść, ale później powinna wzrosnąć. Gratuluję wszystkim mamusiom i życzę powodzenia przyszłym mamusiom:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia86
aanmar, ja tak samo jak Ty przez ostatnie 2lata dostawałam Cipronex albo furagine. Kurcze, strasznie żałuje , że nie trafiłam wczesniej na tego urologa co teraz. Pierwszy urolog totalnie zlewał moje problemy, mówił , że to normalne u kobiet...:/ Gneralnie przez te dwa lata mojezycie strasznie sie zmieniło. Cały czas , żyje ze swiadomością, ze nie mogę sie przeziebić, nie mogę chodzić z gołymi nogami czy nerkami,itp. Dużo pije, jem żurawine , no i jak do tej pory, zapelanie wracają praktycznie co miesiąc:( Jestem już psychicznie wykończona.. Ja do tego zauważyłam, chociaz nie za każdym razem, zapalenie po stosunku.. Cóż aktualnie biore szczepionke i dbam o siebie. Licze na to , że w koncu bedzie OK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×