Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Grania super:) w koncu ruszasz do przodu. Co do tego szpitala to tez sobie pomyslalam ze chyba moze byc problem z ciaza z in vitro. Nie wiem na ile informowanie o tym jest istotne przy porodzie, ale in vitro i kosciol nie ida z soba w parze:( a szkoda... dlatego u nas o tym fakcie wie tylko kilka osob. Ja poki co przestalam myslec o lekarzach i szpitalach bo czekam na wiesci od Was;) taka spryciula jestem;) Hope jak sie czujesz? W tym nastawianiu sie to cos jest bo mysmy teraz podeszli na czesciowym luzie i sie udalo, duzo sie u nas w tym okresie dzialo trudnych rzeczy m.in. choroba bliskiej osoby i czlowiek na tym sie skupial a nie na sobie. No i etap po etapie sie udawalo. Oby dalej bylo dobrze. Mnie tez od wczoraj boli podbrzusze i brzuch wiec nerwy sa teraz wieksze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka czuje się dobrze. Dalej mam plamienie a nawet takie lekkie krwawienie. Jutro rano jadę na betę i potem na USG. Więc zobaczymy jaka będzie diagnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) właśnie obejrzałam tego wyciskacza łez na 2 ;) grania w koncu, i nie trzeba było się nawet upijac winkiem jak ja ;) Malinka telepatycznie czytasz w moich myslach, bo dzis rozmawialismy z mezem, że jeszcze temat porodu daleko daleko i odstawiamy go. Jeszcze wiele po drodze moze sie zdarzyć a u nas jest tak, że jak coś zaplanujemy to potem się dzieje odwrotnie i nie wychodzi. Jak przetrwam jeszcze bezpiecznie ciążę kilka tyg wtedy będę myśleć:) Hope plamienie i brak pecherzyka jeszcze o niczym złym nie swiadczy w tym tygodniu ciazy, tylko ta spadajaca beta :( jutro juz bedziesz wiedzieć. Ciekawe jak tam Catarina po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka mnie dzisiaj tez boli podbrzusze i brzuch i to tak dosyc mocno:( troche pochodzę i bol wraca, ale to ponoć macica sie rozciaga na nasze malenstwa także ja się taką wersją pocieszam. Chyba wysoki mam cukier w wynikach, nawcinalam sie na noc slodyczy a potem sobie przypomnialam, że moglam jeść tylko do 18 a ja pilam slodkie soki, jadlam wafelki itd... masakra normalnie;) najwyzej bede powtarzać badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mnie też dziś boli brzuch ale z innego powodu niż was ;) okres.... ale i tak się ciesze :) dzwoniłam do gyn w sobotę 17 mam monitoring ale jeszcze w piątek po 16 mam dzwonić to powiedzą mi na którą godzinę mam przyjechać. Pojutrze zaczynam stymulację clo jestem ciekawa jak będę się czuła po tych tabletkach. Jam brałyście to napiszcie jak się czułyście? Dzisiejszy odcinek był smutny a takie fajne małżeństwo ale podziwiam że ta dziewczyna jeszcze się tyle uśmiecha, mnie już na samym wstępie odcinka jak Czubówna mówi to płakać się chce. Hope trzymaj się jutro już będziesz wiedziała co to się dzieje u ciebie bo najgorsza jest niepewność tak mi się wydaje. Już lepiej ponieść porażkę otrząsnąć się i walczyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope oby bylo dobrze jutro :-* Iwcia tez ogladalam ale jakos dzisiaj wyjatkowo oczy byly suche;-) Ostatnio zlapalam sie na tym ze za bardzo wybiegam w przyszlosc a wiadomo ze moze byc roznie. Ja sie zastanawiam nad pokoikiem dla dzidziusia, nad wozkiem, nad macierzynskim...koniec z tym. Przyjdzie na to czas. Teraz czekaja nas badania prenatalne, wizyta u lekarza i zobaczymy co bedzie dalej. Czasami boje sie ze nerwami i stresem zaszkodze malenstwu ale nie potrafię tego opanować. Teraz "czekamy" na M i "słuchamy" sobie spokojnej muzyczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro w odcinku będzie fajna parka:) Grania ja też juz prawie becze jak Krystyna rozpoczyna swoim glosem odcinek;) ogolnie to becze na takich programach ale jak M jest to jakos zaciskam gardło i wytrzymuje;) A ogladaliscie te dalsze odcinki czy tej dzisiejszej parze się udało? Dzisiaj chyba po 10 latach zjadlam zupkę mleczna z musli:) jem teraz cuda normalnie...wczoraj maz zrobił obiadek ziemniaki, mieso, surówka. ?.a ja przyszlam z pracy i zamiast miesa jajka sadzone sobie zrobiłam z kefirem:) chyba cos mi się poprzestawialo;) gdzie tam poniedzialek a ja juz sie boję kolejnego usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka Tobie sie nie dziwię w planach pokoiku itd, ale wczoraj poleglam jak M oglądał łóżeczka na necie:) stara się tego nie pokazywać, ale widząc jak się cieszy łzy napływają do oczu. Oby do konca było wszystko ok bo nie wiem co bym zrobila gdyby teraz cos sie stało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos nie mogę linka wkleic:( wbijcie sobie na yt jagodka nocna pora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamii89
Hej Dziewczyny:) Grania jakie tabletki będziesz brała? Ja wczoraj byłam na pierwszej wizycie u dr CZ-podjęła decyzję o inseminacji od przyszłego cyklu czyli za 2 tygodnie zaczynam....W 2-3 dniu cyklu mam zrobić badanie krwi a od 3 dnia cyklu brać przez 5 dni tabletki. Sama jestem ciekawa co z tego wyniknie-w sumie dr CZ mnie zaskoczyła bo byliśmy z M przygotowani na in vitro- ale po analizie wyników od męża zdecydowała,że mamy się podjąć inseminacji-jeżeli za pierwszym razem się nie uda to zrobi mi badanie HSG. No i powiedziała że w razie czego zgłosi nas do programu rządowego in vitro. Więc wczoraj troszeczkę mieliśmy miłe zaskoczenie- Nowy rok nowe wyzwania i nadzieje.. Jak czytam te Wasze posty to cieszę się,że już niektóre z Was noszą pod serduszkiem swoje szczęście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po. Nasza kruszynka ma 2,5 cm , widzieliśmy już główkę i nóżki, oczywiście serduszko.Denerwowałam się przed tą wizyta, tak liczyłam na to by ta P .Dr okazała się normalna...stres nas zjadał. Ale po pierwszej minucie już widziałam że jest wszystko dobrze. Zalała nas pytaniami, cieszyła się jak dziecko gdy dowiedziała się że za pierwszym razem się udało. Zrobiła usg i dokładnie paluchem pokazywała wszystko mojemu M. kręcąc i wiercąc tą głowicą. Potem jeszcze przez chwile patrzyła w ekran i pod nosem powtarzała " jak ja kocham na to patrzeć, prawdziwy cud". Odpowiedziała na całą listę moich pytań, nawet M wyluzował i sam nagle miał kilka. ;p Dała mi swój nr tel i kazała dzwonić lup pisać jakbym miała jakieś pytania a nie mogła doczekać się wizyty. Pracuje w tym szpitalu na Batorego w Bytomiu. Odbierze poród to jasne.Pytała jaką metodę wybraliśmy . Ponieważ mam wadę wzroku dość duża przekonana byłam że to dzięki niej ceserka jak nic. Ale doczytałam wczoraj że nie jest już to wskazaniem. Zaczęłam się denerwować... Boję się naturalnego porodu, wszelkich powikłań najbardziej ... no i bólu. In vitro nie jest wskazaniem do cc ale ze zwględu że jest to "ciąża specjalna" należy uwzględnić wole rodziców. P dr też jest za tego typu rozwiąza. niem w wypadku in vitro. Kładzie mnie wcześniej do szpitala i ma nad wszystkim kontrolę. zero niespodzianek. Odetchnełam. Potem przypomniałam sobie że miałam dopytać o mojego torbiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć małami:) fajnie dziewczyny , że też już zaczynacie i lada moment będziecie się cieszyć swoimi brzuszkami tak jak my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAprosiła mnie ponownie na fotel ( zapunktowała bardzo nie każąc mi czekać do kolejnej wizyty). Torbiel się wchłonęła. Kolejna wizyta za 2 tyg. Aaaa... dostane wtedy skierowanie na badnie prenatalne, które zrobię w GYn na NFZ. Co do Lutinusu sama zasugerowała że jest dość drogi, od następnej wizyty ma mi go zamienić na Luteine jak wszystko będzie ok. Cóż jeszcze.... założyłam kartę ciąży, za wizyte 45 min trwającą zapłaciłam 80zł. AAAAA!!!! Kruszynka ma już 8 tyg i 5 dni .Jestem wypompowana z nadmiaru wrażeń. Jeszcze jedno... to co piszą na necie o warunkach jak za gierka w Bytomiu- oddział jest właśnie w przebudowie. Mają być normalnie pokoje w typie roamingu .W którymś programie lekarz mówił że lekarza prowadzącego ciąże należy wybrać jak najwcześniej, żeby miał całą jasność do porodu.Weźcie to pod uwagę Kobitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina super wieści:-D ju je :-) duża ta Wasza kruszynka oj duża:-) Czyli generalnie jesteście zadowoleni z wizyty i lekarki? chyba będę dzwoniła do gyn żeby przełożyć wizytę do dr J. Może chopa trzeba słuchać;-) skoro dr M polecił wlaśnie ją i Szaneckiego. A jak ja to kobita kombinuję;-) zobaczymy jeszcze co się Iwcia dowie na wizycie u dr P. A jakie zalecenia dostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małamii widze że u Ciebie też rusza, faaajnie:-) oby ten rok był pełen dobrych wiadomości. Grania ja po clo czułam sie normalnie, dopiero jak mialam zwiększoną dawkę do dwóch tabletek na dzień to jakaś otępiała byłam i o ile pamiętam to jakieś kłopoty z żołądkiem miałam, ale wiadomo że każdy organizm inaczej reaguje, więc obyś Ty nie miała żadnych skutków ubocznych. Iwcia mój M nic nie mówi ale jak poruszyłam temat pokoiku z moją Mamą to przyszedł i nam przedstawił swój plan, a my stałyśmy w szoku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zaleceń to w sumie nic konkretnego poza tym żeby odpoczywać i rosnąć. Leki wciąż te same, może za dwa tyg zmieni Lutinus na Luteine, ale w sumie sama się waham- skoro on tak dobrze się wchłania. Hope to pisz od razu, jesteśmy z Tobą, pamiętaj że nic nie można na siłę , macie jeszcze jednego mrożaczka i dwie pełne procedury przed sobą. Także zawsze jest wyjście. Chodź wierzę szczerze , że zaskoczyliście... Małami, to trzymamy kciuki za Wasze pierwsze podejście- oby było od razu szczęśliwe.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grania, ja przy inseminacji brałam Clo, czułam się w normalnie, tylko mdłości miałam okrutne i nawet lepiej na niego reagowałam niż na Gonal, było więcej pęcherzyków. Mimo tego że brałam tylko jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Catarina fajnie, że już tyle wiesz, mam nadzieję ze ja po mojej wizycie też już będę więcej wiedzieć. Póki co leżę bo podbrzusze mnie znowu boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia a dr P. przyjmuje w jakimś szpitalu? Rozmawiałaś z nią o porodzie? Jesteś za naturalnym? Nie zapomnij o tych boleściach powiedzieć jej na wizycie. A w ogóle kiedy ją masz? Czy Ty już jesteś na zwolnieniu ? Odpoczywaj proszę Cię, dużo leż. Coś ta nasza Hope się nie odzywa... martwię się.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Catarina nie wiem czy dr P przyjmuje w szpitalu, teraz ją popytam o to wszystko w poniedzialek. Ten ból podbrzusza to może nie tyle bol co takie ciągnięcie, mam nadzieję ze z tego co czytam to rosnącą macica. Niby dopóki nie są to skurcze i plamienia to taki ból nie musi oznaczać nic złego:( byle do poniedzialku zobaczymy co powie. W pracy jestem do następnego tygodnia, ale teraz się tam nie przemeczam także nie jest źle. Hope ma może późno wizytę? Malinka Ciebie tez dalej pobolewa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia mnie momentami pobolewa a czasami tak kłuje na chwile i przechodzi, tylko wtedy muszę się zgiąć. Przeczytajcie sobie w wolnej chwili. http://babyonline.pl/ciaza-miesiac-po-miesiacu-wg-dziecka,rozwoj-aplodu-artykul,5847,r1p1.html Ja w pracy przeważnie siedzę dlatego po powrocie kładę się i odpoczywam. Może ucisk nie za dobrze dziala na maleństwo? Catarina a widziałaś zdjęcia ze szkoły rodzenia przy tym szpitalu w Bytomiu? Hope jesteśmy z Wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytalam i trzymam się wersji rozciagajacej się macicy ; ( chyba, że ból bedzie silny itd to zasuwam do szpitala i tyle. Ciekawe co tam u Hope, domyslam się co przeżywa przed wizytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małami ja biorę clo.. od jutra zaczynam w 3 dzień cyklu i przez 5 dni za tydzień w sobotę 10 dniu cyklu mam monitoring. Dziś był odcinek o mnie( niepłodność idiopatyczna). Kurcze smutne te historie...:-( Co z tą naszą Hope???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grania dzisiaj byl rowniez odcinek o mnie. Czyli mamy to samo, niby wszystko na miejscu a problem istnieje, u mnie tez nie wiedzieli co leczyc i gdzie uderzyc no ale sie udało. Byle do samego konca bylo dobrze bo widać nawet po dzisiejszym odcinku, że poronienia sa w różnych tygodniach i nie ma na to normy ani lekarstwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety iwcia ale zawsze trzeba być dobrej myśli. To dofinansowanie 3 całych cykli daj***ardzo duże szanse dobrze że tak to wymyślili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie, myslalam na początku że to liczą 3 transwery i po pierwszym byłam załamana że tylko 2 mi zostały. Potem poczytałam regulamin i dopytalam w Gyn jak to dokładnie jest i bardzo się ucieszyłam :) jak teraz wszystko zakończy się szczęśliwie to nie wiem co robić z moimi zarodkami:( ciężko je jednak oddać, ale licze się z tym, że do kolejnego in vitro nie wiem czy będę podchodzić, zależy tez w dużej mierze czy mi finanse na to później pozwolą. Ale trzymać tez je i mrozic wiedząc że jest tyle par czekających na dawce? Nie mam pojecia co zrobie :( Catarina co Ty chcesz za linka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×