Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szajs, szajs, SZAAAAJS!

Kompletnie nic w życiu mi się nie układa!

Polecane posty

Gość szajs, szajs, SZAAAAJS!

No kurwa mać! Już innych słów nie znajduję. Gdzie mogę złożyć reklamację na swoje życie!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szajs, szajs, SZAAAAJS!
Nie gram w lotto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety - to jak się nam układa zależy od nas. Zastanów się jakich wyborów dokonałaś i co zrobić żeby teraz dokonać lepszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby kolejna sfrustrowana
spoko, może Cię pocieszy fakt, że nie tylko Tobie 27 lat bezrobotna od 4 miesięcy bez faceta bez mieszkania, koczuję u matki stan konta 7,65 zł :P bez samochodu, baa nawet prawka nie mam nadwaga jakieś 5 kg żyć nie umierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JacekJ "Niestety - to jak się nam układa zależy od nas." Dokładnie. To my sami kierujemy swoim życiem i pretensje możemy mieć tylko i wyłącznie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szajs, szajs, SZAAAAJS!
Tu nawet nie chodzi o dokonywane wybory, za co się nie zabiorę, to się psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby kolejna sfrustrowana
wybory...problem w tym, że jak człowiek jest bardzo młody i dokonuje pierwszych poważnych wyborów w życiu, np. studia, to tak naprawdę rzadko kiedy jest to w pełni świadoma i przemyślana decyzja. jesteśmy młodzi, myślimy, że świat przed nami stoi otworem. owszem, analizujemy za i przeciw, ale bardzo mgliste mamy tak naprawdę pojęcie o życiu, idealizujemy, kolorujemy, mamy wiarę i nadzieję, że nam się uda. a potem bach, zderzenie z rzeczywistością i lądujemy w tzw. czarnej dupie, z której nie wiadomo jak się wygrzebać. owszem, teraz jestem mądrzejsza niż 10 lat temu, ale za kolejne 10 lat stwierdzę, że dziś byłam głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizbonaaaa
Ten nade mną pięknie to ujął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizbonaaaa
Chociaż nie zawsze tak jest,bo z Twojej wypowiedzi wynikałoby,że wszystko zależy od tego jakie studia wybierzemy. 1.Przypadek numer jeden: Student prawa...średnio się uczył...zrobił aplikację,bo miał znajomości...zarabia teraz konkretne pieniądze 2.Przypadek numer dwa: Student prawa...kujon...nie zrobił aplikacji,bo nie miał znajomości...pracuje w Biedronce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lizbonaaaa
Wszystko to znajomości i odrobina szczęścia :) Nie zawsze dobre chęci wystarczą. Ja też tak mam,że czego się nie dotknę to lipa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy ma takie zycie na jakie zasluguje, najczesciej kiepskie zycie jest konsekwencja wczesniejszych sciezek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"1.Przypadek numer jeden: Student prawa...średnio się uczył...zrobił aplikację,bo miał znajomości...zarabia teraz konkretne pieniądze 2.Przypadek numer dwa: Student prawa...kujon...nie zrobił aplikacji,bo nie miał znajomości...pracuje w Biedronce" Och, jeśli przypadek nr 2 faktycznie jest takim prymusem to po obronie kancelarie same proponowałyby mu praktyki, ale zrozumiałam sens Twojej wypowiedzi. Kasa i znajomości obecnie rządzą i szybko to się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypdek c - a raczejmojej kolezanki - skonczyla prawo - z aplikacjami jej cos nie wyszlo (mowila ze sitwa) - poszla pracowac do consultingu , pensja (nie od razu) pozwalajaca na kupno samochodu opraz mieszkania nie zawsze swiat jest czarno-bialy - albo znajomosci albo biedronka;-)) inteligentni ludzi zawsze wyjda na swoje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studia nie determinują Ci życia! Ja po skończeniu 5 letnich studiów magisterskich nie przepracowałem ani jednego dnia w wyuczonym zawodzie. Wybrałem to co lubiłem i to co dawało większe szanse za dobra kasę. Czy ktoś z was bezrobotnych udał się do UP (Urząd pracy) lub do GUS aby dowiedzieć się jakie profesje mają dużo miejsc pracy a które kierunki nie dają szans na prace przed pójściem na studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek -nie potrzeba w tym celu wycieczek do UP, wystarczy spojrzec w ogloszenia - kogo szukja pracodawcy, czy np poszukuja mgr nauk spoelcznych i od zarzadzania?;-) co do reszty zgoda - studia niekiedy tylko daja podwaliny przyszlego zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×